#135: Nasze Mieszkania - Re: Re: Dalej naiwni?

"Przyzwolenie na takie praktyki było od lat z naszej strony" To znaczy,że ponad 20 lat "biliście pianę"?

Czyli nic nie zrobiliście.Zlecaliście robotę innym.A prezesom weszło w krew.Od kiedy złodziej ma skrupuły?

Panie Jarku jakie informacje od Pana, otrzymał David Rodgers w 2011r.Pomoże Rządowi RP nie rozbić

spółdzielczości w Polsce.

A pisma wysłane też w J.angielskim.Pomoże"jak umarłemu kadzidło"

Anko, oczywiście ocena pewnych faktów należy do Ciebie i stwierdzenie o biciu przez 20 lat piany jest słuszne. Gorzej, że chyba teraz dalej tego nie widzimy i bicie piany nadal ma miejsce.

Nie wiem, kogo masz konkretnie na myśli pisząc „Czyli nic nie zrobiliście. Zlecaliście robotę innym. A prezesom weszło w krew. Od kiedy złodziej ma skrupuły” . Kto według Ciebie jest tym nic nie robiącym, komu ktoś coś zlecał, kto jest tym złodziejem bez skrupułów.

D. Rodgers otrzymał opis w języku angielskim przypadku mojej znajomej wyrzuconej ze spółdzielni w Warszawie, kopię słynnego wywiadu A. Domagalskiego dla Faktu i jakieś dwa artykuły dotyczące spółdzielczości mieszkaniowej z naszej prasy. Nie wiem, czy D. Rodgers pomoże rządowi RP rozbić czy nie spółdzielczość w Polsce – takiego pytania nie usłyszał bo zapewne by na nie z oczywistych względów nie odpowiedział. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby mu takie zadać, nawet po polsku, bo ma pracownika Polaka, który mu to przetłumaczy.

Nie wiem czy coś pomoże czy nie jeśli się czegoś nie spróbuje – to tak na marginesie uwagi o wysyłaniu pism w języku angielskim czy innym, również i polskim.