list otwarty do Premier RP Ewy Kopacz

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji list otwarty do Premier RP Ewy Kopacz


Gość

#1

2015-07-23 07:57

Znam tę sprawę ze wszystkimi detalami.

Z tysięcy innych tego typu spraw ta jest wyjątkowa, bo jak w soczewce obnaża zamknięty układ... lubelski, który od 1989 roku cementowany jest przez centralne organy PRL bis.


Gość

#2

2015-07-24 21:37

dlatego żeby w naszym kraju była sprawiedliwość a nie kupa cwaniaków którzy mają władzę,albo znajomych albo po prostu kradną czyjąś własność jak można zabrać komuś ziemię i to jeszcze kto sędzia wstyd jak się nie wstydzi ale tacy ludzie nie mają wstydu dla nich tylko liczy sie kasa, tak jak to robią komornicy czy notariusze, a biedna kobieta z synem nie widzi się 3 lata bo syn wziął kredyt żeby kupić działkę a złodziej czycha żeby ukraść ale mam nadzieję że sprawiedliwości stanie się zadość

Gość

#3

2015-07-26 19:47

Wszyscy poszkodowani przez Lubelski wymiar sprawiedliwości w tej i nie tylko sprawie wylądują w Strasburgu ! No bo cóż może zrobić normalny obywatel w tym kraju ! Ten kraj nie zasługuje na takich Obywateli jak Pani Zaręba i jej rodzina !

Gość

#4

2015-07-29 17:59

ponieważ doswiadczyłam na własnej skórze pezprawnemu działaniu sądu w Tychach i stroniczość sędziego

Gość

#5

2015-08-03 13:42

Tak dłużej być nie może!
Bogdan
Gość

#6

2015-10-04 18:24

Podpisuję ,Ponieważ mam podobny problem .Problem że Sąd tworzy "Wirtualną rzeczywistość" poprzez opinię biegłego, biegłego który oświadcza nieprawdę że granica przebiega inaczej w dniu jego "wizyty"pomimo SĄDOWEGO ZAKAZU NARUSZANIA GRANICY co ma miejsce po przywróceniu posiadania przezemnie gdzie to strona przeciwna zaorała granicę,oraz zeznała że widziała przekopane słupki graniczne że płot postawiono w innym miejscu co MIJA SIĘ Z PRAWDĄ  Dlatego  moja działka ma granicę parabolę bo sąsiadowi zabrano 4m na drogę dokładnie tyle co mi przesunięto granicę w budynki istniejące 60 lat .Granica przesunęła się "sama" w 2001 r.Sąd stwierdza na wszelkie dokumenty cyt.: "to że ktoś coś narysował to nic nie znaczy" ale ten ktoś wówczas miał uprawnienia do wykonywania planów do pozwolenia na budowę i są one urzędowymi pismami .Sądy i policja wraz z całym "Aparatem Sprawiedliwości" są najwidoczniej skorumpowane i nie są nie zawisłe.Moja "sprawa" trwa od 2001r gdzie dogadałem się ze Starostwem oni dali gęodetę i potwierdzono że jest błąd ale my nie rościmy nic / zostawmy jak jest/ zabrakło tylko podpisu że tak było urzytkowane od lat przez sąsiada.Teraz granica tańczy w opini biegłego jak się jej zachce po czym w Sądzie olśnienie biegłego że jednak było inaczej niż przedstawił!!!!

To kpina i gwałt na Konstytucyjnym prawie posiadania.To Urzędnicy twierdzą że robią "Modernizację gruntów" a to tylko budynki do podatków,a Sądy ten BAJZEJ chronią ba są jego powodem tworząc jeszcze większy.a KOLEJNI "SĘDZIOWIE "UMYWAJĄ RĄCZKI.  Ktoś tą smrodliwą kupę kiedyś musi rozgarnąć .Niestewty tak kminią aby pozbawić ludzi drogi odszkodowawczej.

POWODZENIA  POSZKODOWANYM.