Petycja o doprowadzenie do współpracy Poczty Polskiej i PGP

1. “rząd narzuca obywatelom gdzie mają odbierać swoje korespondencje o wysokiej randze” (ze strony http://www.radiomaryja.pl/informacje/problem-z-sadowymi-przesylkami-naraza-obywateli-na-straty/)

Czy przypadkiem wysyłając list Pocztą-Polską też nie jest narzucane miejsce odbierania korespondencji (w przypadku awizowania)?

2. “Adresaci ważnych listów często nie wiedzą gdzie mogą je odebrać i w wielu przypadkach dochodzi do przedawnienia pisma” (ze strony http://www.radiomaryja.pl/informacje/problem-z-sadowymi-przesylkami-naraza-obywateli-na-straty/)

Zacznę od tego, że na awizo jest napisane miejsce odbioru przesyłki. Czasami się zdarza, że listonosz nie wystawi awiza (zdarzyło mi się to wielokrotnie również przez listonosza Poczty-Polskiej) to zawsze można zadzwonić na infolinię PGP lub Inpostu i dowiedzieć się o szczegóły. Ja nie widzę problemu w odbiorze / nadawaniu korespondencji w kiosku / księgarni / sklepie / punkcie finansowym lub tym podobnym. Proszę pamiętać, że Poczta-Polska nie ma monopolu na dostarczanie listów! Ale na to nie poradzę, że wiele osób kojarzy tylko poczta = Poczta-Polska.

3. “Co więcej, wielokrotnie udowodniono – potwierdzają to zarówno sami adresaci przesyłek, jak i dziennikarze – że zdarzają się przypadki jawnego pogwałcenia przepisów o ochronie danych osobowych! W całej Polsce tylko w zeszłym roku miało miejsce kilka tysięcy przypadków wyłudzenia kredytów poprzez posłużenie się danymi osobowymi z dowodu osobistego innej osoby. Obecnie kilkaset tysięcy dowodów osobistych „wędruje, po ladach sklepowych i okienkach kiosków RUCH-u”, co powoduje siłą rzeczy, iż dane z dowodów osobistych są słabiej zabezpieczone, a ryzyko trafienia ich w niepowołane ręce – jest po prostu większe.”

Czy dane na Poczcie-Polskiej są zdecydowanie lepiej chronione? Nie sądze.

4. “Dlaczego Obywatel nie mógłby odbierać urzędowej korespondencji, do której odbioru przymusza go Państwo, w placówkach Poczty Polskiej S.A. zbudowanych i utrzymywanych z jego pieniędzy?”

Może dla tego, że jest za droga. Proszę pamiętać, że każdy list wysłany PGP lub Inpostem jest dodawany 23% Vat, a Poczta-Polska jest z tego zwolniona. A dla porównania cenniki (list polecony ekonomiczny): Inpost – 3,50 (bez vatu 2,85) Poczta-Polska – 4,20 (a gdyby dodać vat 23% – 5,17.

5. “dzięki takiej współpracy Poczta Polska S.A. zyska kolejne źródło niebagatelnych przychodów, a to oznacza kolejne podatki wpłacane do budżetu oraz bezpośredni zysk dla Skarbu Państwa (ponieważ firma jest spółką Skarbu Państwa)”

Zdecydowanie więcej budżet zyska dzięki vatu 23% od kontraktu na dostarczanie korespondencji przez PGP. Proszę pamiętać, że Poczta-Polska zaoferowała większą cenę, ale bez vatu.
Odpowiedz


Dodam jeszcze że nie jestem pracownikiem żadnej z wymienionych firm, a co uważam o Poczcie-Polskiej? Ma świetną infrastrukturę, choć przynosi straty.

Co należało by zmienić:
- część pracowników (nadal się zdarzają pracownicy, którym klient tylko stwarza problem, że w ogóle przychodzi)
- zwiększyć w wybranych placówkach liczbę otwartych okienek (czasami można stać w kolejce nawet i 1 godzinę)
- zmniejszyć cenę (aby konkurować z InPostem czy PGP)
- dodać nowe usługi (SMS awizo, paczki bez doręczania, placówki samoobsługowe (24/7) czy skrytki na odbiór listów – to powinni wprowadzić 3 lata temu, teraz to już trochę późno na reakcję)