Petycja o utworzenie przytuliska gminnego w Jelczu-Laskowicach

W imieniu społeczności gminy Jelcz-Laskowice wnosimy petycję o:
Utworzenie gminnego przytuliska dla bezdomnych zwierząt z obszaru gminy Jelcz-Laskowice.
Uzasadnienie
Gmina Jelcz-Laskowice na przestrzeni ostatnich lat poczyniła ogromny rozwój i stała się miejscem atrakcyjnym do życia. Zajmuje wysokie miejsce w rankingu najbogatszych gmin w Polsce, nieustannie się rozwija i ma coraz więcej do zaoferowania swoim mieszkańcom. W społeczności lokalnej rośnie również świadomość dotycząca traktowania zwierząt, ich potrzeb oraz respektowania dobrostanu zwierząt. Obecna uchwała Gminy, dotycząca przyjętego programu zapobiegania bezdomności, ma wiele luk, które przytulisko dla zwierząt mogłoby rozwiązać. Odniesiemy się w tym celu do pism, jakie otrzymałyśmy na nasze wnioski o udzielenie informacji publicznej.
Sytuacja kotów w Jelcz-Laskowicach jest następująca:
 Opieka w gminie nad kotami wolnożyjącymi sprawowana jest przez opiekunów społecznych[1] , czyli osób prywatnych, poświęcających swój czas i środki na opiekę nad kotami.
 Koty wolno bytujące dokarmiane są w okresie wrzesień-kwiecień[1], czyli w pozostałe miesiące dokarmiane są wyłącznie ze środków własnych wolontariuszy/opiekunów społecznych.
 Koty odłowione do kastracji/leczenia nie mają na miejscu zapewnionego miejsca do rekonwalescencji – dopiero na decyzję lekarza weterynarii, jeśli kot wymaga leczenia w warunkach ambulatoryjnych, jest przekazywany do ośrodka w Kątnej.[1] Czas rekonwalescencji po zabiegu kastracji lub nawet kastracji aborcyjnej nie podlega pod leczenie, więc koty docelowo mają wracać do miejsc bytowania. Nierzadko świeżo po zabiegu lądują na ulicy.
 Czynności opisane wyżej odbywają się na wniosek[1], co oznacza, że osoby niezorientowane muszą najpierw zgłosić się do gminy, zanim będą mogły fizycznie pomóc zwierzęciu.
 Koty właścicielskie, zagubione, które nie są w stanie samodzielnie wrócić do domu, czy zostaną znalezione, nie mają wyznaczonego miejsca przechowania. Zabezpieczeniem takich zwierząt zajmują się wyłącznie osoby prywatne.
Sytuacja psów w Jelczu-Laskowicach jest następująca:
 Psy po odłowieniu przewożone są do Zakładu Gospodarki Komunalnej w Jelczu-Laskowicach, gdzie do dyspozycji mają kojec i budę. W czasie przebywania psów w miejscu tymczasowego przetrzymania psy nie są wyprowadzane na spacer.[2] Przez kilka dni kojec jest jedynym miejscem, jakie mają, są osamotnione, bez wolontariuszy, którzy angażują się poprawę sytuacji psów.
 Odławianiem zajmują się pracownicy ZGK, posiadający do tego odpowiednie kwalifikacje i sprzęt niezagrażający życiu psa w trakcie odłowienia[3]. Przytoczę tu sprawę psa z Nowego Dworu. Z pism [3] i [4] wynika, że pracownicy oddelegowani do odłowienia suczki jasnego umaszczenia, średniej wielkości, posiadali kwalifikacje i sprzęt do uratowania zwierzęcia, a mimo to podjęli tylko jedną próbę odłowienia. Elwira Turek, jako osoba prywatna, jeździła własnym środkiem transportu za tym psem i z samochodu była w stanie zbliżyć się do psa na odległość tzw. „hyclówki”. Niestety, z powodu braku specjalistycznego sprzętu nie udało się odłowić tego psa. W tłumaczeniach w piśmie nr 4 jasno wynika, że były przesłanki do wykorzystania klatki tzw. „żywołapki” – brak możliwości zlokalizowania psa, jego nieufność oraz brak możliwości zbliżenia się do niego. Niestety, trzy dni od zgłoszenia zagubionego psa, suczka została znaleziona martwa na terenie osiedla Laskowice.
 Psy, które zostaną przewiezione do miejsca tymczasowego przechowania, po kilku dniach wywiezione zostają do schroniska dla zwierząt w Chorzowie, oddalonego dokładnie o 177 km od centrum Jelcza-Laskowic. Powrót psa do domu w Jelczu-Laskowicach jest wtedy bardzo mało prawdopodobny. Przewożenie zwierząt również jest dla nich narażeniem na stres, o czym mówi ustawa o ochronie zwierząt w art. 6, pkt 2: „Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:” podpunkt 6: „transport zwierząt, w tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres;”
Miejsko-gminne przytulisko to sprawnie funkcjonujący wolontariat, edukacja od najmłodszych lat w zakresie opieki nad zwierzętami oraz szansa na nowe życie dla znajdowanych zwierząt. Obecnie głównie osoby prywatne poświęcają swój czas oraz nierzadko środki finansowe na leczenie, utrzymywanie i poszukiwania domów zwierzętom znajdowanym na terenie gminy. Psy, które nie otrzymają pomocy z rąk samodzielnych wolontariuszy, zostają przewożone na teren Zakładu Gospodarki Komunalnej, potraktowane niczym odpad. Koty właścicielskie mogą liczyć wyłącznie na dobre serca spotkanych przez siebie ludzi.
Chcielibyśmy, by psy znalezione na terenie naszej gminie, pozostały tutaj, bez zbędnej tułaczki. Nasza gmina Jelcz-Laskowice może się szczycić dobrą opieką nad zwierzętami, które straciły swoich właścicieli, może się szczycić wolontariatem z prawdziwego zdarzenia, może
być przykładem na to, jak należy z szacunkiem i troską dbać o potrzeby tych, którzy sami o pomoc nie poproszą. Spora ilość młodych ludzi angażuje się w akcje pomagania zwierzakom, niestety zmuszeni są dojeżdżać do okolicznych przytulisk i schronisk. Ogromna ilość darczyńców z Jelcza-Laskowic wspiera Przytulisko dla bezdomnych zwierząt w Oławie, jak np. Zespół Szkół im Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 w Jelczu-Laskowicach, ugrupowania kibiców Wrocławskiego Klubu Sportowego “Śląsk Wrocław”, Fundacja Ewy Naworol z Jelcza-Laskowic, itd. Lokalne schronisko cieszyłoby się więc dużą popularnością i wsparciem ze strony społeczności.
Ostatnim argumentem za powstaniem schroniska jest możliwość promocji miasta i gminy, jako miejsca przyjaznego do życia dla wszystkich bez wyjątku. Schronisko stanowi nie tylko azyl dla bezdomnych zwierząt, jest swego rodzaju społeczną odpowiedzialnością, która ukazuje gminę w dobrym świetle. Stwarza możliwość pozyskiwania sponsorów, organizowania eventów tematycznych, a za tym idą realne korzyści marketingowo-promocyjne.
Nasz apel motywujemy dużym społecznym poparciem mieszkańców gminy do poprawy warunków bytowych zwierząt. To nasza wspólna odpowiedzialność, pod którą podpisujemy się my, osoby występujące w imieniu społeczności gminnej, oraz niżej podpisani mieszkańcy gminy Jelcz-Laskowice.


Elwira Turek i Patrycja Marciniak    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Elwira Turek i Patrycja Marciniak do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Numer telefonu nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...