W obronie dobrego imienia naukowców i nauki

Quoted post

Little Susie

#42

2014-11-28 23:27

Żyjemy w tak dobrze rozwiniętych technologicznie czasach, że nauka może obyć się bez tego okrucieństwa. Dla mnie obrona dobrego imienia "naukowców", którzy torturują zwierzęta, nie ma sensu z jednej, prostej przyczyny: oni nie mają czegoś takiego, jak dobre imię, więc nie ma czego bronić. Banda potworów, która ma krew niewinnych i bezbronnych istot na rękach, a jeszcze im się marzy, żeby ich ktoś doceniał. Żałosne. Zasługujecie tylko na to, żeby to na was robić te eksperymenty, wtedy przynajmniej wynik będzie wiarygodny, bo uzyskany na ludziach. A społeczeństwo pozbędzie się takich szumowin, jak wy.

Odpowiedzi


Gość

#46 Re:

2014-11-29 09:47:34

#42: Little Susie -  

 "Żyjemy w tak dobrze rozwiniętych technologicznie czasach, że nauka może obyć się bez tego okrucieństwa. "

 

Konkrety proszę...


Gość

#52 Re:

2014-11-29 16:49:24

#42: Little Susie -  

 Pominę żenujący ton wypowiedzi, ale za to podam kilka informacji i zadam pytanie.

Informacje: wiarygodność wyniku nie ma związku z tym, na jakim obiekcie robi się badanie, tylko z metodologią. Pewnie chodziło pani o możliwość przeniesienia wyników na ludzi - ale wciąż nie wszystkie by się dało (chociażby dlatego, że do pracy naukowej trzeba mieć pewne zdolności, więc badania nad zdolnościami poznawczymi nie przeniosłyby się na większość społeczeństwa).

Pytanie: gdyby badania robiono na naukowcach, to kto miałby je robić? Trudno samemu coś robić, gdy jest się w znieczuleniu ogólnym...