Przeciwko szkalowaniu osoby Łowczego Miejskiego w Szczecinie

Diana Czeraszkiewicz

/ #24 Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów ~Stanisław Lem

2016-01-31 11:25

Wierzyć się nie chce ile w ludziach drzemie nienawiści. Każdy kto w sposób jawny dyskryminuje taką osobę jak Ryszard Czeraszkiewicz bez zahamowań jest dla mnie małą osobą, ktora czuje swoją moc wchodząc na Internet. Nie mając pojęcia o wiedzy i doświadczeniu jakie posiada Ryszard Czeraszkiewicz potrafi go ocenić tylko na podstawie osób które bezwzględnie, w sposób kłamliwy niszczą jego reputację za pomocą manipulowania mediów i osób, które bez zainteresowania całą sytuacją podpisują się pod ich oszczerstwami. Najłatwiej jest zniszczyć drugiego człowieka przedstawiając go w fałszywym świetle, żeby dobrać się do jego posady. To co WMÓWIONO osobom trzecim o Ryszardzie Czeraszkiewiczu prawdopodobnie jest procesem nieodwracalnym i nie liczę, że w głowach Wam się poukłada, widząc poziom jaki reprezentujecie w komentarzach. Każdy, kto miał styczność z przeogromną wiedzą mojego taty i ma w sobie odrobinę szacunku, w życiu nie spojrzałby poważnie na ludzi, którzy próbują go zniszczyć za wszelką cenę w sposób tak wulgarny. Proszę zwrócić uwagę jak zahuczało na Facebooku po założeniu jego prywatnej strony(łącznie z petycją z fałszywymi informacjami na jego temat!!).  W Urzędzie Miasta nie ma ŻADNYCH powiązań rodzinnych i nigdy ich nie było. To jest przeogromne kłamstwo, które co chwilę się przewija między osobami, które próbują oczernić tatę. Gdyby źle wykonywał swoją pracę z pewnością byłby rozliczony i skrytykowany przez swojego pracodawcę, który widzi jego dokonania we wszystkich raportach, a nie przez ludzi, którzy nie kwapią się, żeby bardziej zainteresować się jego pracą tylko udostępniają dalej fałszywe informacje.
Jak patrzę co wypisujecie na internecie- kieruję tę wypowiedź do dziennikarzy i osób zaangażowanych w zniesławienie mojego taty, to na widok takich brzydkich wypowiedzi (cytując moją Panią Doktor z ćwiczeń): "ręce mi tak opadają, że mogę podrapać się po własnych kostkach na stojąco."