Przywrócenie obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych
Petycja o przywrócenie obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych
Do: Pani Minister Edukacji Narodowej Barbary Nowackiej
Szanowna Pani Minister, Nazywam się Paweł. Jestem uczniem drugiej klasy liceum w Warszawie. Piszę tę petycję jako osoba, która jeszcze niedawno chodziła do szkoły podstawowej i z własnego doświadczenia wiem, jak bardzo prace domowe pomagają w nauce, rozwoju i uczeniu się systematyczności. Zwracam się z uprzejmą prośbą o ponowne rozważenie decyzji dotyczącej zniesienia obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych oraz o ich całkowite przywrócenie. Jeśli jednak nie byłoby to możliwe, wnioskuję przynajmniej o częściowe ich przywrócenie w zmienionej, ograniczonej formie. Chciałbym przedstawić konkretne powody, dla których obecna sytuacja budzi mój niepokój.
Problemy zaobserwowane po reformie
Po pierwsze, brak prac domowych spowodował wzrost stresu u uczniów z powodu częstszych sprawdzianów. Wielu nauczycieli, nie mogąc zadać nawet krótkiego zadania do domu, stara się sprawdzić wiedzę uczniów poprzez regularne kartkówki i testy. W efekcie dzieci uczą się od sprawdzianu do sprawdzianu i są niemal ciągle oceniane. Zamiast odrabiać spokojnie prace w domu, muszą przygotowywać się do kolejnych klasówek. Presja częstych ocen wpływa negatywnie na ich komfort psychiczny. Paradoksalnie, miało być mniej stresu, a jest go więcej, tylko w innej formie. W wielu szkołach uczniowie skarżą się, że sprawdzianów jest za dużo, a każdy z nich wlicza się do oceny semestralnej. Brak prac domowych odebrał nauczycielom inne formy weryfikacji wiedzy, dlatego częściej testują uczniów, co budzi frustrację i poczucie lęku u dzieci.
Po drugie, całkowite zniesienie zadań domowych osłabiło u uczniów nawyk systematycznej pracy własnej. Dzieci nie uczą się regularnie, bo nie mają takiego obowiązku. Nie wyrabiają sobie dyscypliny ani systematyczności w nauce, skoro każdego popołudnia czeka je wolne, zamiast choćby dwudziestu minut poświęconych na zadanie domowe. Wielu rodziców i nauczycieli zauważa, że uczniowie stracili umiejętność organizacji czasu i nauki, odkładają wszystko na później. Dopiero kiedy zbliża się duży sprawdzian, próbują w pośpiechu nadrobić zaległości, często kosztem nerwów i snu. Brak regularnych ćwiczeń i powtórek przekłada się też na słabsze utrwalenie wiadomości. Materiał przerabiany raz na lekcji szybciej ulatuje z pamięci, skoro nie jest utrwalony pracą domową. Systematyczność, obowiązkowość i organizacja czasu to kompetencje, których szkoła powinna uczyć. Obecnie niestety są one zaniedbane.
Po trzecie, zaoszczędzony przez uczniów czas nie zawsze wykorzystywany jest w konstruktywny sposób. W założeniu wolne popołudnia miały służyć rozwojowi pasji, aktywności fizycznej czy relaksowi z książką. Rzeczywistość bywa inna. Wiele dzieci spędza dodatkowy wolny czas na grach komputerowych, TikToku i innych mediach społecznościowych, zamiast na rozwijaniu zainteresowań czy poszerzaniu wiedzy. Niestety, pokusa rozrywek cyfrowych często wygrywa, gdy brakuje szkolnych obowiązków. Dobitnym przykładem jest sytuacja zaobserwowana w mojej rodzinie. Zauważyłem, że moja młodsza siostra, uczennica obecnie VII klasy szkoły podstawowej, odkąd nie musi odrabiać lekcji, spędza popołudnia głównie na oglądaniu filmików na TikToku albo graniu w gry. Nauka zeszła na dalszy plan. Siada do książek dopiero przed klasówką, wtedy stwierdza, że ma zaległości. W związku z tym, że jest zdolną uczennicą, potrafi sobie to nadrobić, natomiast dzieje się to kosztem jej nerwów, nauki na ostatnią chwilę i późnego chodzenia spać. Często musi przygotowywać się do kilku sprawdzianów jednocześnie. W mojej opinii obecne media społecznościowe mają niestety negatywny wpływ na młodzież, a brak nawyku regularnego odrabiania zadań jeszcze bardziej ułatwia zatracenie się w tych rozpraszaczach. Zamiast lepszego wykorzystania czasu wolnego widzimy jego marnowanie na czynności, które nie służą rozwojowi dzieci.
Proponowane rozwiązanie
Jako uczeń, który przez wiele lat był objęty obowiązkiem prac domowych, uważam, że miało to pozytywny wpływ na mój sposób nauki i poziom wiedzy. Dlatego proponuję całkowite przywrócenie obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych.
Jeśli jednak pełny powrót nie byłby możliwy, wnioskuję o częściowe przywrócenie obowiązkowych prac domowych, w szczególności:
- Ograniczenie prac domowych do kluczowych przedmiotów, takich jak język polski, matematyka, języki obce.
- Wprowadzenie rozsądnych limitów, na przykład maksymalnej liczby prac domowych w tygodniu lub zakazu zadawania zadań na weekendy i ferie.
- Możliwość oceniania wybranych prac domowych w ograniczonym zakresie.
- Elastyczność dla szkół i nauczycieli w zakresie formy i częstotliwości zadawania prac domowych.
Podsumowanie
Uważam, że przemyślany i częściowy powrót prac domowych pomoże uczniom odbudować dobre nawyki, wspierać rozwój, nauczyć systematyczności i lepiej przygotować się do dalszej edukacji. To rozwiązanie nie musi oznaczać powrotu do przeładowania, ale stworzenie rozsądnej i wspierającej edukacji struktury. Szkoła powinna uczyć nie tylko wiedzy, ale też organizacji i odpowiedzialności.
Z poważaniem
Paweł, uczeń drugiej klasy liceum w Warszawie
Paweł Sołtysik Skontaktuj się z autorem petycji