Wezwanie do Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej, posłanki Lewicy o złożenie mandatu poselskiego.

Informacja o rzezi chrześcijan w Etiopii skłoniła posłankę Lewicy Małgorzatę Prokop-Paczkowską do zabrania do głosu w tej sprawie. "Po co Kościół katolicki tam się wpakował? Dlaczego nie uszanował miejscowych wierzeń” - napisała posłanka.

Chodzi o komentarz posłanki Lewicy do wiadomości, które przekazało Vatican News.
Pod artykułem "Ponad 750 chrześcijan rozstrzelanych przed kościołem w Etiopii", który w mediach społecznościowych udostępnił Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor posłanka zamieściła ww. wpis.

TRAGEDIA W ETIOPII

Według doniesień brytyjskiego portalu "Church Times" sprzed tygodnia, co najmniej 750 osób zginęło w masakrze przed kościołem Matki Bożej z Syjonu w Aksum w regionie Tigraj. Ludzie, którzy ukryli się przed napastnikami w świątyni należącej do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego, mieli zostać wyprowadzeni na zewnątrz i rozstrzelani.

MSZ w piątkowym komunikacie podkreślił, że Polska "z ogromnym niepokojem" przyjmuje doniesienia o masakrze ludności cywilnej, do której miało dojść pod koniec ubiegłego roku przed kościołem Matki Bożej z Syjonu w Aksum w etiopskiej prowincji Tigraj.

PARTIA ODCINA SIĘ OD POSŁANKI

"W związku z komentarzem posłanki Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej dotyczącym tragedii w Aksum, w imieniu klubu Lewica przepraszamy za zaistniałą sytuację. Wobec posłanki zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne, a opinie zawarte w komentarzach w żadnym stopniu nie odzwierciedlają naszych poglądów" - czytamy na Twitterze Lewicy.

 

Wpisy drwiące z tragedii, które relatywizują czyn ludobójstwa zasługują na potępienie.

Mimo, że posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska swoje wpisy usunęła i wydała oświadczenie, w którym informuje, że celem wpisu nie było urażenie niczyich uczuć, to biorąc pod uwagę wagę słów nieprzystających godności urzędu posła Rzeczypospolitej wzywamy Panią posłankę do złożenia mandatu posła, gdyż jest to jedynym adekwatnym rozwiązaniem w tego typu sytuacji. 


Piotr Drzewiński    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Piotr Drzewiński do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.








Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...