Apelujemy do księdza Andrzeja Domagały o to, by zrezygnował z pełnienia funkcji proboszcza parafii św. Tomasza w Sosnowcu.

Apelujemy do księdza Andrzeja Domagały o to, by zrezygnował z pełnienia funkcji proboszcza parafii św. Tomasza w Sosnowcu, a to w związku ze stanem zapaści Zespół Szkół Katolickich, do którego doprowadził swoimi decyzjami lub brakami decyzji.

Parafia Św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu jest organem założycielskim Zespołu Szkół Katolickich, a zatem każdy proboszcz Parafii wykonuje jednocześnie funkcje organu założycielskiego. W chwili obecnej proboszczem jest właśnie ksiądz Andrzej Domagała.

Sam Zespół Szkół Katolickich to dzieło zainicjowane przez zmarłego niedawno ks. Jana Szkoca. Dzieło to wpisało się wspaniale w życie nie tylko Sosnowca, ale całego Zagłębia Dąbrowskiego. To nie tylko renomowane do niedawna Liceum Ogólnokształcące i renomowana od niedawna Szkoła Podstawowa, ale przede wszystkim dorobek poświęcenia i kompetencji wielu wspaniałych nauczycieli oraz zaangażowania i pasji absolwentów wielu roczników. To bardzo ważny wkład w życie Diecezji Sosnowieckiej, która nie mogła pochwalić się wieloma podobnymi sukcesami.

Niestety, od kilu przynajmniej lat, dzieło to zaczęło podupadać na skutek fatalnych decyzji i zaniedbań oraz braku jakichkolwiek kompetencji menadżerskich proboszcza.

Ostatnie lata to odejścia najlepszych nauczycieli, pogarszający się stan budynku przy ulicy Mariackiej, brak nowoczesnych narzędzi edukacyjnych, brak jakiekolwiek zainteresowania dostępnymi grantami i programami, które pozwoliłyby Liceum i Szkole Podstawowej utrzymywać wystarczająco wysoki poziom i atrakcyjną ofertę na rynku usług edukacyjnych. W Zespole Szkół Katolickich w Sosnowcu czas się zatrzymał. Proboszcz przestał nadążać za wyzwaniami współczesności, ale nie zdecydował się powierzyć zadań kompetentnemu menadżerowi edukacji, który wyręczyłby go w pełnieniu roli organu założycielskiego. Szkoła utknęła zatem w przeszłości wraz z nim. Do tego dochodzą fatalne kompetencje komunikacyjne Proboszcza, które uniemożliwiają dialog z rodzicami dzieci, zrozumienie i konstruktywne rozwiązywania problemów.

Nagłym i niespodziewanym konfliktem z rodzicami sprzed dwóch lat (dotyczącym zaskakującej, wysokiej i niezrozumiałej podwyżki czesnego) Proboszcz doprowadził do tego, że z Katolickiej Szkoły Podstawowej odeszło bardzo wielu uczniów. W konsekwencji, nie tylko suma otrzymywanego czesnego nie wzrosła, ale zmalała w stosunku do tego, co można byłoby uzyskać, gdyby prowadzono zdrowy dialog oparty o zaufanie i transparentne informacje co do kosztów utrzymania Szkół.

Stało się jednak coś gorszego, niż tylko brak spodziewanego wzrostu kwoty z tytułu czesnego. To utrata renomy i dobrego PR – u. W odbiorze zewnętrznym zrodziło się przekonanie, że nie warto posyłać dzieci do Szkoły, która jest zarządzana w zły, arogancki sposób, w której rodziców nie traktuje się po partnersku, a przede wszystkim do Szkoły, która faktycznie nie gwarantuje tego, że przetrwa.

Oczywistym natomiast jest, że dla rodziców nie ma większej wartości, niż dobro ich dzieci i jeśli decydują się na szkołę prywatną, z dodatkowym czesnym, to po to, by otrzymać więcej, niż gwarantuje rejonowa szkoła publiczna. Stąd coraz mniejsze zainteresowanie Dniami Otwartymi i rekrutacją zarówno do Szkoły Podstawowej, jak i Liceum.

Jest prawdopodobne, że w roku 2024 może nie rozpocząć edukacji żadna klasa 1 Szkoły Podstawowej i żadna klasa 1 Liceum. Dla każdego, kto ma elementarną wiedzę z zarządzania oczywistym jest, że najprawdopodobniej jest to początek końca tych Szkół. Musiałby bowiem nastąpić bardzo wyraźny zwrot i nowe otwarcie, które nie jest możliwe przy dzisiejszym Proboszczu.

Nikt z nauczycieli nie chce wiązać się z projektem, który w najbliższym czasie może upaść, prowadząc do utraty źródła utrzymania. Stąd zapowiadane odejścia nauczycieli. Nikt z rodziców nie chce brnąć w niepewność co do edukacji swojego dziecka. Stąd zapowiadane liczne rezygnacje z dalszej edukacji. To wszystko jest zrozumiałe.

W chwili obecnej jest ostatni moment na uratowanie dorobku ostatnich 30 lat i uratowanie Szkół tak ważnych dla tych, którzy chcą, by ich dzieci były uczone i wychowywane w duchu Ewangelii.

Stąd też, obecny Proboszcz powinien ustąpić z urzędu, aby zostawić miejsce do kogoś innego, kto sprosta wymaganiom chwili i uratuje obie Szkoły.

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Anna Semper będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.


Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:
Upoważniam Anna Semper do przekazania informacji podanych przeze mnie w tym formularzu następującym stronom:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...