Dragon Ball w telewizji

Jakby na to nie patrzeć,seria Dragonball i dołączane sukcesywnie anime takie jak Slayers, Kenyu Densetsu Yaiba, Magic Knight Rayearth, Dr.Slump, Soul Hunter.. ..pozwoliły RTL7 utrzymać się przez 3 lata, gdyż pasmo "odjazdowe kreskówki" było key pointem w programie ww. stacji. Potem nastał czas Tefałenu i przejęć. Następnie aby zwiększyć oglądalność podówczas nowego szoł na głównej antenie tej stacji pt. "Uwaga", zrobiono krucjatę zwaną: "wywalić anime z Polski", gdzie "rzetelny" pan redaktor zrobił najazd na mangę i na anime we wszelakiej formie oraz na osobę pana Shina Yasudy z JPFantastica. Zaś fanów mangi i anime uczyniono w tymże kapitalnym inaczej programie - zbrodniczymi zwyrodnialcami i pedofilami! Pomimo wielu głosów poparcia miłośników serii Dragonball, by komplet odcinków re-emitować, tefałenowski czarny PR zrobił swoje, a anime zostało wyeliminowane do kanałów niszowych by zniknąć z głównych anten telewizji ogólnopolskich. Próbę odkłamania rzeczywistości podjął kanał TVP kultura serwując widzom Cowboya Bebopa czy weekendy z klasyką studia Ghibli, którego produkcje pod względem poruszanych problemów, pod względem merytorycznym i jakościowym biją potworki disneya na głowę! Podpisałem się pod tą petycją i jeśli się uda wyemitować "Smocze kule" w którejkolwiek ogólnodostępnej stacji (poza TVNem i TV Trwam)będędumny, że jednak z głosem społeczeństwa ktoś się liczy w tym pięknym kraju, wspaniałych krajobrazów, bezrobocia i taniej sensacji. Pozdro dla wszystkich fanów, w każdym wieku!