LIST OTWARTY do Władz Poznania ws. Pomnika Wdzięczności

Paulina Suszka

/ #29 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Głupia petycja

2015-06-11 20:11

#27: Biskup - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Głupia petycja 

 Szanowny Panie.
1. "Na stronie stowarzyszenia, które pani reprezentuje" - Jak Pan zdaje się doskonale wie, nie należe do żadnego stowarzyszenia i nigdy nie należałam - to, że Pan wrzuca publicznie takie stwierdzenie, jest tylko dowodem na to, że sam ucieka się Pan do kłamstwa i manipulacji, próbując mnie wtłoczyć publicznie w rolę, której nie pełnię. Co poważnie podważa uczciwość Pana intencji.

Natomiast pod listem podpisalo się 60 osób, wśród nich zapewne są członkowie niejednej grupy, stowarzyszenia, fundacji czy partii. Społeczeństwo jest różnorodne, na szczęście.
(Gdyby nie krył się Pan tchórzliwie za pseudonimem, to moglibyśmy zobaczyć kogo w rzeczywistości Pan reprezentuje).

2. Wobec powyższego - jeśli na stronie jakiegoś stowarzyszenia ktoś kogoś wprowadza w błąd to proszę zwrócić się do tego stowarzyszenia, ja mogę odpowiadać wyłącznie za ten tekst, który napisałam i podpisałam.

3. "Powiedzmy, że zwolenników i przeciwników pomnika jest 50%/50% (proporcje nieistotne). Listem tym próbujecie wykluczyć tę część mieszkańców, którzy pomnika nie chcą w ogóle."

Po pierwsze - proporcje jednak są istotne.
Po drugie - przy założeniu zero-jedynkowym (stanie albo nie stanie) zawsze jakaś grupa będzie niezadowolona (przepraszam, ale 'wykluczenie' to poważne pojęcie, w tej sprawie groteskowo nieadekwatne, choć ostatnio modne). Zakłada Pan, że 'wykluczyć' można jedynie zwolenników pomnika, a jego przeciwników już nie?
Sorry, to działa w obie strony.
Jedynym sposobem, by wyjść z takiego klinczu jest spotkanie się w pół drogi. W normalnym świecie to się nazywa konsensus, kompromis czy porozumienie. I na nim opiera się życie w grupie.

4. "Najlepsza możliwa lokalizacja' nie oznacza wcale, jak Pan próbuje to sprzedać, ani lokalizacji wskazanej przez Komitet, ani w centrum miasta. Oznacza taką lokalizację która będzie wystarczająco dobra dla zwolenników, najmniej problematyczna dla przeciwników i najmniej inwazyjna dla tkanki miasta.
Oczywiście zawsze bedzie jakaś grupa ekstremalna - po każdej stronie - którą satysfakcjonować będzie 'wszystko albo nic' i z tym trzeba się pogodzić, takie życie.

4. Jak Pan wie, decyzja o budowie pomnika w ogóle (bez określenia lokalizacji) została podjęta przez Radę Miasta już 3 lata temu. Czy kiedykolwiek podjął Pan konsekwentne, publiczne działanie, aby ją wycofano? A może Pan wie, kto podjął? Bo ja nie słyszałam.

5. Czy zamierza Pan zmobilizować opinię publiczną Poznania do wywarcia nacisku na Radę Miasta, by wycofała się z tej uchwały? Proszę to zrobić, może Pana wówczas poprę...