Petycja ws. decyzji o zwolnieniu Roberta Strzały

Czytam te komentarze i widze ze ostra dyskuta sie wywiązała .... ja znam Roberta z innej współpracy w innym miejscu gdzie zawsze moge na Niego liczyc...pomogl mi przy projektach gdzie wykazal sie swietnymi pomyslami jako polonista i czlowiek artysta czujacy klimat tego co robilem....a to wszystko przelożylo sie na swietny pozniejszy odbior na wystepach...Jest osobą szalenie twórcza i nie boi sie stawic czoła wyzwaniom artystycznym....a powiem ze malo dzis takich pedagogow....sa niejednokrotnie "Panie z Polskiego" ktore wiedzac ze uczen uczeszcza na jakies inne zajecia pozalekcyjne wkorzystuje to do podbicia swego awnasu zawodowego nie dając od siebie nawet kropelki pomyslu swojego tylko "jada na tzw gotowcach" ucznia np. piosenkach i aranzach ktore przygotowuje sie w moim osrodku.szlag mnie wtedy trafia bo nawet nie raczy sie nikt skontaktowac ze mna czy moze wykorzystac aranz itp do swoich celow....zdarzyło sie tez niejednokrotnie ze chcac wyslac mojego wychowanka na konkurs dowiaduje sie ze on juz jest zgloszony prze Sz.P. X cz Y na ten sam konkurs z moja piosenka.....ale coz....wazne nauczycielol takim sprytnie do swojej teczki .....sam jestem nauczycielem dyplomowanym z czego sie ogromnie ciesze i dziekuje ze moge pracowac z mlodymi ludzmi ale od szkoly i calego tego systemu edukacji mnie odrzuca ....grrr... Ciesze sie ze moge wspolpracowac z Robertem i zycze mu z calego serca by sprawa ktora SMIERDZI szybko sie zakonczyla z Jego wygrana....i wygrana uczniow ktorzy calym sercem sa za Robertem... Pozdrawiam