Chcemy dzikich Gorców

stuxnet

/ #13

2015-08-10 01:29

Cytuję bardzo rzeczowy komentarz spod artykułu w Wyborczej:

Gdyby chodziło o ścieżki rowerowe, można by przeboleć sprawę.

Problem w tym, że te ścieżki rzekomo rowerowe nie są przeznaczone dla rowerzystów. To ewidentne kłamstwo jakoby to budownictwo miało na celu sport i rozrywkę. Są to DROGI DOJAZDOWE DO WILLI masowo stawianych gdzie popadnie, bez ładu i składu, w najpiękniejszych miejscach widokowych. Bandyci z gminy Dolna Ochotnica wymyślili sobie pretekst w postaci tych niby ścieżek rowerowych. Jaki mają w tym interes ? Oczywiście korupcyjny, bo dzięki tym niby ścieżkom na całego idzie sprzedaż działek pod budowle legalizowane (albo dzikie) przez tych bandytów. Te "ścieżki" maja iść nawet aż na kluczową dla krajobrazu Gorców, słynną polanę Gorc Kamienicki (1120-1140 metrów)., a za nimi budownictwo. Przepiękne stoki pasm Gorca w okolicy Ochotnicy aż do wysokości 1100 metrów mają być całkowicie zabudowane w formie r o z p r o s z o n e j wsi. Podobnie zabudowuje się w rozproszonej formie okolice Szczawy. Osobnym tematem jest architektura tych domów, wyjątkowo obrzydliwych wielkich 4-kondygnacyjnych landar, obsiadłych zwłaszcza południowe stoki Lubania od strony Podhala. NIE MA JUŻ GDZIE JECHAĆ w GORCE.

W ten sposób polskie Beskidy zamieniają się w jedną, wielką rozproszoną wieś. I tak jest w prawie całych Beskidach.

BO W POLSCE NIE MA ŻADNEJ OCHRONY KRAJOBRAZU. Krajobraz w Polsce jest totalnie zaśmiecany. Nie stanowi on jakiejkolwiek społecznej wartości. Zabudowa jest potwornie chaotyczna i nieprawdopodobnie r o z p r o s z o n a. Każdy knypek z Krakowa m u s i jak udzielny władca stawiać chałupę w najbardziej eksponowanym widokowo terenie, mieć tę swoją rezydencję koniecznie przynajmniej 300 metrów od sąsiada. W ten sposób zaśmieca się nam tereny górskie.
Ze Szczawy na Mogielicę był niegdyś przepiękny popularny szlak spacerowy poprowadzony grzbietami górskimi, niegdyś atut Szczawy. Teraz co miejsce widokowe, to zajęte przez rezydencje krakusów. Tak te krakowskie rezydencje obrzydzają tę drogę, że do tej Szczawy już się nie chce jeździć. Nie ma już tam co oglądać.

We Francji, mimo iż jest ona nieporównanie bogatsza w piękne krajobrazy, domy na terenach górskich buduje się w skupiskach ściana w ścianę, a nie tak jak w Polsce. Z kolei te skupiska domów są oddalone od siebie ok. 10 km. Podobnie jak we Francji jest na Słowacji, w Czechach, w Niemczech. Zabudowa jest tam skoncentrowana, przemyślana, odpowiednio skomponowana stosownie do terenu.

Niestety, Polacy mają gęby pełne frazesów o miłości do Ojczyzny, i tym samym do jej rzekomo wspaniałego krajobrazu. Rzeczywistość jednak całkowicie zaprzecza tym deklaracjom – faktycznie Polacy pogardzają swoim krajobrazem, nie uważają go za wartość godną dbałości i opieki. Dają temu wyraz nie tylko w oklepany sposób poprzez góry śmieci po polach i lasach, ale także chociażby poprzez postawę mediów, ostentacyjnie ignorujących i unikających podejmowania tematyki ochrony polskiego krajobrazu.

 

Proszę, kopiujcie to swoim znajomym i pod artykułami związanymi z tematyką tu poruszaną. Niech jak najwięcej ludzi dowie się o tym bandyckim szwindlu.