Ratujmy Klinike Chirurgii Szczekowo-twarzowej w CSK WIM

Moni

/ #25 do Pani Iwony

2014-01-22 16:35

Pani Iwono współczuje w tej sytuacji, sama przeżyłam śmierć jedynej w swym rodzaju osoby bliskiej - neipowtarzalnej, młodej, ambitnej osoby. Wiem że żadna strata z niczym nie da się porównać, sama w sobie jest wielkim ciężarem. Jednocześnie wiem jak wielkie znaczenie mają opinie na różny temat, emocjonalne niosą ze sobą wielkie energetyczne wsparcie bądź demotywację. Tym samym spokojnie jestem w stanie przyjąć Pani troskę o innych pacjentów tej kliniki, i uwagi na pewne kwestie nad którymi należałoby się zastanowić. Natomiast z pełnymi oskarżeniami bym się wstrzymała. Jest wielu pacjentów zadowolonych, wielu którzy doceniają pracę tej kliniki. Nade wszystko w podjęciu leczenia ortodontycznego i chirurgicznego wad zgryzu wiemy że idzie wysiłek, poświęcenie ze strony pacjentów, jak i pewne ryzyko. Ryzyko dotyczy głównie operacji pod narkozą i nie dotyczy one tylko operacji wad zgryzu, a wszystkich operacji przeprowadzanych pod narkozą.
Ubolewam bardzo nad Pani stratą, sama nad swoją ubolewałam głęboko 6 lat (nadal w niej trwam), i wiem że żal i pretensje nic nie zmienia, jest to ból do końca życia. Ale pamiętajmy że wiele dni życia jeszcze przed nami, pamiętajmy że nadal funkcjonujemy wśród ludzi, i nam, i im będzie raźniej gdy przekażemy swym bólem pewną naukę, a skończymy z oskarżaniem losu.
Życzę nade wszystko aby prowadzona przez Panią sprawa przebiegła pomyślnie dla Pani.

W moich zyczeniach będzie również by działalność kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej w WIM nadal istaniała, bo wiem że są tam lekarze których praca niesie pomoc pacjentom.