#17: -  

 Witajcie

Wiem ze pewnie zaraz mnie "ukamienujecie" - niemniej ja nie chce podpisac sie pod petycja w tej formie !!

ZGADZAM SIE I PODPISUJE OBIEMA RĘKAMI POD TYM BY NIE BUDOWAC W SCISLYM CENTRUM MIASTA KOLEJNEGO MARKETU/DISCOUNT'U -  tuz obok palacu klutury, pomnika, - idelanie jest aby zostal tam kawałek zieleni w postaci ladnego parku.

ALE POPIERAM dzialanie miasta zmierzajace do tego aby otwierac kolejne markety i sciągac inwestycje do miasta.

nie uwazam zeby konkurencja byla czyms zlym i nie uwazam zeby w najblizszej okolicy obecnego Reala kolo trasy na Alejach(Majakowskiego, Norwida,)  lub jescze blizej niego na Krasinskiego zmiejszyla sie ilosc sklepikow - wrecz przeciwnie jest ich wiecej i kazdy dzieki temu ze ma rozsadna rownowaznie w postaci konkurencji podnosi jakość uslug i utrzymuje zakres cenowy na odp poziomie.

kolejne markety/inwestycje to kolejne miejsca pracy - to ze Akurat w Aldi na warpiu hula wiatr po sklepie to inna kwestia-o to miusi martwic sie inwestor.

Ci ktorzy tak bardzo sie boja o sklepy w sasiedztwie marketu - napiszcie prosze ile sklepow faktycznie upadlo z powodu otwarcia marketu? i w ich miejsce nie powstaly nowe lepiej funkcjonujace - ile lokali stoi pustych na ul wymienionych powyzej lub na ul kosciuszki czy Sobieskiego?

raz jeszcze powtorze market nie złem samym w sobie to tez miejsca pracy duzo stabilniejsze dla pracownikow niz  "praca u pani heni w pkt xero, ktora w wiekszosci przypadków dyma ich na swiadczeniach - ale napewno nie pewno nie powinien stac w scislym centrum miasta.

#18: trebor - Re:

Ale tu chodzi właśnie o to jedno konkretne miejsce! W którym, jak sam twierdzisz, nie chcesz, żeby stał hipermaket...

#18: trebor - Re:

Aleś dowalił. Liczysz ile miejsc pracy dali. Ok 20 , 30 może kilka więcej. To policz ile odbierają. Wiem to lepiej inteligencie bo obsługuję wiele małych polskich sklepików. I padają jak muchy a nasz kochany rząd zamiast doić kase z tych biedronek lidli itp które nie płacą mależytych podatków zagarniają ostatnie grosze polskich przedsiębiorców. Nie znasz sie to sie nie odzywaj !!! bo nie liczy sie tylko to że upadło 5 sklepików ale i dostawcy tych sklepów czyli kolejne osoby na bruk. Następnie markeciki zakichane muszą mieć warunki których nie da się spełnic bo żądają najniższych cen i to na kilka lat z góry. Wiem bo tak upadło kilka zakładów przez te stoki i inne molochy. A taki zakład sam sobie policz ile ludzi zaytrudniał. Do tego trzeba im wszystko wymieniać co idzie w nasze straty. Oni mają to w nosie i walną towar na pułke a jak sie nie sprzeda to ich to nie obchodzi. Przykład gdy nie wystawili nawet towaru na półke po czym kazali po terminie towar zabrać to już barbarzyństwo a to też sie zdaża. Robie w tym na swojej działąlności i wiem koleszko lepiej co i jak. Dają jedno miejsce pracy a odbierają 5 kolejnych. Sprzedajny rząd niech zgnije sam się pod tym podpisuję i sam bym ich stracił bo są g...wno warci. Sprzedajne dz...ki.

#18: trebor - Re:

Wiesz gdzie mam takie inwestycje lokowane w hipermarkety i markety?Pewnie sie domyslasz że w d....Myslisz ze w tych marketach nie dymaja ludzi?Tam dopiero samowolka !!porozmawiaj z pracownikami Tesco którzy nie tak dawno protestowali co myśla na ten temat.Niech miasto sciaga inwestycje ale konkretne dotyczące kanalizacji,dróg,budownictwa mieszkaniowego itd.Na cholere nastepny market?Kto tam bedzie kupować jak u ludzi w portfelu coraz mniej kasy?Przeciez te sklepy świeca pustkami i coraz marniejszym towarem.Ja jestem przeciwna nastepnemu marketowi.

#18: trebor - Re:

a markety nas nie dymają??!! Ile ty myślisz ludzie tam zarabiają, ile godzin pracują i jakie umowy mają?? Z, kótrej choinki się urwałeś?