Przywrócenie linii 125 oraz 128 na poprzednie trasy Złocień - Płaszów - Nowa Huta
Drodzy Państwo,
Prosimy o podpisanie petycji. My, mieszkańcy Płaszowa, Złocienia, Nowej Huty i innych obszarów, walczymy o przywrócenie tras linii 125 i 128 które funkcjonowały do zeszłego roku. Drastyczne skrócenie trasy 125 oraz zmiany na 128 spowodowały masę uciążliwości, które utrudniają, a nieraz wręcz uniemożliwiają podróżowanie.
1. Zmniejszenie częstotliwości komunikacji miejskiej od Płaszowa do Ofiar Dąbia i dalej w kierunku Huty, z 6 razy na godzinę w szczycie do 4, poza szczytem z 4 do 3. W weekendy 1 kurs co 40 minut, gdy dawniej był co 20. Przez zmiany, w zimie często mieszkańcy czekali nawet 40 minut na autobus, np. by przejechać przez most na Ofiar Dąbia. Takie sytuacje zdarzały się codziennie. Ten dystans jednego przystanku można przejść piechotą w 15 minut. Dysponujemy konkretnymi datami i godzinami, kiedy takie zdarzenia miały miejsce.
Linia 125
2. Brak bezpośredniego dojazdu do Parku Wodnego przy ul. Dobrego Pasterza. Z linii 125 korzystali uczestnicy Stowarzyszenia Aktywny Wypoczynek Grzegórzki przy ul. Fabrycznej. W ciągu roku szkolnego, a w okresie wakacyjnym na półkoloniach, odbywają się zajęcia w Parku Wodnym, na które dzieci nie mają jak teraz dojechać.
3. Brak bezpośredniego dojazdu do centrum handlowego Serenada, gdzie organizowane są różnego rodzaju wydarzenia dla dzieci.
4. Brak bezpośredniego dojazdu do Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego przy al. Powstania Warszawskiego na gimnastykę korekcyjną oraz zajęcia basenowe. Przy ośrodku w godzinach popołudniowych bardzo trudno jest znaleźć miejsce parkingowe. Zajęcia takie odbywają się również w godzinach przedpołudniowych w weekendy.
5. Brak bezpośredniego dojazdu z Prądnika Czerwonego i sporej części Bieńczyc do miejsc pracy na Rybitwach, do których linią 125 dojeżdżała masa osób.
6. Brak połączenia osiedla Złocień z centrum Krakowa. Osiedle to się intensywnie rozbudowuje, mieszkań przybywa a tymczasem 125, jedyny autobus dojeżdżający do centrum miasta, został skrócony na trasę ledwie do Płaszowa. Pasażerowie stracili dojazd m.in. do ronda Mogilskiego czy ronda Grzegórzeckiego.
7. Drastyczne pogorszenie oferty autobusowej w Nowej Hucie – linię 125 zabrano nie dając właściwie żadnej rekompensaty. Autobus 128 nie obsługuje wszystkich obszarów do których dojeżdżało 125, a i wzmocnienie 128 było tylko symboliczne – dołożono ledwie jeden kurs na godzinę, i tylko w dni powszednie.
Linia 128
8. Do momentu wprowadzenia zmian – gdy linia kursowała ulicami Lipską i Saską – autobus przyjeżdżał bardzo punktualnie. Ulica Przewóz – przez którą jeździ teraz – bardzo często jest zakorkowana i autobus jadąc z Małego Płaszowa przyjeżdża z dużym opóźnieniem na kolejne przystanki. Tutaj również dysponujemy konkretnymi datami i godzinami.
9. Wskutek zmiany trasy, odcięto pasażerów od węzła przesiadkowego „Lipska”. W szczególności, niemożliwa jest przesiadka na tramwaj nr 50 który jest jednym z najpopularniejszych w Krakowie.
10. Olbrzymie problemy z dojazdem dzieci do szkoły. Trasa z przystanku „Saska” przez przystanek „Stoczniowców” do „Ofiar Dąbia” (czyli 2 przystanki) do godziny 7:20 zajmuje 3 minuty. Od 7:20 zaczyna się korek. Autobus który planowo ma przyjazd o 7:37 na przystanek „Saska” prawie nigdy nie przyjeżdża punktualnie bo utyka na skrzyżowaniu oraz na moście. Nie jest możliwe dotarcie nim na godzinę 8:00 na lekcje. Dzieci chodzące do szkół nr 39 przy ul. Jachowicza oraz nr 18 przy ul. Półkole, kończą lekcje o różnych porach. W młodszych klasach nawet o 11:30. O tej porze pozostały tylko 3 kursy autobusu nr 128 na godzinę.
11. Przez most na Ofiar Dąbia muszą również przedostać się mieszkańcy chcący dojechać do najbliższej biblioteki przy al. Pokoju oraz do żłobka przy ul. Świtezianki.
12. W ubiegłym roku bardzo często niektóre kursy wypadały całkowicie. Autobus po prostu nie przyjechał. Jest to naprawdę nieakceptowalne, aby mieszkając tak blisko centrum, mieć tak duże problemy z dojazdem. W szczególności, odbiór dzieci ze szkoły to jeden wielki stres. Cała trasa komunikacją miejską z przystanku „Saska” na przystanek „Dąbie” i z powrotem na „Saską” zajmuje półtorej godziny przy takiej częstotliwości kursowania jedynej linii autobusowej na tym ciągu!
Dlatego prosimy o przywrócenie poprzednich tras linii 125 i 128, oraz ich łącznej częstotliwości kursowania. Miasto twierdzi, że stawia na komunikację miejską i chce zachęcać mieszkańców do jej używania, tymczasem tu jedną złą decyzją drastycznie pogorszono warunki podróżowania, skazując pasażerów na jeszcze dłuższe czekanie na przystankach i zastanawianie się, kiedy przyjedzie autobus. Cofnijmy te zmiany!
Katarzyna Obuchowska
Jacek Mosakowski
Katarzyna Obuchowska Skontaktuj się z autorem petycji