DO PRZYJACIÓŁ ZWIERZĄT SCHRONISKOWYCH!


Gość

/ #53

2016-01-21 11:22

Jestem wolontariuszem w schronisku w Poznaniu i nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie mogę podejść z psem do weterynarza, i wymienić w misce lód na wodę, czy podać im dodatkową porcję karmy. W razie potrzeby nasze psy i koty jeżdżą na badania do innych lecznic i innych miast. Przebywają w domach tymczasowych i tam uczą się na nowo ufać ludziom.