Petycja ws. świeckości Rzeczypospolitej Polskiej

Twix

/ #420 Re:

2014-08-15 18:53

#419: imbryk -  

 Ależ ma Pan absolutną rację podając te statystyki, które znam. powinien tam jeszcze być odsetek osób przyjmujących Komunię świętą - parafie również mają obowiązek liczenia tego.

Absolutnie mnie te dane nie cieszą. A moje wnioski. Ludzie, którzy byli "na marginesie" Kościoła i chodzili bo babcia tak chciała podchwycili lansowane w mediach antyklerykalne i antykościelne nagonki. W tym tą na księży pedofilów - zapraszam do statystyk policyjnych. No ale propaganda trzyma się mocno. I ta, i parę innych, chociaż dowody właściwie nie istnieją. Nie mówię oczywiście, że każdy hierarcha jest wspaniały i dobry, bo czarnych owiec trochę się znajdzie, ale wrzucanie wszystkich do jednego worka? Nie sądzę.

Ktoś przychodzi do kościoła, bo jest "fajny" papież? Katolicyzm - level underground.

Propaganda jedyną przyczyną dla której katolicy odchodzą od Kościoła? Pan wybaczy, ale to się nie uda. Ludzie odchodzą od KK głównie dlatego, że leży i kwiczy dogorywając katecheza. Przeszedłem, znam kilku katechetów, w większości nie polecam. Jeżeli katolik nie zna prawd wiary, jeżeli katolik nie wie, czym w doktrynie KK jest Msza święta, jeżeli katolik myśli, że Bóg jest długowłosym milutkim hippisem, który nie widzi zła, to sorry, ale ktoś tu obok katolicyzmu nawet nie stał a gdzieś na jego drodze trafił na pseudokatechetę, który całą religię opowiadał mu o tym, że ma być grzeczny w domu, kochać wszystkich i zawsze nadstawiać drugi policzek. Jeśli takowi to czytają muszę ich zasmucić - to nie jest katolicyzm. A jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, co zrobiłby Jezus to pamiętaj, że skręcenie bicza i wywalenie handlarzy ze świątyni jest prawdopodobną opcją.

Wracając do meritum - pokolenie JPII to była kolejna propaganda i hurra miłość do papieża. Niestety (dla nich) - tu chodzi o miłość Boga. Druga rzecz - nie ma aż tak wielkiego znaczenia liczba wiernych - tu liczy się "jakość". "Nie każdy kto mi mówi Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego" - z dedykacją dla light-katolików.

Niemniej prawdą jest, że zarówno brudne fakty jak i durna nagonka też zrobiły swoje.