Protest przeciwko likwidacji OPP Dom Harcerza w Toruniu

Po tych licznych aferach musi pojawić się pytanie, kto i ile chce zarobić na tej pozornej oszczędności? Bo Dom Harcerza to placówka POZASZKOLNA, czyli taka, która MUSI działać POZA szkołą. Jej pozytywny wpływ bowiem bierze się nie tylko stąd, że są tam świetni fachowcy i atrakcyjna oferta, ale przede wszystkim z faktu, iż to NIE JEST SZKOŁA, wnętrza są klimatyczne, magiczne, przestrzeń oswojona, bezpieczna (nie z punktu widzenia BHP ale psychiki dziecka). Aby taki klimat odtworzyć w jakiejkolwiek szkole, trzeba wydać kolosalne pieniądze bez gwarancji powodzenia, bo szkoła - przez fakt obowiązku szkolnego - jest miejscem (nawet dla najlepszych uczniów), mimo wszystko, OPRESYJNYM. Ale, gdyby prezydent się przeniósł z urzędnikami do szkół? Żadnych kosztów adaptacyjnych! Wstawić biurka, przynieść czajniki, godło już wisi! Zwłaszcza ten wydział, który zajmuje się między innymi edukacją powinien mieścić się w budynku szkoły.