Petycja w obronie polskiej szkoły

Quoted post


Gość

#74 Re: Re: Tak za reformą

2016-07-14 19:22

#67: aga - Re: Tak za reformą 

 Szanowna Pani "tylko nauczyciele" mają wielką wadę nie znają wogole realiów rynku pracy i jego zapotrzebowania oraz perspektyw. Oprócz tego, że jestem nauczycielem wpierw zdobyłem doświadczenie w branży elektroniczno-informatycznej, nie znam fachowca ( lub osobę co ma coś w głowie i tzw w ręku fach) który zarabia 1000 zł na umowę zlecenie, czy pracując w korporacjach czy w mniejszych firmach. Pracując w korpo często rekrutowałem nowych pracowników szkoląc ich. Pamiętam, że raz rekrutowałem na 15 stanowisk z 400 kandydatów. Niestety z tego grona nie byłem wstanie wybrać nawet 10, a wymagania były na poziomie podstawowym. Dlatego mam dość tworzenia w szkołach idiotów i młodzieży którzy kolokwialnie mają lewe ręcę do pracy. Dlatego trzeba zmian. Na dzień dzisiejszy czy szkoła średnia czy wyższa kompletnie odbiegają od wymagań rynku pracy. A Pani niech się nie martwi ma Pani dyplomowanego więc tak łato z pracy nie wyrzucą. Pozostanę jednak zwolennikiem starego systemu, którego jest szansa porządnie udoskonalić, tylko mam nadzieje (a to budzi największe moje obawy), że Ministerstwo sobie z tymi wielkimi planami poradzi

Odpowiedzi

xxx

#128 Re: Re: Re: Tak za reformą

2016-07-15 07:57:31

#74: - Re: Re: Tak za reformą 

 Dyplomowany nie daje gwarancji zatrudnienia...


Gość

#251 Re: Re: Re: Tak za reformą

2016-07-17 15:23:30

#74: - Re: Re: Tak za reformą 

 "Idiotów"? Obraża Pan nie tylko uczniów/absolwentów, ale też ich rodziców i uczących nauczycieli. "Lewe ręce do pracy" mieli zawsze ci, którzy kiedyś i dziś byli na utrzymaniu społeczeństwa i państwa. Dzisiaj edukacja, wiedza, wykształcenie mocno się zdewaluowały, zwłaszcza wśród młódych ludzi, którzy widzą, że sukces finansowy zależy częściwj od umiejętności kombinowania, niż od wykształcenia.  Wykszałceni są takimi fachowcami, jakimi ich uczyniły szkoły, wyższe uczelnie. Dzisiaj nie trzeba wiele umieć, żeby dostać się do szkoły ponadgimnazjalnej, zdać maturę i ukończyć studia. Jest tyle szkół i uczelni, że każdy może uzyskać jakiś dyplom. Pamięta Pan pomysł polityków, że każdy Polak będzie miał minimum średnie wykształcenie i to zdobyte także w "liceach zawodowych"? Zlikwidowano szkoły zawodowe, na rzecz klas wielozawodowych, bez zaplecza do praktyk zawodowych. Po maturach w tych liceach, w mediach podniesiono lament i obwiniono szkoły i nauczycieli za słabe wyniki. A kto poszedł do liceum zawodowego? Odpowiem: Ci co mieli iść do szkół zawodowych. Ilu fachowców zmarnowano? Kto wziął za to odpowiedzialność? Zapowiedź tej reformy znowu brzydko pachnie! O co w niej chodzi? Któż to wie?

JolaPopieram

#256 Re: Re: Re: Tak za reformą

2016-07-17 17:08:40

#74: - Re: Re: Tak za reformą 

 Popieram powrót do 8-letnich szkół podstawowych ale w jednym budynku .Dziecko prowadzone 8 lat przez tych samych nauczycieli jest lepiej poznane,można wiele pomóc.Pracowałam w obu systemach.Wszyscy krzyczeli że gimnazja to wylęgarnia zła i przemocy.Czy coś się zmieniło?NIE.Dlaczego naraz wszystko CACY?Jestem za reformą jeśli nie zagubi właściwego celu.Jeśli wprowadzi dyscyplinę ucznia i nauczyciela.Takiej samowolki i zachowań uczniów nigdzie nie widziałam a kilka szkół w innych krajach miałam okazję zobaczyć.

Nauczyciel chcący czegoś nauczyć,mieć dyscyplinę na lekcji stał się niewygodny dla ucznia,rodzica i niektórych dyrekcji.

Reforma-TAK ale mądra.

Ela

#937 Re: Re: Re: Tak za reformą

2016-09-06 19:47:00

#74: - Re: Re: Tak za reformą 

 To prawda, nauczyciele słabo znali rynek pracy, dlatego w szkołach mieli być zatrudnieni doradcy zawodowi. Ale jak zwykle z ambitnych planów nic nie wyszło. Ludzie poopłacali i pokończyli studia podyplomowe, szkolenia, kursy ale pieniędzy na zatrudnienie ich w szkołach zabrakło. Jak zwykle zarobili "znajomi królika", a reszta (łącznie z uczniami) została wykiwana. Zamiast zmieniać i unowocześniać szkolnictwo zawodowe, zaczęto je likwidować. Wmawiano wszystkim, że najważniejsze jest posiadanie średniego wykształcenia i zaczęto pchać osoby o słabych możliwościach intelektualnych do liceów. A teraz wszyscy się dziwią, że jest taka słaba zdawalność matury - zwłaszcza z matematyki. Zlikwidowano większość działań rozwijających umiejętności manualne i koordynację wzrokowo ruchową, a teraz się dziwimy, że młodzi ludzie nie potrafią wykonywać wielu prostych czynności niezbędnych na stanowiskach pracy. I można by tak mnożyć idiotyzmy i nieprzemyślane reformy edukacji w tym kraju, które pochłaniały pieniądze i energię ludzką, nie tworząc w zamian nic pozytywnego większości społeczeństwa. A powrót do starych systemów jest kolejnym "WSPANIAŁYM" marnotrawieniem sił i środków.