W sprawie antypolskich kłamstw Jana Tomasza Grossa

Quoted post

gość

#13 Mniej emocji, więcej rozsądku.

2015-09-23 16:52

Ta petycja to absurd. Tak, ja też wolałabym, żeby to nie była prawda, że poza Polakami, którzy ratowali Żydów, byli też tacy, którzy ich mordowali. Tylko że zaklinaniem rzeczywistości faktów się nie zmieni. Pułkownik Pilecki, na którego się powołujecie, ryzykował życie, żeby ujawnić prawdę o strasznych zbrodniach dokonywanych w obozach przez Niemców. Gross życia ryzykować nie musi, nie jest takim nieustraszonym bohaterem, ale chodzi mu w dużym stopniu o to samo - o ujawnienie prawdy o zbrodniach - tyle że w tym przypadku dokonywanych przez Polaków. Chyba przy ogromnym materiale historycznym, który zaświadcza o pogromach, nie chcecie twierdzić, że nie miały one miejsca? Czy może uważacie, że należy po prostu o nich nie mówić, po to żeby na świecie uchodzić za nację absolutnie świętą i czystą?
Jeśli chodzi Wam o stwierdzenie, że Polacy w czasie wojny zabili więcej Żydów niż Niemców - nie szukałam odpowiedzi innych historyków na nie, więc podchodzę do niego z dystansem, być może to tylko prowokacja - ale Gross nie rzuca jej ot tak, przedstawia, jak to oszacował. Czy próbowaliście te szacunki sprawdzić, czy po prostu zakładacie, że nie mogą być prawdziwe, bo nie? Przedstawcie najpierw oparte na wiarygodnych źródłach obliczenia, które udowodnią, że Gross kłamie (czy może po prostu - myli się - skąd zakładanie złych intencji?).
Jeśli powołujecie się na pamięć pułkownika Pileckiego, to może skierujcie najpierw swój gniew przeciwko tym, co chcą dziś muzułmanów wysyłać do Auschwitz - to oni, często podkreślając przy tym swoją polskość, szargają imię narodu oraz pamięć tego wielkiego bohatera, jakim bez wątpienia był pułkownik Pilecki.
Radzę dorosnąć i odkryć, że świat nie jest czarno-biały.

Odpowiedzi

Eryk Tobiasz

#14 Re: Mniej emocji, więcej rozsądku.

2015-09-24 07:37:41

#13: gość - Mniej emocji, więcej rozsądku.  

 Oczywiście nikt nie zmusza Cię Gościu do zgadzania się z naszymi postulatami i podpisywania naszej petycji. Niemniej powoływanie się na domniemanie prawdy, że skoro wyprodukowano tony papieru na temat, potwierdzających enuncjacje Grossa to jest to prawda, jest błędne. Tezy Grossa są nie tylko kontrowersyjne, one są absurdalne, wzajemnie sprzeczne, naciągane, czasem podparte na zmyśleniach autora czy nieobecnych świadkach. Gross nie jest historykiem, nawet nie próbuje zachować się jak taki, jego głównym celem i życiową ambicją jest rzucenie cienia na polskie imię i dokonania w czasie II WŚ. Czy w Polsce nie było ludzi, którzy mieliby Żydów na sumieniu? Byli, ale nie można o nich mówić jako o próbie reprezentatywnej. Polskie państwo ścigało ludzi, którzy zhańbili się tym procederem, a polski kościół dawał przykład właściwej postawy. Sytuację można by odwrócić i zapytać ilu Żydów w czasie II WŚ i zaraz po przyczyniło się do śmierci Polaków czy własnych ziomków? Nikt tego pytania nie zadaje, bo jest ono niepoprawne, a przecież przemilczanie go jest stawianiem jednych ofiar nad drugimi i ważeniem życia w zależności od pochodzenia.