Stop bezprawnym badaniom w RODK

Quoted post

lola

#138 Re: Nie dla hajterstwa

2014-04-23 12:44

#122: też tata - Nie dla hajterstwa

Chce pan konkretów? Proszę bardzo.

Opinia RODK we Wrocławiu oparta w 100% na pomówieniach matki - cytaty mogę podać na prive wraz z dowodami, że są to kompletne kłamstwa.

Rysunek dziecko rysowało W OBECNOŚCI RODZICÓW i było sterowane przez matkę. Narysowało siebie, tatę, brata. Na co mamusia "nooo kogo jeszcze brakuje????"

Panie pseudo-biegłe opieprzały ojca, że w tej "rodzinie" panują nieprawidłowe relacje, ponieważ jest on dla dzieci na pierwszym miejscu, co świadczy, że MANIPULUJE dziećmi (nagrane).

W pisemnej opinii pseudo-biegłych - postacią pierwszoplanową jest MATKA.

Dzieci (lat 6 i 12) wypytywane były o zarobki ojca i jego nowej partnerki oraz o szczegóły adopcji przeprowadzonej przez partnerkę ojca (matka dzieci twierdzi, że była to adopcja niezgodna z prawem).

Największa bzdura powiedziana przez matkę była traktowana jako prawda objawiona. Ojciec to jednostka aspołeczna działająca na szkodę dzieci (sic), nękająca biedną mamusię. Przy czym nigdzie nie ma ani słowa o tym JAK nęka i w czym przejawia się aspołeczność.

W całej opinii nie ma pół słowa odniesienia od konkretnych badań.

Panie pseudo-biegłe w sądzie ODMÓWIŁY UDZIELANIA ODPOWIEDZI NA PYTANIA zarówno sędziego jak i pełnomocnika ojca.

Odpowiedzi

nierodk

#145 Re: Re: Nie dla hajterstwa

2014-05-22 11:02:23

#138: lola - Re: Nie dla hajterstwa

Proszę o kontakt: nieRODK@interia.pl

 


Gość

#202 Re: Re: Nie dla hajterstwa

2016-02-12 10:03:53

#138: lola - Re: Nie dla hajterstwa 

 Moja córka trafiła  na badania we Wrocławiu na dwóch Panów. Z ojcem dziecka  powitanie- Dzień dobry Panie ... . Do córki - cisza - to ona musiała się przywitać. I od razu przystąpili do ataku - to ona winna że się rozstali, to ona winna że dziecko  jest z nią związane bardziej ( ona mieszka z dzieckiem ) , ona winnna   wszystkiemu.  Ankietę do wypełnienia ojciec dziecka spisywal z komórki - Panowie nie reagowali.  W wystawionej opinii pochwalili Tatusia że przepracował 25 lat a córka tylko 9 (  uczyła się , póxniej urodziła dziecko i 3 lata  wychowywała )  i od razu poszła do pracy - nie miała żadnych przerw na pozostawanie bez pracy ) , pochwalili tatusia że pogłaskał dziecko po główce ( a jej  wychowywaniu nie wspomnieli ani razu mimo dobrej opini ze szkoly ) , pochwalili tatusia że ciąga dziecko do znajomego lekarza  który zapisuje zdrowemu dziecku antybiotyki ( których nie wykupuje bo wie że nie są potrzene ) , to znaczy że tatus interesuje się dzieckiem i chce mieć wgląd w życie dziecka. Ale że matka wypełnia wszystkie obowiązki rodzicielskie prawidłowo , że dobro dziecka jest dla niej najważniejsze - cisza. Ona jest kobietą więc ona jest winna calemu rozpadowi . Nawet do tego że przez 5 lat tatuś nigdy i nigdzie nie byl z  matką i z dzieckiem bo zawsze był zmęczony i bolały go kolanka - nie było  minusem dla ojca według badających panów. Nie chciałabym aby córka drugi raz przechodziła takie badanie przez tych panów .To było coś strasznego. A jeszcze gorsza przyszła opinia.