POPARCIE STANOWISKA ZDUNÓW TAK – dla palenia drewnem w ekologicznych piecach i kominkach.

POPARCIE STANOWISKA ZDUNÓW

„TAK – dla palenia drewnem

w ekologicznych piecach i kominkach”    

Zwracamy się z prośbą o poparcie Stanowiska Zarządu Małopolskiego Cechu Zdunów i Zawodów Pokrewnych, wobec propozycji do nowego Programu Ochrony Powietrza (POP) dla Małopolski.

Prosimy o złożenie podpisu na www.petycjeonline.com

pt. „Poparcie stanowiska zdunów”

W załączonej na ww. stronie Uchwale Zarządu Cechu przedstawiamy uzasadnienie naszych żądań i wskazujemy propozycje rozwiązań, które mogłyby przyczynić się do stworzenia nowego POP skutecznie rozwiązującego problem zanieczyszczenia powietrza z prawdziwych i właściwie rozpoznanych źródeł, a nie z pieców i kominków spalających drewno wskazanych przez zideologizowane ekologizmem krzykliwe środowiska, jako główne przyczyny złej jakości powietrza.

Jako pierwsi pokrzywdzeni dotychczasowymi Programami Ochrony Powietrza rzemieślnicy i mieszkańcy Krakowa, zwracamy się do wszystkich przekonanych, że drewnem możemy dziś ogrzewać nasze domy w sposób całkowicie bezpieczny dla naszego zdrowia i jakości powietrza – o poparcie naszego Stanowiska wobec przedstawianych nowych, jeszcze bardziej rygorystycznych propozycji, w praktyce ograniczających możliwość budowy pieców i kominków, w którym:

1. Żądamy zaprzestania zaliczania do zanieczyszczających powietrze „kopciuchów” spalających „paliwa stałe” – wszystkich bez rozróżnienia spalających drewno pokojowych pieców i kominków, nawet tych, które mogą zagwarantować poziom emisji na poziomie Ekoprojektu – uznawany we wszystkich krajach Unii Europejskiej za całkowicie bezpieczny dla zdrowia i dla jakości powietrza.  

2. Żądamy w miejsce nowych ograniczeń i zakazów spalania „paliw stałych”, w tym drewna/biomasy drzewnej, wprowadzenia stosowanych w innych krajach Unii Europejskiej regulacji, które będą rozróżniały na „spełniające” i „niespełniające” wymogi emisyjne i zakazywały stosowania wyłącznie tych urządzeń, które nie będą ich spełniały. Nie można stosować dziś skompromitowanej zasady „odpowiedzialności zbiorowej” i zakazywać stosowania wszystkich urządzeń, wrzucając do jednego worka „paliw stałych”, czy „niskiej emisji”.  

3. Żądamy rozwiązań wprowadzających systemy wsparcia (dotacji) promujące stosowanie instalacji umożliwiających dogrzewanie (kominkami) i ogrzewanie (piecami) budynków mieszkalnych drewnem jako OZE i niewykluczania z krajowego miksu energetycznego najstarszej i największej technologii OZE – ogrzewaczy pomieszczeń na biomasę drzewną, która na równi z innymi współczesnymi technologiami OZE, w najtańszy i przyjazny dla mieszkańców sposób może przyczynić się bardziej do skutecznej transformacji energetycznej w kierunku osiągnięcia celu neutralności klimatycznej.

4. Żądamy w działaniach na rzecz poprawy jakości powietrza zaprzestania używania, jako argumentu za ograniczeniem spalania drewna, fałszywych, niepopartych wiarygodnymi dowodami informacji o rzekomym, a nawet większym niż ze spalania węgla czy innych źródeł, wpływie instalacji spalających drewno na jego zanieczyszczanie.

5. Żądamy wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych, którzy poprzez wskazanie spalania drewna, jako głównej przyczyny zanieczyszczania powietrza, doprowadzili do skierowania działań naprawczych w POP na źródło niemające praktycznie żadnego wpływu na jego jakość, a przez to do spowolnienia poprawy jakości powietrza i wykluczenia MŚP rzemiosła zduńskiego z możliwości prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Krakowa

6. Żądamy radykalnej zmiany przygotowywanego obecnie nowego POP i odstąpienia od rozwiązań ograniczających i zakazujących spalanie drewna w indywidualnych ogrzewaczach pomieszczeń, a skierowanie ich na właściwie rozpoznane i określone główne źródła zanieczyszczeń powietrza, po przeprowadzeniu – jak w innych krajach Unii Europejskiej wiarygodnych badań z zastosowaniem różnych współczesnych metod naukowych.

7. Żądamy, aby przygotowywane plany działań naprawczych, mające określić bezpieczne zasady spalania drewna/biomasy drzewnej w dopuszczonych do użytkowania piecach i kominkach, zostały wypracowane w ramach konsultacji w wyodrębnionym Zespole Roboczym, przy udziale specjalistów i ekspertów posiadających znajomość urządzeń z branży zduńskiej, a nie były dalej narzucane w nierealny sposób przez środowiska zainteresowane ograniczeniem lub wykluczaniem stosowania tej technologii OZE.

8. Żądamy, by w naszym kraju, tak bardzo bogatym w zasoby drewna energetycznego, pozwalające na indywidualne ogrzewanie niemal wszystkich budynków mieszkalnych, zaprzestano ograniczania, a nawet wykluczania najstarszej i powszechnie stosowanej w krajach Unii Europejskiej technologii OZE – ogrzewaczy pomieszczeń. Mieszkańcy nie mogą być dziś pozbawiani dostępu do najtańszego źródła ciepła, tym bardziej że poprzez możliwość stosowania tych urządzeń niezależnie od dopływu energii elektrycznej, mogą one zagwarantować użytkownikom pełne bezpieczeństwo energetyczne, tym bardziej oparte na paliwach lokalnych.

9. Żądamy zaprzestania wszelkich działań, które – jak nigdzie w Europie, przez wykluczanie możliwości stosowania współczesnych pieców i kominków na drewno, czynią z mieszkańców naszego kraju Europejczyków „drugiej kategorii”, których pozbawia się dóbr tworzących od wieków kulturę życia, pogarszając w ten sposób jakość ich życia, pod fałszywym zarzutem przyczyniania się do zjawiska smogu.

10. Żądamy promocji i wsparcia stosowania pieców i kominków, gwarantujących emisję na poziomie Ekoprojektu i stanowiących dziś wielką szansę dla realizacji celu neutralności klimatycznej w możliwie najtańszy sposób.

 

 

Uchwała Zarządu Małopolskiego Cechu Zdunów i Zawodów Pokrewnych z dnia 24 stycznia 2020 r.

Stanowisko

   w sprawie przedstawionych propozycji zapisów zmian

do nowego Programu Ochrony Powietrza (POP)

dla województwa małopolskiego,

w zakresie dotyczącym miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń,

czyli pokojowych pieców i kominków.  

Działając w interesie nie tylko rzemieślników związanych z branżą zduńską - czyli wytwórców pokojowych pieców i kominków oraz obecnych i przyszłych ich użytkowników, ale przede wszystkim w interesie najbardziej pokrzywdzonych przez brak widocznych efektów poprawy jakości powietrza mieszkańców Krakowa i innych gmin małopolskich, wyrażamy swoje uzasadnione krytyczne uwagi wobec przedstawionych propozycji rozwiązań do nowego POP, dotyczące użytkowania pieców i kominków i odrzucamy je w całości, gdyż jesteśmy przekonani, że także tym razem, nie przyniosą one oczekiwanego rezultatu poprawy powietrza, skoro w oparciu o te same zasady kontynuują dotychczasowy sposób ich rozwiązywania. Przedstawiamy też inne propozycje, wzorowane na sprawdzonych rozwiązaniach stosowanych w krajach Unii Europejskiej, które nie naruszają równowagi pomiędzy ochroną powietrza i klimatu a bezpieczeństwem obywateli i stabilnym rozwojem gospodarczym, zwłaszcza MŚP rzemiosła zduńskiego.           

            Mimo widocznego braku oczekiwanych rezultatów i fiaska dotychczasowych Programów ochrony powietrza, przedstawione propozycje nadal bezkrytycznie zakładają, że określoną poprawę jakości powietrza w Krakowie osiągnie się poprzez zlikwidowanie zdefiniowanej jako główne źródło smogu możliwości stosowania paliw stałych, a w tym także spalania drewna w pokojowych piecach i kominkach. W oparciu na tym założeni, autorzy przedstawionych rozwiązań do nowego POP proponują kontynuację krakowskich działań naprawczych, poprzez ich rozszerzanie na inne gminy. Jeżeli dotychczasowe powody uzasadniające słuszność takich działań, okazały się na przykładzie Krakowa całkowicie chybione – gdyż „smog jaki jest każdy widzi”, to należy zadać pytanie: w oparciu o jakie nowe dowody, autorzy propozycji ich kontynuacji twierdzą, że po rozszerzeniu tych działań będzie inaczej?              Brak zasadniczej zmiany pozwalającej zerwać z kontynuacją dotychczasowych zasad kształtujących obecne Pogramy ochrony powietrza wynika przede wszystkim z faktu, że  podobnie jak przy tworzeniu założeń do poprzednich Programów także i tym razem na samym początku procesu decyzyjnego nie zostały one wypracowane w gronie specjalistów i ekspertów związanych z branżą przemysłu i rzemiosła, których one bezpośrednio i wprost dotyczą. Widocznie ich autorzy tak bardzo ideologicznie przywiązali się do samej walki i idei konieczności likwidacji stosowania paliw stałych w energetyce cieplnej, że już z założenia nie chcą nawet rozważać możliwości wprowadzenia proponowanych przez branżę zduńską, czyli producentów i wykonawców domowych pieców i kominków, powszechnie funkcjonujących w innych krajach Unii Europejskiej rozwiązań, opierających się na skutecznej i najbardziej oczywistej z możliwych zasadzie: wykluczamy te urządzenia do indywidualnego ogrzewania, z których emisja wpływa na pogarszanie stanu powietrza – a dopuszczamy te, które gwarantują poziom emisji – zwłaszcza ze spalania drewna/biomasy  niestanowiący najmniejszego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców i jakości powietrza. Taki zaś poziom został rozpoznany i określony w Rozporządzeniu Komisji UE nr 2015/1185 w tzw. Ekoprojekcie.         

                Jeżeli tak przyjęty sposób działań naprawczych okazał się efektywny we wszystkich innych krajach Unii Europejskiej i na tych zasadach dopuszcza się tam spalanie drewna, (zobacz mapki, na których stan powietrza odzwierciedlono kolorem zielonym), to dlaczego również w naszym kraju i w naszych lokalnych Programach ochrony powietrza, nie chce pójść się w podobnym sprawdzonym kierunku?                  Dlaczego bez oparcia na zaktualizowanych wskaźnikach emisji deklaruje się jak nigdzie indziej jako główną i największą przyczynę zanieczyszczenia powietrza, spalanie drewna w domowych instalacjach grzewczych i potem na tej zasadzie  formułuje się działania naprawcze?            

                Dlaczego w założeniach do nowego POP nie planuje się żadnych działań, które pozwoliłyby potwierdzić lub rozpoznać, jakie są rzeczywiste główne przyczyny powodujące zanieczyszczenie powietrza, by potem przestawić walkę o czyste powietrze odpowiednio na wskazane główne źródła? Niestety takich propozycji w przedstawionych nowych założeniach do POP nie znajdujemy.  

Rzemieślnicy wykonujący zawód zduna, którzy potrafią oszacować, a nawet sprawdzić poziom emisji pyłów z funkcjonujących w Małopolsce pieców i kominków, wyrażają się jak najkrytyczniej wobec przedstawionych planów i są przekonani, że gdyby nawet w całej Małopolsce zakazać palenia drewnem w piecach i kominkach to i tak mieszkańcy nie odczuliby z tego powodu żadnej poprawy jakości powietrza – gdyż to nie spalanie drewna jest główną przyczyną zanieczyszczania powietrza, jak to wykażemy poniżej.

Zduni stawiają autorom tych założeń zasadnicze pytanie: Jak wyobrażają sobie, utrzymując a nawet rozszerzając zakaz spalania drewna/biomasy, realizację celu osiągnięcia neutralności klimatycznej i koszt redukcji gazów cieplarnianych bez obecności na rynku największej i najstarszej technologii OZE, opartej na wykorzystywaniu drewna , czyli ogrzewaczy pomieszczeń, skoro zapewniają one prosumentom najtańsze ciepło i to nawet bez dopływu prądu czy dostaw zagranicznych paliw?          

Dlaczego przedstawione propozycje nadal głównie promują stosowanie pomp ciepła, kolektorów słonecznych i fotowoltaiki a nawet gazu – którego używanie będzie w najbliższych latach musiało zostać zredukowane.  

Propozycja: Branża rzemiosła zduńskiego ponawia propozycję powołania Zespołu Roboczego, w którym dotychczasowi autorzy założeń do POP będą mogli zweryfikować i przedyskutować swoje propozycje ze specjalistami i ekspertami z branży rzemiosła zduńskiego i branż pokrewnych w zakresie, jakim dotyczą one urządzeń oferowanych przez branżę zduńską.  

W uzasadnieniu wyrażonego stanowiska i przedstawionych propozycji, pragniemy wskazać na następujące główne fakty i przyczyny:  

1. Wadliwe kryterium wykluczenia spalania drewna Nowe założenia POP kontynuują dotychczasowy sposób działań naprawczych poprzednich POP, gdyż nadal opierają się na tym samym kardynalnie błędnym założeniu, które przyjmuje i definiuje, że największym źródłem przyczyniającym się do pogarszania jakości powietrza – i to nawet większym niż spalanie węgla w starych kotłach i piecach tzw. kopciuchach, jest spalanie drewna, które najczęściej jest spalane tylko w domowych kominkach, gdyż zwyczajowo w naszym regionie stare kotły i piece pokojowe opalane są głównie węglem. Uchwalając w Krakowie w 2016 r. wykluczenie stosowania drewna, nie dokonano właściwego rozróżnienia między spalaniem węgla i drewna, ani nie określono w ilu i jakich urządzeniach jest spalany węgiel lub drewno. Łącznie obydwa te paliwa wrzucono do jednego worka „paliw stałych” i bez rozróżnienia  na „kopalne” czy „odnawialne” źródła emisji, potraktowano je na równi, jako główne źródła zanieczyszczeń i  niskiej emisji – i to ze wskazaniem na drewno!

Ponieważ rzemieślnicy zduni już od lat 90-tych ub. wieku budują w Krakowie i województwie nowe piece i kominki gównie w technologii i z przeznaczeniem do spalania drewna/biomasy drzewnej oraz znają ich poziom emisji – (gdyż posiadają potwierdzające certyfikaty), dlatego w żaden sposób nie mogą zaakceptować utożsamiania ich ze starymi piecami czy kotłami na węgiel i zgodzić się na ich wykluczenie na tej podstawie.  

Propozycje: Krakowscy zduni proponują, by podobnie jak w większości krajów Unii Europejskiej w interesie polepszenia jakości powietrza w Krakowie i Małopolsce wprowadzić jako podstawowe kryterium , na którym powinien opierać się Program ochrony powietrza – zasadnicze rozróżnienie na:

- instalacje przekraczające dopuszczalne poziomy emisji (kopciuchy)

- i na instalacje spełniające dopuszczalne poziomy emisji ( eko-piece czy eko-kominki)

Cóż przeszkadza, by w nowym POP w miejsce rozwiązań domagających się wprowadzenia totalnego zakazu palenia drewnem, wprowadzić nowoczesne kryterium, które rozróżnia i wyklucza stosowanie takich instalacji, które pogarszają jakość powietrza, a dopuszcza stosowanie tych, które gwarantują bezpieczne tak dla zdrowia mieszkańców, jak i środowiska spalanie, czyli które spełniają wszystkie wymagania Ekoprojektu podczas ich użytkowania. Określenie tych warunków mogłoby nastąpić w zaproponowanym Zespole Roboczym z udziałem specjalistów i ekspertów z branży zduńskiej i zawodów pokrewnych.

Nie można już dzisiaj stosować zasady odpowiedzialności zbiorowej i z powodu „jednego kopciucha” – wykluczać i uniemożliwiać spalanie drewna wszystkim, którzy spełniają nawet z nawiązką normy europejskie.    

2. Wadliwe uzasadnienie wykluczenia spalania drewna Przyjęte w ostatnich POP i  krakowskiej uchwale antysmogowej uzasadnienie wskazuje, że nawet o 70% jest wyższa niż z węgla emisja pyłów PM ze spalania drewna/biomasy drzewnej w domowych piecach i kominkach. Opiera się ona na przyjętym za europejską agencją EMEP/EPEA tzw. wskaźniku emisji pyłów, który został tam określony na poziomie 380g/GJ (~570mg/m3), na podstawie badań wyłącznie starych duńskich piecyków żeliwnych z przełomu wieku. Wskaźnik ten, gdy został zastosowany do zinwentaryzowanej liczby całkowicie innych pieców i kominków w Krakowie, pozwolił - w przypadku planowanego ich zlikwidowania, na wykazanie bardzo korzystnego z punktu widzenia osiągnięcia rezultatów POP, wysokiego tzw. efektu ekologicznego. Uczyniono to celowo, gdyż wiedziano, że gdyby przyjęto go na poziomie niższym, a tym bardziej zbliżonym do poziomu emisji dopuszczonego w dyrektywie UE – Ekoprojektu na poziomie 40mg/m3 (27g/GJ) efekt ten byłby kilkunastokrotnie niższy. Jak ujawniają najnowsze prace naukowe [1]. Wskaźnik ten w żadnym przypadku nie powinien zostać przyjęty do określenia poziomu emisji pyłów z drewna spalanego w krakowskich instalacjach grzewczych, gdyż nie został uaktualniony i nie uwzględnia on ani rzeczywistych poziomów emisji, ani rodzaju zinwentaryzowanych instalacji. Ponadto, wskaźnik ten (z roku 2004) wg założeń europejskiej agencji, powinien był być stosowany wyłącznie dla krajów, które nie mają i nie potrafią wyznaczyć własnego wskaźnika emisji. Przyjęty tak wysoki poziom emisji pyłów został określony na podstawie jednostkowych i tylko porównawczych badań przeprowadzonych w dodatku metodami całkowicie nieporównywalnymi z obowiązującymi obecnie i przyjętymi w Ekoprojekcie, czy w obowiązujących normach badań współczesnych pieców i kominków.         

Można zadać pytanie: dlaczego w tak ważnej dla mieszkańców sprawie, jaką jest potrzeba poprawy jakości powietrza, przyjęto tak mało wiarygodny i niepotwierdzony innymi badaniami wskaźnik?         

Dlaczego nie postarano się o wyznaczenie aktualnego wskaźnika opartego na rzeczywistych poziomach emisji ze spalania drewna w stosowanych w Krakowie czy Małopolsce urządzeniach?          

Można też autorom nowych założeń POP (zresztą tym samym co i poprzednich) zadać jeszcze takie pytanie: dlaczego nie zakwestionowali przyjętego poziomu wskaźnika, skoro zlecone przez Urząd Marszałkowski badania źródeł zanieczyszczeń powietrza  przeprowadzone nowoczesną metodą receptorową przez instytut ISPRA z Włoch, nie wykazały w Krakowie nawet śladowych ilości pyłów pochodzących ze spalania drewna (choć wykazały je np. w Zakopanem). Czy autorzy POP nie powinni, jeżeli już nie przyjąć, to przynajmniej poważnie poddać w wątpliwość bezkrytycznie przyjęty wskaźnik z EMEP/EPEA  do modelowania stężenia pyłów PM? Dlaczego narazili mieszkańców na koszty walki ze źródłem, które nie było przyczyną zanieczyszczeń krakowskiego powietrza – i dziś nadal nie chcą się do tego błędu przyznać?           Czy przy dzisiejszych możliwościach badawczych, można odpowiedzialnie tworzyć POP  i opierać jego najbardziej drastyczne i bolesne dla mieszkańców ograniczenia, na tak mało wiarygodnych i niepotwierdzonych dodatkowymi badaniami źródłach? Czy są one zgodne z ideą zrównoważonej transformacji energetycznej i ochrony powietrza? 

Propozycje:

a.       W tej sytuacji krakowscy zduni proponują, podobnie jak to się robi dziś w innych krajach Unii Europejskiej szanujących mieszkańców, aby rozpoznanie głównych źródeł wpływających na stan krakowskiego i małopolskiego powietrza, oprzeć na nowoczesnych metodach badawczych przeprowadzonych przez wiarygodne ośrodki naukowe – które przecież chyba mogą zapewnić krakowskie uczelnie! Można je też dziś przeprowadzić przekrojowo z zastosowaniem różnych sposobów i metodologii badań, a wtedy uzyskany wynik będzie możliwie najbardziej wiarygodny i będzie pozwalał na stworzenie o wiele bardziej skutecznego Programu ochrony powietrza POP, który wprowadzi rozwiązania dotyczące właściwie określonych i wskazanych głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza. [2]    Najlepszym rozwiązaniem byłoby dostosowanie symulacji i metod modelowania, tak aby można było wykorzystać wskaźniki emisji metodami znormalizowanymi  PN-EN 16510-1. Skoro w dotychczasowych POP wyraźnie zawyżono wpływ na zanieczyszczanie powietrza ogrzewaczy pomieszczeń spalających drewno, to w nowym POP należy wskazać i właściwie doszacować inne rzeczywiste źródła tych zanieczyszczeń. Bez tego dalej będziemy walczyć ze źródłami, które nawet gdyby zostały całkowicie wykluczone, nie przyniosłoby to oczekiwanego efektu poprawy jakości powietrza.

b.      W sytuacji braku widocznych rezultatów poprawy jakości powietrza w Krakowie, po wyeliminowaniu w ubiegłym sezonie grzewczym ponad 80% urządzeń „na paliwa stałe”, a w obecnym - już ich całkowitej eliminacji, należy zaprzestać urągających logicznemu myśleniu i zaprzeczającym wynikom pomiarów argumentacji medialnych, szukających „kozła ofiarnego”, czyli winnego i odpowiedzialnego za stan powietrza w zanieczyszczeniach jakoby napływających z gmin sąsiednich tzw. krakowskiego obwarzanka. Nie przeniesiono przecież do niego zlikwidowanych w Krakowie wszystkich starych „kopciuchów”. Emisja i napływ powietrza z otaczających Kraków gmin, jest dziś na tym samym poziomie, jak i wtedy - kiedy w Krakowie jeszcze spalano paliwa stałe. Skoro emisja z obwarzanka dziś i wtedy była taka sama, a powietrze w Krakowie po zlikwidowaniu w nim spalania paliw stałych nadal jest takie same, to po prostu znaczy, że spalanie paliw stałych nie było główną przyczyną zanieczyszczenia krakowskiego powietrza.

c.       Skoro to nie spalanie paliw stałych okazało się główną przyczyną smogu w Krakowie, a tym bardziej nie ma dowodów, że jest nim spalanie drewna w kominkach, zatem na jakiej podstawie autorzy propozycji do nowego POP nadal dowodzą, że jest ono główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w gminach uzdrowiskowych i trzeba tam również, jak w Krakowie zakazać jego spalania? Prowadzący legalną działalność gospodarczą małopolscy rzemieślnicy zduni, żądają od autorów tych propozycji przedstawienia konkretnych na to dowodów. Zapewne mieszkańcy tych gmin także chcieliby je poznać! Mając zatem na względzie czynnik społeczny i ogólną zasadę, by proponowane rozwiązania były jak najbardziej przyjazne i akceptowalne dla mieszkańców, czyż nie wystarczyłoby – jak to proponują rzemieślnicy zduni, wprowadzić do nowego POP regulacje, które zwyczajnie, jak w innych krajach Unii Europejskiej, wykluczą możliwość stosowania wszystkich tych emiterów, które nie spełniają europejskich norm emisji, a chcąc promować stosowanie drewna jako OZE wprowadzą dotacje zachęcające do stosowania automatyzacji spalania, czy dodatkowych zabezpieczeń eksploatacyjnych np. skutecznych filtrów cząstek stałych?

d.      Nie można zakazu spalania drewna/biomasy dla wszystkich typów urządzeń, już nadal uzasadniać tym samym zawyżonym wskaźnikiem 380g/GJ (~570mg/m3). Osiągniemy bowiem obliczeniowo, po wykluczeniu stosowania wszystkich instalacji spalających drewno wysoki łączny efekt ekologiczny – ale niestety znów tylko „na papierze”, a w rzeczywistości wykluczenie stosowania pieców i kominków nie wpłynie zauważalnie na poprawę jakości powietrza, gdyż prawdziwa emisja jest z nich kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy niższa. Tak niska emisja ze spalania drewna/biomasy jest powszechnie uznawana – co potwierdza dyrektywa Ekoprojektu, za całkowicie bezpieczną dla zdrowia mieszkańców i niepowodującą pogarszania jakości powietrza. Postulujemy zatem, by wprowadzić proponowane od dawna przez zduńskich specjalistów od budowy pieców i kominków rozwiązania, które w praktyce stosowania zabezpieczą i zagwarantują dopuszczalny poziom emisji przy spalaniu drewna/biomasy drzewnej, tak w nowych, jak także w przebudowanych i dostosowanych do nowych wymogów emisyjnych starych piecach i kominkach.  

3. Szkodliwa dla środowiska propozycja obniżenia poziomu pyłów z 40 do 20 mg/m3

a.       Zduni krytykują i wskazują bezzasadność oraz szkodliwość dla ochrony klimatu wprowadzenie przedstawionej do nowego POP propozycji obniżenia dopuszczalnego poziomu emisji pyłów PM ze spalania drewna/biomasy drzewnej. Jeżeli by przyjąć za dostępnymi wyliczeniami, że średnia emisja PM ze spalania   drewna byłaby na poziomie przyjętego w EMEP/EPEA wskaźnika 380g/GJ (~570mg/m3) i wtedy rzeczywiście wynosiłaby ok. 22 kg pyłów rocznie (np. ze spalania w sezonie w kominku 3 x dziennie po niecałe 7kg drewna), to gdybyśmy zamiast totalnego zakazu spalania drewna wprowadzili tak jak w całej Unii Europejskiej graniczny limit tej emisji do poziomu 40mg/m3 (27g/GJ), emisja ta wyniosłaby zaledwie ok. 1,5kg rocznie. Jaki więc sens miałoby jej obniżanie o połowę do 20mg/m3 (13,5g/GJ), czyli do 0,75kg rocznie? To różnica praktycznie niezauważalna z punktu widzenia poprawy jakości powietrza i dająca zauważalny efekt ekologiczny tylko na „papierowych obliczeniach”.                                                                                                           Jeżeli rzeczywiście jakiś „kopciuch” miałby emisję pyłu na poziomie 570mg/m3 (380g/GJ), to wprowadzając zakaz jego stosowania osiągniemy efekt ekologiczny ograniczenia emisji pyłów aż o 22kg rocznie. Jeżeli natomiast w jego miejsce dopuścilibyśmy stosowanie instalacji spełniającej wymogi Ekoprojektu, czyli 40mg/m3 (27g/GJ) to osiągnęlibyśmy bardzo porównywalny efekt – ograniczenie emisji o 20,5kg rocznie.                                                                                                           Jaki sens ma zatem wprowadzanie dodatkowej obniżki pyłów do 20mg/m3  skoro efekt ograniczenia emisji będzie wynosił  wtedy 21,5kg rocznie?                               Tak nie wielkie różnice, wręcz w granicach błędu pomiarowego to wielkości bardzo porównywalne a osiągnięty tak znikomy dodatkowy efekt ekologiczny 0,75kg pyłu rocznie, jest nieporównywalnie mniejszy, niż powstałe z tego tytułu straty dla środowiska i zdrowia mieszkańców, które spowoduje wykluczenie w ten sposób możliwości stosowania drewna do ogrzewania budynków mieszkalnych.            Ponieważ autorzy tego „pomysłu” – (ograniczenia do 20mg/m3 PM) nie przeanalizowali go wcześniej ze specjalistami z branży zduńskiej, zajmującymi się produkcją i budową urządzeń do indywidualnego ogrzewania budynków drewnem/biomasa drzewną, dlatego też skąd mieli wiedzieć, że osiągnięcie tak niskiego poziomu emisji przy stosowanych dziś technologiach budowy ogrzewaczy pomieszczeń, wymagać będzie spalania tylko bardzo małych porcji paliwa (taki poziom Ekoprojekt wymaga tylko od urządzeń spalających typowo w małych ilościach pellet). Jeżeli ponadto taki poziom miałby zostać wprowadzony – jak to proponuje Atmoterm - już za rok, to w praktyce wprowadzi on zdecydowane ograniczenie możliwości stosowania drewna, gdyż będzie mogło być ono spalane tylko w bardzo małych, wręcz ozdobnych ilościach. Natomiast o wiele lepiej wyposażone w możliwości zagwarantowania czystego spalania zwykle przy dużych ilościach drewna piece, zostaną praktycznie wykluczone ze stosowania. Wykluczenie zaś możliwości spalania większych ilości drewna (w ilości dostosowanej do potrzeb grzewczych budynku), zwłaszcza w piecach pokojowych (piecokominkach) spowoduje ich faktyczne wykluczenie z udziału w nadchodzącej transformacji energetycznej, a przez to faktyczną nieobecność wytwarzanych przez branżę zduńską urządzeń grzewczych na drewno/biomasę w krajowym miksie energetycznym. Będzie to wykluczenie możliwości stosowania największego możliwego źródła OZE – biomasy drzewnej i to w okresie, kiedy zaczynamy wprowadzać transformację energetyczną, szukającą zrównoważonych sposobów zwiększenia wykorzystywania OZE.                  Wykluczymy w ten sposób możliwość zwiększania stosowania naszego największego i ogólnie dostępnego OZE, jakim jest przede wszystkim drewno/biomasa drzewna. Przygotowany nowy POP, nie powinien zatem w dobie prowadzonej dziś transformacji energetycznej, wprowadzić żadnych działań, które ograniczałyby stosowanie OZE, w tym przede wszystkim takich, które w praktyce eliminowałyby możliwość stosowania drewna jako OZE do ogrzewania indywidualnych budynków mieszkalnych. W ten sposób dobrze medialnie wyglądający zapis o obniżeniu emisji pyłów z 40 na 20mg/m3, da w praktyce minusowy efekt ekologiczny.                                                   - Ponadto specjaliści z branży zduńskiej, którzy nie szukają tanich efektów medialnych, lecz praktycznego i rzeczywistego efektu czystego powietrza podkreślają, że wprowadzenie proponowanych przez nich technicznych i prawnych zabezpieczeń ich użytkowania da o wiele wyższy efekt ekologiczny niż proponowany przez Atmoterm.  [3]

b. Ponadto na ewentualne obniżenie emisji potrzeba czasu  i trudno sobie wyobrazić okres dostosowawczy krótszy niż 7-10 lat. Podobnie wprowadzano kiedyś obniżanie poziomów emisji w innych krajach zachodnich, dając przedsiębiorcom 10-letni okres na dostosowanie. Przecież NCBiR w grudniu 2019 r. rozpisał pierwszy konkurs na  trzyletni okres badania pieców i kominków celem obniżenia emisji pyłów do 20mg/m3. Jak zatem można żądać od małopolskich zdunów, by już za rok budowali wyłącznie takie urządzenia, skoro dopiero przeznaczono fundusze unijne na opracowanie takiej technologii. Autorzy tej propozycji wyraźnie stracili kontakt z rzeczywistością.

c.  Wśród czterech znanych i stosowanych do indywidualnego ogrzewania budynków mieszkalnych technologii OZE – w tym tych najnowszych takich jak – kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne, pompy ciepła czy spopularyzowane od połowy ub. wieku kotły na biomasę, nie może w procesie transformacji energetycznej zabraknąć tej najstarszej i najpowszechniej dostępnej, opartej na spalaniu lokalnego paliwa jakim jest drewno – technologii OZE, czyli ogrzewaczy pomieszczeń, a więc przede wszystkim pokojowych pieców czy współczesnych piecokominków oraz kominków. Przecież dziś w całej Europie na nowo promuje się ich stosowanie, a w wielu krajach wprowadza nawet wysokie dotacje, zachęcające do ich stosowania w miejsce usuwanych dotychczasowych instalacji grzewczych opartych na wykorzystywaniu paliw kopalnych np. gazu. Ogrzewacze pomieszczeń na biomasę mają bowiem niebagatelną przewagę nad innymi technologiami OZE, gdyż nie tylko pozwalają dostarczać komfortowo najtańsze i najzdrowsze ciepło, ale przede wszystkim zapewniają je zawsze wtedy, kiedy go tylko potrzebujemy, czyli nawet wtedy, kiedy zabraknie dopływu energii elektrycznej. Spalając zaś drewno jako lokalnie dostępne paliwo, zapewniają dodatkową niezależności od importowanych paliw, zwiększając w ten sposób rzeczywiście poziom bezpieczeństwa energetycznego mieszkańców -  co w naszym klimacie jest niezbędne.                                                                                 - Jeżeli chcemy zatem, żeby nowy POP uwzględniał współczesne wymogi transformacji energetycznej i nie blokował działań prowadzących do osiągnięcia w krótkim stosunkowo czasie celu neutralności klimatycznej (zmniejszenia stosowania do celów grzewczych paliw kopalnych w tym także gazu), musimy wprowadzić do niego już dziś rozwiązania, które nie będą ograniczać, lecz wręcz promować i zachęcać (wspierać dotacjami) stosowanie drewna jako OZE do ogrzewania naszych domów. Nie mogą być dotacjami wspierane tylko niektóre technologie OZE, a ta najstarsza ma być z nich wykluczona. Takie działania przeczą zasadzie równości podmiotów gospodarczych i zrównoważonego rozwoju.                                                 Powinniśmy także uwzględniać przewidywane ponoszone koszty społeczne, gdy wykluczymy lub ograniczymy możliwość stosowania do ogrzewania budynków mieszkalnych drewna jako naszego największego OZE.  

d.    Nie możemy też lekceważyć potencjału energetycznego, jaki mogą zapewnić nam nasze polskie lasy, które pokrywają powierzchnię naszego kraju niemal w 30%. Wraz z pozostałym drzewostanem pozwalają dostarczyć tzw. drewna energetycznego, czyli drewna opałowego z nadwyżką, teoretycznie dla ogrzewania wszystkich mieszkań. Nowe rozwiązania POP powinny zatem nie ograniczać, lecz sprzyjać zwiększaniu jego aktywnego spalania we współczesnych piecach pokojowych i kominkach, a nie prowadzić do zwiększania jego zalegania i gnicia w lasach. Dlaczego drewno bezproduktywnie z punktu widzenia energetycznego gnijąc w lesie, ma dodatkowo jeszcze powiększać emisję do atmosfery niezwykle szkodliwego gazu cieplarnianego metanu, skoro gdyby zostało zagospodarowane i aktywnie zamienione na ciepło, ograniczyłoby ponadto spalanie innych paliw kopalnych- np. gazu, przyczyniając się do zwiększenia efektu neutralności klimatycznej i to w najprostszy i najtańszy sposób.                                                                            Branża zduńska nie wyobraża sobie transformacji energetycznej, bez zdecydowanego zwiększenia stosowania drewna jako OZE. Nie wyobraża sobie także NOWEGO POP – bez zdecydowanej promocji prosumenckiego pozyskiwania ciepła z drewna w indywidulanych instalacjach grzewczych.                                        W słonecznych Włoszech dziś to drewno/biomasa drzewna jest OZE nr 1 i stanowi 34% jego udziału, przy 12% z pomp ciepła czy tylko 9,5% z energii słonecznej. W naszym zaś kraju, o znacznie niższym nasłonecznieniu, ale za to największym zalesieniu w Europie centralnej, ten udział mógłby być zdecydowanie większy. Jak można dziś obliczyć, ciepło z drewna jako OZE mogłoby stanowić ponad 30% całej wytwarzanej energii cieplnej. Nowy POP powinien uwzględnić ten nowy sposób patrzenia na potencjał energetyczny drewna i odstąpić od nieaktualnych już ideologii eliminowania jego stosowania.                                                                                  Bez uwzględnienia  takich możliwości pozyskiwania ciepła z „drewna jako OZE”, przygotowywany Program ochrony powietrza dla małopolski, niczym nie będzie się różnił w proponowanych sposobach działania, od swoich „niechlubnych” poprzedników  POP – z roku 2013 i z 2017 roku.  

4.    Gwarancja czystego powietrza                                                                  Najstarsza i największa technologia OZE – czyli domowe ogrzewacze pomieszczeń (pokojowe piece i kominki) umożliwiają dziś wprowadzanie technicznych i prawnych rozwiązań, pozwalających praktycznie na zagwarantowanie CZYSTEGO POWIETRZA podczas spalania w nich drewna/biomasy drzewnej.                                          Opieranie nowego POP na dotychczasowych założeniach, że palenie drewnem w użytkowanych dzisiaj piecach i kominkach będzie nadal jak na poziomie przyjętym w poprzednich POP-ach czy w Uzasadnieniu do krakowskiej uchwały antysmogowej z 15 stycznia 2016 r., oznacza ignorowanie współczesnego rozwoju technologicznego i odrzucanie aktualnych wyników badań, potwierdzających możliwości zagwarantowania czystego jego spalania i to na poziomie wyznaczonym w Rozporządzeniu UE jako całkowicie bezpiecznym dla zdrowia i środowiska. Nie mają zatem uzasadnienia próby radykalnego ograniczenia stosowania drewna jako OZE w budynkach mieszkalnych. Nie mają również sensu obawy, że miejsce zakazanego w kopciuchach spalanego węgla, zastąpi spalanie w nich jeszcze bardziej powodującego zanieczyszczenie drewna. Jeżeli wprowadzono by rozwiązania dopuszczające emisję wyłącznie na określonym europejskim poziomie, wtedy stosowanie kopciuchów zostałoby całkowicie wykluczone, niezależnie czym byłyby opalane. Drewno zaś byłoby dopuszczone do spalania wyłącznie w spełniających wymogi emisyjne piecach i kominkach, w dodatku posiadających dodatkowe zabezpieczenia eksploatacyjne, które całkowicie wykluczyłyby niedozwoloną emisję, czy spalanie niedozwolonych paliw. Najwyższy zatem już czas, by autorzy propozycji do nowego POP zapoznali się ze współcześnie stosowanymi znanymi w całej Europie rozwiązaniami technicznymi i prawnymi, które pozwalają na wprowadzenie skutecznych sposobów zagwarantowania czystej emisji ze spalania drewna. Wiedzę tę zduni mogą przekazać – np. w proponowanym Zespole Roboczym, by potem móc je przełożyć na konkretne działania naprawcze.

Propozycje:

Swoje propozycje do nowego POP, branża rzemiosła zduńskiego koncentruje na wprowadzeniu technicznych i prawnych zabezpieczeń eksploatacyjnych pieców i kominków, które w o wiele skuteczniejszy sposób zagwarantują czyste powietrze i ochronę klimatu podczas ich użytkowania, niż proponowane przez Atmoterm zapisy ograniczające ich stosowanie, czy obniżające w nierealnym okresie czasu ich dopuszczalny poziom emisji pyłów.

a.       Branża rzemiosła zduńskiego uważa, że nie można koncentrować się tylko na skrajnym obniżaniu poziomu emisji pyłów. Skoro zawarte w Rozporządzeniu UE – Ekoprojekcie wymagania regulują dopuszczalne wartości emisji i to nie tylko z pyłów, ale także z CO, NOX, OGC przy określonej efektywności spalania, to oznacza to, że zachowanie określonych tam poziomów emisji łącznie ze wszystkich wskazanych związków razem, przyniesie znacznie większy efekt dla ochrony powietrza niż samo tylko ograniczanie jednego z nich, gdyż wtedy nawet efekt ten może okazać się wręcz odwrotny. Jako branża zduńska jesteśmy przekonani, że o wiele większy efekt poprawy jakości powietrza da wprowadzenie proponowanych w Ekoprojekcie zabezpieczeń eksploatacyjnych, niż proponowane obniżenie poziomu pyłów. Jeżeli potrafimy dziś wprowadzić znane i sprawdzone w innych krajach rozwiązania gwarantujące skutecznie czyste spalanie drewna, nie potrzebujemy już rozwiązań ograniczających, czy wykluczających jego stosowania do celów grzewczych. To właśnie jego stosowanie, przyczyni się zarówno do ochrony powietrza, jak i klimatu zmniejszając emisję gazów cieplarnianych, przez umożliwienie ograniczenia spalania paliw kopalnych. Biomasa drzewna spalana w ogrzewaczach pomieszczeń zapewnia najbardziej dostępne, najtańsze, zdrowe i niezależne źródło ciepła, stanowiąc najbardziej prospołeczny sposób osiągania celu neutralności klimatycznej.

b.      Ustosunkowując się do proponowanych w POP zapisów, branża rzemiosła zduńskiego zdecydowanie sprzeciwia się utożsamianiu spalania węgla, jako paliwa kopalnego w starych piecach i kotłach, ze spalaniem drewna jako OZE w gwarantujących spełnianie wymogów emisyjnych Ekoprojektu współczesnych piecach pokojowych – piecokominkach  i kominkach. Nie można już nadal do jednego worka „paliw stałych” wrzucać tak samo paliwa  kopalne – jak i drewno jako OZE. Proponowanie w nowym POP takich rozwiązań świadczy, że kompletnie ignoruje się i praktycznie utrudnia transformację energetyczną prowadzącą do zwiększenia stosowania technologii i paliw jako OZE.

Dlatego jako branża, domagamy się od autorów propozycji do nowego POP wycofania zapisów, rozszerzających krakowski zakaz palenia drewnem na gminy uzdrowiskowe, czy jeszcze inne i wprowadzających w nierealnym czasie nieskuteczne dla planowanego efektu ekologicznego rozwiązania.                                                    W świetle powyżej przytoczonych argumentów i ich uzasadnienia, branża domaga się natomiast wprowadzenia do nowego POP zapisów, które dopuszczą na określonych warunkach, tak w Krakowie, jak i w całym województwie możliwość palenia drewnem w piecach i kominkach, spełniających określone wymogi oraz wprowadzą system dopłat i dotacji promujących stosowanie ogrzewaczy pomieszczeń, podobnie jak się to robi wobec innych technologii OZE. Jak to już wielokroć proponowaliśmy, spalanie drewna powinno być promowane i dopuszczone, wyłącznie po spełnieniu szczegółowo określonych warunków, które nie będą ograniczać lub zwiększać ilość energii produkowanej z biomasy w indywidualnych ogrzewaczach pomieszczeń.

c.       Tylko w ścisłej współpracy autorów POP  z rzemiosłem zduńskim, będzie możliwe wypracowanie skutecznych rozwiązań naprawczych, dotyczących stosowania biomasy. Eksperci i specjaliści z branży rzemiosła zduńskiego, znając zasady warunkujące ekologiczne spalanie drewna w piecach i kominkach, już wielokrotnie zwracali się do przedstawicieli Zarządu Województwa z propozycjami szczegółowo przedstawiające możliwe do wprowadzenia techniczne i prawne zabezpieczenia eksploatacyjne użytkowania pokojowych pieców i kominków, a teraz mogliby je przedstawić i dopracować w proponowanym Zespole Roboczym. [4]                            - Dlatego też w swym Stanowisku branża zduńska wyraża swój zdecydowany sprzeciw wobec zaproponowanych przez Atmoterm zapisów wprowadzenia wymogu stosowania jedynie tzw. elektrofiltrów, a nie w ogóle wszelkich możliwych technologii filtrów cząstek stałych. Propozycja stosowania tylko elektrofiltrów znacznie ogranicza znacznie szerszy zakres proponowanych przez zdunów technologicznych zabezpieczeń eksploatacyjnych, przez co zmniejszy skuteczność ochrony powietrza. Dlatego zduni sprzeciwiają się  wprowadzeniu takiego rozwiązania, gdyż są świadomi nieskuteczności funkcjonowania elektrofiltrów w PRAKTYCE ich stosowania. Znają bowiem nie tylko ich uciążliwość stosowania, ale zarazem wiedzą jak łatwo przez „wyłączenie bezpiecznika” i odcięcie od dopływu prądu wyłączyć je z użytkowania. Dlatego proponują, by w nowym POP wprowadzić koniecznie możliwość stosowania sprawdzonych od dawna, grawitacyjnych filtrów kanałowych (piecowych), które po zabudowaniu we wnętrzu pieca czy kominka są już praktycznie nieusuwalne. W ten sposób mogą pełnić swoją funkcję w sposób stały, gwarantując realne obniżanie poziomu emisji pyłów, a także innych związków. Ponadto zapewniają one działanie także przy awarii i braku dopływu prądu. Zapis w POP powinien zatem obejmować stosowanie wszystkich skutecznych filtrów i brzmieć „stosowanie filtrów cząstek stałych”.

d. Zduni – doceniają propozycję wprowadzenia automatyzacji procesu spalania. Jednak absolutnie nie zgadzają się na to, by wymóg ten został wprowadzony w okresie jednego roku! Wprowadzane przez POP nowe rozwiązania techniczne powinny wzorem podobnych rozwiązań z krajów zachodnich, szanować krajowych producentów i wykonawców, poprzez zapewnienie im wystarczającego okresu czasu potrzebnego na przygotowanie i wprowadzenie dostosowanych do danego typu urządzeń technik automatyzacji spalania. Jak wielkiej trzeba naiwności, by sądzić, że producenci i wykonawcy w ciągu jednego roku zdążą przebadać, dostosować, wdrożyć oraz wyprodukować automatyczne sterowniki procesu spalania, dedykowane do tak wielu różnych rodzajów urządzeń spalających drewno.

e. Zwracamy uwagę, że założenia i wyniki modelowania, na podstawie których wskazano propozycje do POP będą zweryfikowane na podstawie wyników pomiarów na stacjach pomiarowych. Dodatkowa drewno jako OZE powinno być uwzględnione w określeniu potencjału wykorzystania odnawialnych źródeł energii w województwie małopolskim. Atmoterm  będzie odpowiadał za ich zgodność z deklarowanymi kryteriami otrzymanego Zamówienia.        

Zduni doceniają działania Urzędu Marszałkowskiego, które wychodzą już do specjalistów branżowych, próbują nawiązać z nimi konstruktywny dialog. Przedstawiając w swym Stanowisku krytyczne uwagi wobec projektu Atmotermu, zduni wyrażają zarazem nadzieję na ich wspólne dopracowanie i zmianę z korzyścią tak dla mieszkańców, jak i środowiska.                                                                 Ufajmy, że wspólnie będzie można wypracować nowe działania naprawcze do małopolskiego POP, które będą już oparte na nowych i wiarygodnie rozpoznanych głównych źródłach zanieczyszczeń powietrza i na nowych działaniach naprawczych. Będą one też wspierać krajowe działania dla ochrony powietrza we wdrażanym przez NFOŚiGW programie Czyste Powietrze, a zarazem wprowadzać do niego rozwiązania zgodne z polityką neutralności klimatycznej w sposób przyjazny, tak dla mieszańców, jak i środowiska.                                                                                                              Przyjęcie propozycji zduńskich pozwoli ponadto mieszkańcom Krakowa i Małopolski znów poczuć się Europejczykami, którym nikt brutalnie nie odbiera możliwości palenia drewnem w swych domowych piecach i kominkach i nie pogarsza w ten sposób standardu i jakości ich życia do poziomu nieakceptowalnego nigdzie w Europie.        -

Małopolscy zduni – przedstawiając swoje krytyczne Stanowisko wobec przedstawionych przez Atmoterm propozycji, są przekonani, że wprowadzenie proponowanych przez nich zmian, pozwoli w krótkim czasie zmienić mapki ukazujące nasz kraj w kolorze brunatno- czerwonym na kolor zielony – taki jak w tych krajach Europy, gdzie palenie drewnem w domowych piecach i kominkach jest dozwolone (pod określonymi warunkami), a ponadto promowane i objęte systemami  dotacji, a Programy ochrony powietrza opierają się na rzetelnie rozpoznanych i potwierdzonych źródłach wpływających na jakość powietrza – którym przecież wszyscy oddychamy                                                         

W imieniu Zarządu Małopolskiego Cechu Zdunów i Zawodów Pokrewnych                     mgr Jacek Ręka

  Literatura:   1.      M. Sułkowski – Kierunki rozwoju ogrzewaczy pomieszczeń ograniczające zanieczyszczenia powietrza związane z emisją (w publikacji)

2.      K. Szramowiat-Sala, K. Sornek, W. Goryl, M. Filipowicz- Techniki pozwalające na identyfikację i określenie źródła pochodzenia zanieczyszczeń pyłowych powietrza – przegląd dotychczasowych badań

3.      Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych -Tabela 5 zabezpieczeń eksploatacyjnych

4.       Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych – Pismo do P. Łyczko z dn. 1.08.2019r.

 

Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych

LOGO_MCZiZP3.jpg

m.cech@zduni.eu, www.zduni.eu


Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych    Skontaktuj się z autorem petycji