Zielone miasta- CHROŃMY PRZYRODĘ!

Szanowni Państwo,

Stowarzyszenie Ochrony Miejsc Zapomnianych, Stowarzyszenie „Zimne Doły” oraz grupa mieszkańców z ul. Szczerbowskiego wystosowały apel do władz Lublina, w którym wzywamy do zerwania z dotychczasową praktyką dewastacji terenów zielonych w mieście i podjęcia skutecznych działań na rzecz ich ochrony.

Wszystkich, którzy podzielają naszą troskę o stan środowiska przyrodniczego, prosimy gorąco o jego poparcie. Każdy głos się liczy, im więcej nas będzie, tym większa jest szansa na zmiany.

Serdecznie dziękujemy!

Apel

My, osoby zrzeszone w stowarzyszeniach działających na terenie naszego miasta: Stowarzyszeniu Ochrony Miejsc Zapomnianych, Stowarzyszeniu „Zimne Doły” oraz mieszkańcy z domów przy ul. Szczerbowskiego wyrażamy nasze głębokie zaniepokojenie dotychczasową praktyką Miasta w odniesieniu do zasobów przyrodniczych Lublina.

Środowisko naturalne to dobro szczególne: służy całej wspólnocie mieszkańców a jego zasoby są trudno odnawialne. Szkody w nim poczynione uderzają nie tylko w obecnych mieszkańców ale i w następną generację, dlatego powinno ono być przedmiotem szczególnej troski. W konfrontacji z bieżącymi interesami poszczególnych grup, interesy ogólne i długofalowe są zawsze zagrożone, dlatego powinny być bronione ze szczególną determinacją przez organizacje reprezentujące zbiorowość. W odniesieniu do zasobów przyrody władza winna podejmować decyzje, w których pod uwagę bierze się nie tylko ekonomiczne racje ale szerzej pojęte czynniki składające się na jakość życia: dostępność dobrze utrzymanej szaty roślinnej w najbliższym otoczeniu, czystość powietrza i wody, dostępność zielonych terenów rekreacyjnych.

Niestety, działania poszczególnych jednostek Miasta Lublin w zakresie ochrony środowiska w istotnie rozmijają się z naszymi oczekiwaniami. Niepokoi nas instrumentalne podejście do zasobów przyrodniczych, nader często traktowanych jak przeszkoda w realizacji celów inwestycyjnych. Decyzje podejmowane w Lublinie w sferze ochrony środowiska sprawiają, że z terenu miasta, szczycącego się jeszcze do niedawna zielenią, znikają zwarte połacie wieloletniego drzewostanu. Przykładów jest aż nadto: Wycinka drzew przy stadionie Lublinianki na ul. Leszczyńskiego a także przy ulicach: Topolowej, Dunikowskiego, Kiwerskiego, na Słomianym Rynku (Kalinowszczyzna), Męczenników Majdanka (przed budynkiem KRUS), Grottgera, Radziszewskiego, okolicach „teatru w budowie”, Lipowej, Filaretów, Głębokiej, Sowińskiego, Poniatowskiego, Łopacińskiego, Spokojnej, Chmielnej, Alei Warszawskiej, Nałęczowskiej, Jana Sawy, Jana Balcera, Krochmalnej, Leszczyńskiego, Walecznych. Drzewa zniknęły też z terenów przy Drodze Męczenników Majdanka, na osiedlu Łęgi (Czuby), na cmentarzu przy ul. Lipowej oraz Parku Ludowym. W tym ostatnim przypadku drzewa usuwano w okresie lęgowym ptaków. Pod budowę nowego gmachu Wydziału Weterynarii UMCS przy ulicy Głębokiej drzewa zostały wycięte zanim jeszcze ustalono dokładny harmonogram prac budowlanych.

Dewastacji ulega zieleń w ścisłym centrum miasta - przy ul. Świętoduskiej opodal Ratusza wątpliwą atrakcję stanowi ogołocony z drzew i krzewów, niegdysiejszy skwer, a przy ul. Szczerbowskiego drzewa ustąpić miały miejsca parkingowi. Według doniesień prasowych w samym tylko roku 2011 Ratusz lubelski wydał zgodę na wycinkę 4991 drzew.

Szkody w środowisku wyrządza się nie tylko samym usuwaniem drzew, ale również innymi działaniami. Zasypuje się wąwozy dla wykorzystania je pod drogi lub zabudowę a to blokuje możliwość naturalnego przewietrzania miasta (okolice ulic: Turczynowicza, Rogińskiego)

Ubolewamy nad tym, że 350 tysięczny Lublin nie posiada w swoich granicach ani jednego parku, w którym zieleń utrzymana byłaby na europejskim poziomie a obszary zaprojektowane jako tereny parkowe dawno stały się strefą brudu i dewastacji. Ciesząc się z przeprowadzanej aktualnie renowacji Ogrodu Saskiego jednocześnie boimy się, że stanie się ona pretekstem do kolejnej działalności budowlanej realizowanej kosztem zieleni.

Kompromitujący brak współdziałania pomiędzy jednostkami Miasta skutkuje nieodwracalnymi decyzjami wypaczającymi projekty służące ochronie środowiska i dóbr kultury zanim jeszcze wejdą w fazę realizacji, jak stało się to w przypadku cmentarza u zbiegu ulic Walecznych i Unickiej.

Wiele decyzji ingerujących w zasoby przyrodnicze miasta a podejmowanych przez Wydziały: Architektury, Inwestycji i Remontów, Gospodarowania Mieniem, Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska, a także Zarządu Dróg i Mostów wyraża jednostronny interes inwestorów, co poza fatalnymi skutkami dla przyrody przynosi dodatkowo niedobre skutki społeczne – rodzi przekonanie, że w społeczności Lublina są grupy, którym wolno więcej.

Nie do zaakceptowania są praktyki relatywizowania lub wręcz ignorowania opinii ekspertów w zakresie środowiska naturalnego przy rozstrzyganiu wniosków inwestycyjnych i wniosków o wycinkę. Jaskrawym tego przykładem są okoliczności, w jakich wydano bulwersującą decyzję o usunięciu drzew na cmentarzu unickim. Dokumentacja projektu inwestycyjnego firmy „Wikana” zakładającego zabudowę intensywnie zadrzewionego terenu po byłej jednostce wojskowej zawiera już dwie różniące się opinie dotyczące drzewostanu i istnieje realna obawa, że podstawą dalszych działań stanie się akurat ten, który pozwala na największą ingerencję w środowisko.

Martwi nas, że zapowiedzi wykorzystania istniejącego w Lublinie zaplecza naukowo-badawczego w budowaniu strategii służącej utrzymaniu i rozwojowi terenów zielonych miasta, formułowane jesienią ubiegłego roku przez Wydział Ochrony Środowiska UM pozostają do tej pory czystą deklaracją. Nie dzieje się nic, co pozwoliłoby wykorzystać wiedzę lubelskich przyrodników w praktyce.

Niepokoi nas również rezerwa a nawet podejrzliwość, z jaką traktowani są przez urzędników przedstawiciele społeczni usiłujący korzystać z przysługującego im prawa do monitorowania decyzji rodzących skutki dla środowiska. Nie powinny mieć miejsca praktyki utrudniania lub przewlekania dostępu do dokumentów. Przypominamy, że organizacje społeczne nie są ani konkurencją ani tym bardziej wrogiem Miasta tylko partnerem w ochronie interesu publicznego.

Liczne kontakty z mieszkańcami pozwalają nam stwierdzić, że skala społecznego niezadowolenia z działań Miasta w zakresie ochrony środowiska jest bardzo duża, dlatego widzimy pilną potrzebę wprowadzenia zasadniczych zmian w tym zakresie. Od władz Lublina oczekujemy następujących działań:

1 Opracowanie strategii ochrony przyrody i środowiska na najbliższe lata.

2 Tworzenie korzystnych warunków ekologicznych miasta poprzez pielęgnację obecnych zasobów i zakładanie nowych terenów zielonych o wysokich walorach estetycznych i użytkowych:

- parki i ogrody

- wąwozy i doliny rzek

- zieleń terenów zabytkowych

- zieleń izolacyjna pasów drogowych

- zieleń osiedlowa

3 Usprawnienie przez Prezydenta Miasta współpracy między jednostkami Miasta w celu odbudowy i ochrony zieleni Lublina lub powołanie spółki miejskiej, która zajmie się kompleksowo projektowaniem, ochroną, odbudową oraz pielęgnacją zasobów zielonych miasta

4 Przygotowanie przez Prezydenta Miasta projektów uchwał określających zasady postępowania z zielenią miejską (ochrona i odbudowa) oraz gwarantujących trwałość i nienaruszalność zasobów zieleni miasta:

- Opracowanie zasad ochrony zieleni miejskiej szczególnie w centrum miasta

- Pełna jawność decyzji dotyczących usunięcia drzew przez podawanie informacji o rozpoczęciu postępowania ws. wniosków o wycinkę do publicznej wiadomości na stronach internetowych UM, co pozwoli uniknąć rozstrzygnięć arbitralnych, bulwersujących mieszkańców.

- Zezwolenia na wycinkę pod inwestycje powinny być wydawane dopiero po uzyskaniu przez wnioskodawcę zgody na budowę a nie – jak to się dzieje obecnie – już po uzyskaniu decyzji o ustaleniu warunków zabudowy

- Opracowanie zasad regulujących kompensacyjne nasadzenia.

http://durmitor.files.wordpress.com/2011/05/drvo-rijeka-most.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-P9_bFJcihbE/UcIWdZLaepI/AAAAAAAAEOs/WMWGcYZxp5c/s639/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg


SOMZ i Zimne Doły...    Skontaktuj się z autorem petycji