W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#93603

Jestem położna,mama i kobietą

(Bielsko-Biała, 2020-10-11)

#93606

Ponieważ nie wyrażam zgody na to aby dzieci były same w.swoim cierpieniu.

(Kończewo, 2020-10-11)

#93609

Bo to podstawowe prawo człowieka

(Oświęcim, 2020-10-11)

#93614

Nie wyobrażam sobie pozostawić dziecka samego na kilka tygodni. Przede wszystkim wczesniaka. Wszyscy psycholodzy piszą o negatywnym wpływie rozdzielenia matki z dzieckiem w przypadku wczesniakow. Gdzie rodzic pomimo sytuacji stara się być na ile to możliwe. A jak ta relacja będzie wyglądać jeśli dziecko będzie zupełnie oddzielone?! Niektórzy zapominają, że tego się nie da naprawić...

(Wadowice, 2020-10-11)

#93618

Uważam, ze to nieludzkie aby rozdzielać noworodki z rodzicami, tym bardziej, ze w innych, mniej ważnych dziedzinach nie ma takich restrykcji związanych z epidemią- wesela mogą się odbywać, restauracje są otwarte i nie obowiązku zachowani dystansu, dzieci chodzą do szkoły itp.

(Warszawa, 2020-10-11)

#93624

Bednarczyk Dorota

(Serafin, 2020-10-11)

#93628

Każde dziecko powinno mieć możliwośc obecności swego rodzica. Nie można tak małych istot pozbawiać tulenia i bliskości rodziców.

(Skawina, 2020-10-11)

#93633

Problem jest bardzo poważny

(Żory, 2020-10-11)

#93658

kazda kobieta w pandemii czy nie powinna miec prawo rodzic po ludzku

(oakley, 2020-10-11)

#93666

Rozłąka matki i jej dziecka to zlamanie praw człowieka, praw obywatelskich, praw dziecka! koniec z łamaniem praw

(Pszczyna, 2020-10-11)

#93669

W obronie małych istot!!rodziny sie nie rozdziela!!

(Kamień Śląski, 2020-10-11)

#93673

Sama jest wczesniakiem. Jestem mamą. Moja koleżanka jest mama wcześniaków.wiem jak dla młodej mamy ważne kontakt z dzieckiem.

(wrocław-wysoka, 2020-10-11)

#93675

Każdy rodzic ma prawo przebywać że swoim dzieckiem . Szczególnie gdy stan jego zdrowia wymaga hospitalizacji .Jestem mam trojaczkow z czego jedna corka ma cukrzycę , nie wyobrażam sobie że w momencie gdy została zdiagnozowana a miała 6 lat nie mogłabym być razem z nią.

(Oswiecim, 2020-10-11)

#93679

Nie zgadzam się na rozłakę rodzicow i dzieci.

(Konstancin Jeziorna, 2020-10-11)

#93687

Jestem matką i logopedą.

(Toruń, 2020-10-11)

#93693

Sama jestem mamą 5 dzieci i nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie ktoś zabrania mi kontaktu z dzieckiem.To niewyobrażalną trauma zarówno dla mamy jak i dziecka.Taka sytuacja NIGDY nie powinna mieć miejsca.

(Wólka Łagowska, 2020-10-11)

#93696

Podpisuje, bo zleży mi na tych matkach i ich dzieciach

(Wisła, 2020-10-11)

#93705

4 miesiące temu zostałam mamą wcześniaka, mogłam go widywać niecałą godzinę dziennie, to ogromny stres dla mamy i dziecka, żadnej kobiecie nie życzę żeby przez to przechodziła. Rozdzielanie dziecka i mamy jest nieludzkie

(Plewiska, 2020-10-11)

#93706

Podpisuje
Ponieważ jestem matką i leżę z wcześniakiem w szpitalu

(Świebodzin, 2020-10-11)

#93719

Uważam, że ciągła bliskość matki/opiekuna z noworodkiem jest absolutnie kluczowa dla jego zdrowia i rozwoju

(Warszawa, 2020-10-11)

#93739

Zgadzam się z treścią petycji. Jestem mamą wcześniaka i nie wyobrażam sobie że miałabym być rozdzielona z moim dzieckiem przez czas jego pobytu na oddziale neonatologicznym. Już sam fakt że wylądował w inkubatorze i nie mogłam go tulić był dla mnie koszmarem a co dopiero zakaz odwiedzin... To nieludzkie!

(Wieliczka, 2020-10-11)

#93748

W kwietniu urodziłam swojego drugiego syna. W szpitalu spędziliśmy 5 dni, jedyny kontakt z tatą i starszym bratem mieliśmy tylko telefonicznie. Na szczęście mój synek nie był sam, miał mnie obok siebie. Nie wyobrażam sobie, że mógłby zostać całkiem sam, współczuję matkom i ojcom pozbawionym kontaktu z własnym dzieckiem w chwili, gdy ono potrzebuje ich najbardziej. To po prostu nieludzkie pozbawiać dziecko kontaktu z rodzicami. Pierwszego syna rodziłam z mężem u boku, mąż widział swojego syna zaraz po porodzie, mógł go przytulić, był też ogromnym wsparciem dla mnie, bo wiedziałam, że gdyby coś poszło nie tak on zareaguje. Przy drugim porodzie pożegnaliśmy się pod drzwiami szpitala, a zobaczyliśmy się dopiero 5 dni później. Stres związany z porodem był dużo większy, bo nie miałam obok siebie najbliższej mi osoby. Poród sam w sobie jest trudny, a do tego w maseczce i bez wsparcia męża to stres i wysiłek podwójny. Tłumaczenie wszystkich zakazów koronowirusem jest słabe. Przecież kto jak kto, ale rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Chorzy do szpitala by nie przyszli. Jak nie było koronowirusa to przecież z przeziebieniem, grypą czy z inną chorobą rodzice nie wchodzili na oddział.

(Wschowa, 2020-10-11)

#93755

Jestem matką wcześniaka, nie wyobrażam sobie rozdzielenia z własnym dzieckiem.

(Poznań, 2020-10-11)

#93759

Moja kuzynka urodziła córeczkę w 12 tygodni za wcześnie i nie mogła być przy małej, a na ręce wzięła ją dopiero po miesiącu! Mogła widzieć ją tylko przez 30 minut dziennie! Przecież to na zawsze zmieni małą Hanię! Nie chce by mnie spotkało to samo. ..

(Świętajno, 2020-10-11)

#93774

Sytuacja w której znajdują się aktualnie rodzice oraz ich dzieci przedwcześnie urodzone jest zwykłym barbarzynstwem i bardzo nie ludzkim zachowaniem. Dla nas dotyk, bliskość, bicie serca mamy ma dla nas ogromne znaczenie, dlatego składam swój podpis i będę walczyć o równość dla Tych małych istot ❤️
Mama

(Bielsko-Biała, 2020-10-11)

#93799

To nieludzkie, nie do myślenia że ma miejsce..

(Toruń, 2020-10-11)