Nie w naszym imieniu!

Paweł W.

/ #262 Jestem odmiennego zdania podobnie zresztą jak ponad 80% Polaków

2015-11-19 15:35

Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie zostanie ocenzurowana przez autorów petycji i zostanę potraktowany z takim samym szacunkiem jak traktuję was. Żyjemy w wolnym kraju i osoby o tak mylnych i skrajnych poglądach jak wy mają prawo składać jakieś petycje. Ale przejdę do senda i wytłumaczę wam rzeczy, której z pewnością nie rozumiecie. Tu nie chodzi o jakąś wyimaginowaną nietolerancję, ksenofobię, nienawiść do innych. NIE. Polacy są w większosci otwartym i przyjaznym narodem. 

Problem wygląda następująco: W Syrii toczy się wojna od kilku lat, swoje apogeum przechodziła w 2012 roku. Nikt do Europy w tym czasie nie zmierzał. Te setki tysięcy biednych ludzi znalazło schronienie w obozach Tureckich, Libanie i Jordani. Nie wpuścił ich do siebie Izrael, Arabia Saudyjska, ZEA, Kuwejt, Katar i inne okoliczne kraje. Teraz nagle, po kilku latach wojny setki tysięcy uchodźców ruszyły do Europy. Spójrzcie na statystyki ONZ - UNHCR, Eurostatu itp. Ponad 80% tych ludzi to młodzi mężczyźni w sile wieku, kobiety, dzieci i starcy zostali w Syrii w obozach uchodźców znajdujacych się na bliskim wschodzie. Syryjczycy tak naprawde stanowia tylko ułamek z całej fali imigrantów, bo są wśród nich Albaczycy z Kosowa, Afrykanie z biednych krajów, Afgańczycy i wiele innych nacji. 

Dokąd oni idą i po co? Otóż celem ich są konkretne Kraje takie jak Niemcy i Szwecja. Kraje rządzone przez lewicę, która zabiera pieniądze z podatków obywateli, by dać im mieszkania, wyżywienie, kieszonkowe i zapewnić im byt! Ci imigranci nie chcą iść do Polski, oni chcą iść do Niemiec dostać pieniążki od Niemieckich podatników, by móc ściągnąć potem swoje rodziny i krewnych. Oni nie uciekają przed wojną ani przed śmiercią! W Tureckich obozach nie czeka ich śmierć. Może warunki są złe materialne, ale na pewno nie ma zagrożenia życia.

Natomiast Niemcy, którzy mają najwięcej do powiedzenie w UE popełnili błąd mówiąć im otwarcie "Przyjeżdżajcie!". Ta fala imigrantów nie będzie mieć końca, a Angela Merkel jest jak taka Wioletta Willas, która chcąć pomagać zwierzętom zgotowała im piekło, bo nie była sobie w stanie poradzić z ich nadmiarem. Teraz Niemcy się budzą, widzą że sami nie poradzą sobie z tym czego sami są przyczyną i staraja się zrzucić ten obowiązek na inne kraje m.innymi na Polskę.

Chcą bym ja i wy z naszych pieniędzy opłacili mieszkanie jakiemuś młodemu, zdrowemu Syryjczykowi, by mógł sprowadzić sobie tutaj żonę, matkę, dzieci, ojca i kuzynów. Po to by mogli sobie żyć na poziomie za NASZE pieniądze. I dlatego jest ten opór na Węgrzech, w Czechach, Polsce i innych (biednych) krajach!! 

To nie dlatego, że kieruje kimś nienawiść. Nie! Dla mnie najlepszą rzeczą, którą możemy i powinniśmy dla tych ludzi zrobić, to wysłać koce, lekarstwa, namioty, jedzenie właśnie do Turcji i Libanu. By tam mogli przeczekać aż skończy się wojna. By mogli wrócić do swojego kraju i pomału go odbudować. 

Mam wrażenie, że wszyscy ci, którzy podpisują tą deklarację są ludzmi niedojrzałymi i nie rozumiejącymi światowej geopolityki. Tu nie chodzi o ksenofobię i niechęć do obcych, tu chodzi tylko o to, by Niemcy nie dyktowały nam co mamy robić szczególnie w przypadku gdy chcą byśmy płacili za ich błędy.

Pozdrawiam serdecznie i myślę, że da wam to trochę do myślenia.