Zatrzymajmy odstrzał dzików w Zielonej Górze
NIE ZABIJAJ. APEL O WSTRZYMANIE ODSTRZAŁU DZIKÓW W ZIELONEJ GÓRZE.
W dniu 24 lipca Prezydent Miasta Zielona Góra zadecydował o odstrzale dzików pojawiających się na terenie miasta. Odstrzał prowadzony jest codziennie, od 27 lipca do końca roku.
Nęciska urządzane są na terenach miasta, bardzo blisko zabudowań mieszkalnych. W sieci pojawiają się wpisy mieszkańców, którzy w nocy słyszą strzały i odgłosy umierających zwierząt. W obszarach nęcisk znajdowane są ślady krwi... Jak ma się to do walki z ASF?
Zgodnie z danymi przekazanymi przez Urząd Miasta Zielona Góra, w związku z prowadzonym odstrzałem redukcyjnym, od 28.07.2020 r. do 30.11.2020 r. odstrzelono 122 dziki – 51 samic i 71 samców, w tym 65 warchlaków... W okresie tym wpłynęło 53 zgłoszenia dotyczących obecności dzików na terenach miejskich. Żadne ze zgłoszeń nie dotyczyło ataków na ludzi.
Dziki wkraczają na teren miasta i widywane są w różnych jego częściach, jako pojedyncze osobniki, ale także całe watahy. No właśnie, wataha = Rodzina. Czy odstrzał jest jedyną możliwością? Okazuje się, że nie. Istnieje możliwość, która pozwoli zadowolić mieszkańców, ale i uchronić dziki przed niepotrzebną śmiercią. Takie rozwiązanie zostało zastosowane np. w Tychach. Mowa o granulacie odstraszającym dziki, który jest bezpieczny dla zwierząt i środowiska. Działanie preparatu polega na wydzielaniu zapachu drapieżników, który ma być dla dzików sygnałem do ucieczki i powrotu do lasu. Granulat rozsypuje się na granicach obszarów, których zniechęcone zwierzęta nie powinny przekraczać.
Niniejszy apel jest prośbą do Prezydenta Miasta Zielona Góra - Janusza Kubickiego, o zastosowanie na granicach miast ww. preparatu (lub innego o podobnym działaniu). Pozwoli to odetchnąć mieszkańcom miasta, którzy dzików się obawiają, a samym dzikom - zachować życie. A życie, to najwyższa wartość.
Sprzeciwiamy się również przedstawianiu wizerunku dzików, jako zwierząt niebezpiecznych, których celem jest nic innego, jak tylko atakowanie ludzi. Dziki, jak inne dzikie zwierzęta chcą żyć. To ludzie „zapraszają” je do miasta poprzez nieprawidłowe zachowania - pozostawianie odpadów na terenach zielonych, niezabezpieczone wiaty śmietnikowe, wyrzucanie żywności, karmienie dzików chrupkami i jedzeniem dla dzieci (!). Część terenów zielonych na terenie miasta, znajdujących się przy zbiornikach wodnych lub ciekach, stanowi wodopój dla zwierząt.
Katarzyna Skontaktuj się z autorem petycji