Pan Prezydent Andrzej Duda - Leki po przeszczepach

J

/ #29

2015-12-29 16:12

Panie Prezydencie, mam 45  lat, cierpiałem na immunologiczne zapalenie wątroby. Przeszczep w ostatniej chwili uratował mi życie.

Prograf to jeden z wielu leków, które muszę brac do końca życia, a chciałbym jeszcze pożyć.

Nowe ceny nie są do przyjęcia przy rencie 700 zł .

Nie prawdą jest ,że lek ten można zastąpić innym.

Wg wybitnych specjalistów nie można tego stwierdzić bez wielu badań  i testów i to na każdym pacjencie osobno, aby ustalić jaką dawkę potrzebuje i jak reaguje jego organizm.

Co mam zrobić dalej jeśli zostało mi kilka opakowań ,na 2 tyg leczenia ?

Mam od połowy stycznia przestać jeść, płacic czynsz, głodzić dziecko, zachorować z całą rodziną na depresję, czy może od razu odebrać sobie życie,żeby ulżyć reszcie rodziny ?

Koszt przeszczepu to ponoć ponad 200 tys zł, kilka lub kilkanaście godzin walki najlepszych lekarzy i pielęgniarek na sali operacyjnej o uratowanie życia, a teraz ktoś swoją bezsensowna decyzją odbiera wszystkim nadzieje i sens tego wszystkiego ?

A czy ktos pomyślał o rodzinach zmarłych pacjentów ?

To dzieki ich sercu i decyzji żyje tyle osób po przeszczepach. Myślę ,że dla nich tez jest to cios, bo dali komuś szanse, a ktos inny obcy ją odbiera.

Wielu z nich żyje z nadzieją ,że biorca nosi serce, nerkę,czy wątrobe ukochanej osoby i że ma sie dobrze i ,że decyzja o oddaniu narządów po śmierci do przeszczepu była słuszną decyzją, a tu okazuje się ,ze i dla nich pojawia sie wiele pytań do samych siebie. 

Nie możecie odbierać ludziom ,którzy  już tyle wycierpieli i ich rodzinom nadziei i szansy na lepsze życie. Nikt nie chce być ,,królikiem doświadczalnym"i być poddawany testom, czy nowy lek zadziała i jak zadziała. 

Jeśłi przez tyle lat te leki były dobre to pozostawmy to bez zmian.

A jeśli koniecznoscią jest wprowadzenia nowego leku na rynek to być może nie  jest to złem,ale dla nowych chorych od razu po przeszczepie, wtedy gdy zaczyna się ustalać dawke immunosupresji.