Protest przeciwko planom likwidacji XXI LO w Krakowie

Nie wiem, kim jest autor tej petycji ani w czyim imieniu ją stworzył - dzisiaj na nią trafiłem i jestem lekko przerażony.

Jestem absolwentem XXI LO, który 15 lat temu w obliczu groźby likwidacji szkoły dołożył skromną cegiełkę do tego, że ona jednak nadal w tym miejscu działa.

Autor tej petycji, niezależnie od szczytnych zapewne intencji, strzelił sprawie w stopę. Nikt, kto ma pojęcie o historii tej szkoły, nie powinien się pod tak sformułowaną petycją podpisywać - bo ona "zamazuje" rzeczywistość, zamiast ją rozjaśniać. Treść petycji wprowadza w błąd (i adresatów, i tych, którzy ją podpisali albo zamierzają to zrobić).

Podkreślam: całą sprawę bezwzględnie popieram, natomiast uważam, że o istnienie XXI LO należy walczyć z głową i bez wizerunkowych goli samobójczych. Trudno mi uwierzyć, że można po prostu wymienić "Dom Kultury im. A. Bursy" (brak pełnej nazwy) w szeregu "licznych instytucji kulturalno-oświatowych miasta", z którymi szkoła współpracuje. Jezusku Litościwy - czy ktoś, kto to napisał, był w ogóle kiedykolwiek na Tysiąclecia 15 i ma pojęcie, co łączyło i łączy TO liceum z TYM MDK? :-O

Ktoś z jednej strony chce bronić XXI LO przed likwidacją, a z drugiej strony daje dowód, że nie rozumie, jakiej szkoły w istocie broni. To jest właśnie ten gol samobójczy. Zatrważające.