Ratujmy Klinike Chirurgii Szczekowo-twarzowej w CSK WIM

Polityka że nie do pomyślenia. W tej klinice czułam się nie tylko jak pacjent, a tez jak człowiek. Nawet czasem dostałam ochrzan, ale taki zdrowy i w temacie, który dawał mi do myśleni i podporządkowania się. W końcu to było dla mojego dobra. Jestem bardzo zadowolona ze właśnie tu trafiłam. Trochę przypadkiem, bo miałam cel w inne miejsce, ale szukając rozwiązania swoich wątpliwości (jechałam z woj. dolnosląskiego) czasem coś nas pokieruje gdzieś niespostrzeżenie i nagle okazuje się że jedno słowo w takim miejscu ma wielkie znaczenie, bo jest prawdziwe. Tak właśnie, w tej kllinice można obcować z prawdą. Ale również z fachową, specjalistyczną o wysokich standardach opieką. Te dwa światy mało gdzie się przenikają. Ile mądrości musi mieć specjalista by umiejętnie łączyć ludzkie podejście ze swoją wiedzą, doświadczeniem.
Wielką startą byłoby zlikwidować tę klinikę, wielką klęską dla rządzących w tym instytucie takiego kroku się podjąć, jak i niewymiernie oceniam ból pacjentów którzy oczekują leczenia szpitalnego w tym miejscu. Przecież na pewno istnieją inne wyjścia z sytuacji która w instytucie się nakreśliła, i która powoduje że takie informacje do nas docierają. Głosy pacjentów przecież jednoznacznie opowiadają się że chcieliby właśnie tutaj uzyskać pomoc medyczną. Niejeden zarządzający wziąłby to pod uwagę i rozpatrzył ponownie gdzie tkwi problem i czy akurat cięcia mają dotyczyć tak niezawodnej kliniki. I życzę sobie jak i pozostałym pacjentom aby tak się stało i by ponowne przyjrzenie się problemom ocaliło klinikę chirurgii szczękowo-twarzowej na szaserów wraz z ich profesjonalną kardrą .