Petycja ws. decyzji o zwolnieniu Roberta Strzały


Gość

/ #70

2012-09-29 00:17

"Zmurszałe relikty poprzedniego systemu","czerwone kolesiostwo","groźny człowiek bez rozumu i godności z zapędami pedofilskimi","belfer jakich wielu","na jego lekcjach można było się bardziej obijać"

Gdy czytam te komentarze mam wrażenie że dotyczą one kogoś zupełnie innego.Jakiegoś sfrustrowanego,ograniczonego,niezaangażowanego i zrażającego do przedmiotu odrażającego pedofila utrzymującego się tak długo na stanowisku tylko dzięki układom z poprzednim dyrektorem.Czyli o kompletnym przeciwieństwie profesora Strzały,osoby pełnej pasji i zaangażowanej jak żaden inny nauczyciel.
Ktoś kto nigdy nie miał możliwości uczęszczania na jego lekcje może sobie pomyśleć że nauczyciel który zamiast na krzesełku przy biureczku siedzi na ławce (w różowych spodniach w paski,glanach i okularach sklejonych taśmą klejącą) a uczniom oszczędza nudnych kart pracy to od razu nauczyciel niewymagający,nie budzący szacunku wśród uczniów,nieradzący sobie,a nawet nie podejmujący prób zmierzenia się z lenistwem tak powszechnym wśród uczniów.Tak,ktoś nie mogący sprawdzić na własnej skórze jak to wszystko wygląda może sobie tak pomyśleć nawet nie podejrzewając w jak wielkim błędzie się znajduje.Lekcje profesora Strzały były tymi lekcjami na których nikt nie kończył prac domowych z podstaw projektowania,nikt nie gadał,nie rzucał papierowych kulek i nie odsypiał nocy spędzonej nad pracą na rysunek."W głowach tylko zabawa i obijanie się na lekcjach". Owszem,ale na biologi,francuskim,matematyce,WOS-ie,geografii i odkąd nie ma lekcji z profesorem Strzałą również na polskim.Na jego lekcjach nigdy.Ludzie z wagarów wracali na tą jedną godzinę.Zostawaliśmy na przerwach żeby dyskusja trwała jak najdłużej,by dowiedzieć się jak najwięcej. Często zadawał duże prace domowe,zazwyczaj rozprawki dzięki którym nauczył nas argumentacji.I wszyscy je pisali,choć teraz głupiego zadania z podręcznika nie chce nam się robić.Jego praca dawała realne rezultaty bo pasja i entuzajzm mają ta charakterystyczną cechę że są zaraźliwe.Ktoś napisał że nie sprawdzał realnej wiedzy.(Pomijam fakt że realna wiedza to nie wyklepane formułki.)Otóż nie musiał sprawdzać,ktoś inny zrobił to za niego.Po roku zajęć z nim jedna z jego uczennic została laureatką wojewódzkiego konkursu polonistycznego,gdzie sprawdzano nie wykute na blachę regułki ale właśnie umiejętność argumentacji,interpretacji oraz znajomość literatury.Tak więc argument o niskim poziomie nauczania i tolerowaniu lenistwa upadł.

Nazwanie go zwykłym belfrem niezbyt dobrze świadczy o autorze tego komentarza.Gdyby był zwykłym belfrem prawie tysiąc osób nie podpisywałby się pod tą petycją a sprawa jego odejścia i walki o jego powrót nie byłby najczęściej poruszanym w szkole tematem.Profesor Strzała to osoba nieprzeciętna w najlepszym tego słowa znaczeniu.Mam nadzieję że znów będzie naszym nauczycielem.

Uczennica "Plastyka"