Petycja w obronie polskiej szkoły

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja w obronie polskiej szkoły


Gość

#1176 Re: Re:

2016-10-02 12:41

#1174: polaczek - Re:  

 Znalazł się ekspert "od siedmiu boleści"!!! Poziom kultury ałowa i argumentów godny tylko eksperta "od siedmiu boleści".


Gość

#1177

2016-10-02 18:46

To naturalne, że nie jest mi obojętna edukacja i szkoła w naszym kraju. To co zamierza zrobić p. minister będzie trzeba odrabiać pokolenie. Nie możemy sobie na to pozwolić i stracić 20 lat.

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2016-10-02 19:43


rodzic i nauczyciel

#1179

2016-10-02 19:52

Mam jedno dziecko na studiach, drugie w liceum, a trzecie w wieku przedszkolnym. Boli mnie to, że po reformie najmłodsze dziecko może nie mieć takich możliwości rozwoju jak starsze dzieci. Wiem jaka jest proponowana ilość godzin poszczególnych przedmiotów. Sama jestem nauczycielem w Zespole szkół (szkoła podstawowa i gimnazjum). W mojej szkole są pojedyncze oddziały. Na szczęście bywa rocznik podwójny i dzięki temu ucząc trzech przedmiotów m.in przyrody mam etat. Po reformie przy proponowanym przez MEN  ramowym planie nauczania w mojej szkole etat będą miały chyba tylko koleżanki edukacji wczesnoszkolnej. Przedmiotów przyrodniczych w gimnazjum uczy dwóch nauczycieli.Według pani minister wszyscy pracujący w obecnym zespole szkół staną się nauczycielami ośmioklasowej szkoły podstawowej. Czy to jest realne? Klas nie przybędzie, a godzin ubędzie. Więc jak to ma być? W dobie komputeryzacji tak mało godzin zajęć komputerowych? Klasy dwujęzyczne jeśli dobrze rozumiem chyba nie koniecznie muszą być w każdej szkole. W szkołach na wsi i w małych miasteczkach prawdopodobnie ich nie będzie. Można podawać jeszcze więcej przykładów. Pewnym jest, że na reformie stracą wszyscy. Nauczyciele i dzieci. W  moim domu na pewno .


Gość

#1180

2016-10-02 20:11

Nie zgadzam się ze zmianą zasad nauczania bez niezbędnego przygotowania harmonogramu wdrożenia, szczególnie dla dzieci kończących w tym roku szkołę podstawową, jak moja młodsza córka. Nie zgadzam się ze zmianą zasad "w trakcie gry". Jeśli rozpoczyna się proces edukacyjny z określonymi regułami, nie wolno jest ich zmieniać, a już szczególnie na "nie wiadomo co". Czy ktoś się zastanowił, jaki stres przeżywa dziecko we wrześniu, kiedy jakiekolwiek szczegóły jego dalszej nauki będą nieznane co najmniej do grudnia??? Zmiana szkoły - na jaką? W tej chwili wiadomo tylko, że nie ta podstawówka, bo odbędzie nabór do klas pierwszych i nie będzie miejsca dla siódmoklasistów...
gość

#1181 Re: Re:

2016-10-02 20:43

#1174: polaczek - Re:  

 Sądząc po twoich wypowiedziach to chyba żadna edukacja ci nie pomogła....

To nie miejsce dla prostaków i zwolenników minister Zalewskiej

#1182 Re: Re:

2016-10-03 15:39

#1174: polaczek - Re:  

 Nikt Cię tutaj nie prosi o zdanie. Miej odwagę  chamie (tu przepraszam wszystkich pozostałych za ten zwrot) i pod swoim nazwiskiem utwórz petycję i zbieraj podpisy za "zmianami", które forsuje minister Zalewska, a nie obrażaj ludzi, którzy mają inne zdanie niż Ty.


Gość

#1183

2016-10-03 21:13

Zamiast rewolucyjnych zmian organizacyjnych potrzeba spokojnej, mądrej dyskusji i współpracy przy wprowadzaniu zmian programowych oraz stworzenia warunków motywujących nauczycieli do podnoszenia wiedzy i swoich kwalifikacji pedagogicznych.

Gość

#1184

2016-10-04 09:31

Nowe decyzje, które nie są przemyślane, znów okrojone godziny przedmiotów ścisłych a religia bez zmian.
Rodzice! to o Wasze dzieci sprawa, niech Was nie zaskoczy, że ta " dobra zmiana" nie poprawi jakości pracy w szkole. Nie przy takiej propozycji siatki godzin.

Gość

#1185

2016-10-04 11:08

Nie dla bałaganu w polskiej oświacie. Nie chcę wracać do czasów PRL-u, chcę uczyć w szkole XXI wieku.
ewqa

#1186

2016-10-04 11:31

obawiam się o naukę syna, który zaczął naukę w gimnazjum. nie wiem jak ją skończy, nastroje w szkolnictwie nie są optymistyczne, kto będzie uczył w wiejskim gimnazjum za 2 lata ostatnie klasy w mikro resztkach szkół? jak może pracować ktoś kto obawia się o swoje zatrudnienie?


Gość

#1187

2016-10-04 20:52

Pracuję w szkole i wiem że potrzeba prawdziwych zmian nie przestawiania dzieci jak mebli

Gość

#1188

2016-10-04 22:02

Bezsensowna zmiana dla zmiany. Kompletnie nieprzygotowana, ciągnąca za sobą kosmiczne koszty, niewiedzę i niepewność dzieci, rodziców i nauczycieli. Nie popierałam tworzenia gimnazjów, ale wiele z tych szkół ma ogromne osiągnięcia na koncie. Ignorowanie tego i cofanie się o kilkanaście lat wstecz to kompletna bzdura.

Gość

#1189

2016-10-05 06:04

Jestem przeciwna reformie, wprowadzanej na szybko, bez przemyślenia. Jeśli już zmiany, to od pierwszej klasy szkoły podstawowej !!!!!!!!!!

Gość

#1190 Re: Re: Re:

2016-10-05 07:29

#1176: - Re: Re:  

 Boli!!!! Smutne, że tacy ludzie jak 1176 mają decydujący głoś w "reformowaniu" edukacji:(( Tracę nadzieję.


Gość

#1191

2016-10-05 08:10

bo zmiana zaproponowana przez PiS i p. Zalewską to zmiana czysto polityczna, a nie merytoryczna.

Gość

#1192

2016-10-05 08:34

Bo źle się dzieje w państwie szkolnym

Gość

#1193

2016-10-05 10:57

Jestem zaniepokojona tym co rząd robi z polska oświatą. Jestem nauczycielką przedszkola i zmiany dokonywane nie wpływają korzystnie na całokształt naszej pracy.

Gość

#1194

2016-10-05 16:21

Nie mam zaufania do pani minister, której wypowiedzi są sprzeczne. Nie ma żadnych konkretów tylko slogany typu : nie bójcie się, będzie dobrze. Dla mnie reforma korzystna dla dla dziecka to taka kiedy w szkole dziecko będzie miało tyle godzin z danych przedmiotów, taką pomoc w szkole, żeby rodzice nie musieli płacić za korepetycje. Według podanego przez ministerstwo ramowego planu nauczania tych godzin jest za mało. Zawsze dzieci miały problem z przedmiotami ścisłymi, a teraz to będzie katastrofa. Tyle godzin okrojone, przyroda zlikwidowana, chemii, fizyki, biologii, geografii mało. Podobnie z innymi przedmiotami

Gość

#1195

2016-10-05 17:31

podpisałam ponieważ jestem matką i obawiam się o przyszłość moich dzieci

Gość

#1196

2016-10-05 17:48

Po pierwsze, nie rozumiem po co ta zmiana jak już powoli ogarniamy jak pracować z gimnazjalistami. Po drugie jak dobrze dokonać tak radykalnej zmiany w tak szybkim tempie?!
Państwo i szkoły nie są na to przygotowane.

Gość

#1197

2016-10-05 18:08

Marnotrawstwo, indoktrynacja i pogarda dla społeczeństwa

Gość

#1198

2016-10-05 18:40

Jestem przeciwko reformom wprowadzanym na szybko i bez konsultacji społecznych (te, które były, były fikcyjne). Efektem planowanych zmian byłby jedynie bałagan, opustoszałe budynki i zwolnienia nauczycieli. To nie są działania "da dobra dzieci".

Gość

#1199

2016-10-05 19:34

Uważam że czas pokazać, że dbamy o naszą przyszłość i naszych dzieci, że zależy nam ich prawdziwym dobru i pora zadbać o to. Jeśli nie my to kto? Pora ukazać złe skutki nieprzemyślanych reform tworzonych w pędzie!!

Gość

#1200

2016-10-05 19:41

Ponieważ chcę doskonalić teraźniejszy system nauczania.