Pruso-prusacki Waldemarze,ale  z ciebie frustrat! Ktoś (chyba jakiś gość) napisał,że twoje musi być na wierzchu,bo tak postępują takie typy jak ty. I zgadza się: wpieprzasz tu po kilka na raz swoich niby-odpowiedzi,żeby tylko zagłuszyć pozostałych,a że nie masz o czym pisać, to się stale powtarzasz. Chciałbym zobaczyć jak jesteś strasznie prześladowany w Polsce,ale przecież ty tu nie mieszkasz,bo sam o tym wspomniałeś. Widocznie prześladują cię w pruskiej Germanii za to że jesteś "polaczkiem". A swoją drogą należy ci się potężny łomot za plucie na nas,co pewnie uważasz za zgodne z konwencjami międzynarodowymi i zobowiązaniami unijnymi. Tak,jak uważasz,że jesteś normalny. A teraz wpieprzaj tu po kilkanaście takich samych powtarzających się pierdół,bo tego ci potrzeba do szczęścia przy tej frustracji,ktora wyziera z twoich wpisów.

Na mnie nie licz,że jeszcze będę tu zagądał.

#121: -  

To raczej wy się tutaj frustrujecie, na każdą głupotę którą sobie wymyślę. Wystarczy napisać jakiś wyssany z palca tekst, a już sypie się lawina nonsensownych odpowiedzi. Naucz się czytać ze zrozumienie, bo pisałem, że tutaj (znaczy się na terenie Prus) mieszkam, a pracuję w mojej ojczyźnie i Jej krajach ościennych, polscy pracodawcy zachowują się jak poganiacze niewolników, a na własny business w Polsce nie mam zamiaru tracić nerwów. To lepiej, że nie będziesz tutaj zaglądać, bo im mnie żydo-lubnych zwolenników mordowania śpiących dzieci, tym lepiej. P.S. Ciekawi mnie dlaczego ci dumni Polacy tak licznie wyjeżdżają do pracy za Odrę, do Prusaków-Karaluchów?