#16: Anna - Re: Re: zielone ściany 

 
W lutym przejechałem 1600 km. przez Szwecję z południa na północ. Ekrany na odcinku kilku kilometrów były tylko w Sztokcholmie. 

Powtórzę jeszcze raz. 
"... Zieleń pochłania hałas, a ekrany odbijają. Dodatkowo użycie odpowiedniej technologi do budowy ulicy w znacznej mierze zmniejsza hałas. Pozostawienie ograniczenia prędkości do 50 km/h oraz sygnalizacja świetlna, która pozostanie taka jak obecna, będzie skutkować tym że zaproponowane rozwiązania będą skuteczne w przeciwieńswie do NIESKUTECZNYCH ekranów, które powstaną w "środku" dzielnicy. 

Czy wyobrażają sobie Państwo EKRANY wzdłuż ul. Powstańców Śląskich ?! Tam dodatkowo jeżdżą tramwaje. ..."

Pozdrawiam

#19: MB - Re: Re: Re: zielone ściany 

 Weź człowieku kitów ludziom nie wciskaj. Mieszkasz sobie 100 metrow od Lazurowej to I nie ma dla ciebie znaczenia hałas bo go nie słyszysz. Ja mieszkam w bloku wzdłuż i odkąd zaczęli budować te wszystkie osiedla na Chrzanowie huk z ulicy sukcesywnie wzrastał do dramatycznego poziomu jaki mamy dziś. Bez zamkniętych okien i drzwi balkonowych nie da sie wytrzymać, a i z zamkniętymi jest głośno. Na już wybudowanym początkowym fragmencie Lazurowej sa wysokie i przepuszczające światło ekrany, ktore praktycznie do zera likwidują wszelkie odgłosy. Zastosowanie identycznych bedzie i skuteczne i estetyczne.