Petycja w sprawie Kaplicy Ekumenicznej w Łodzi

kaplica.png

Szanowni Państwo,
nazywam się o. Kazimierz Dorociński i jestem prezesem Ekumenicznej Fundacji Dobrego Pasterza. Nasza Fundacja funkcjonuje już od wielu lat, pomagając najbardziej potrzebującym - bezdomnym, chorym, samotnym matkom, osobom skazanym. W swojej codziennej pracy z ludźmi, których życie niejednokrotnie doświadczyło w najbardziej wyrachowany sposób niejednokrotnie spotkałem się z brakiem zrozumienia wśród urzędników, sędziów, polityków - jednocześnie widząc w niektórych z nich ludzi, którzy mogliby w każdym momencie znaleźć się tam, gdzie znajdują się podopieczni Fundacji: pod mostem, w tzw. melinach, na squatach, pośród narkomanów. Każdego dnia, budząc się, zadaję sobie pytanie:


Dlaczego? Dlaczego tak wielu ludzi cierpi z powodu głodu, z powodu braku możliwości zatrudnienia, z powodu braku możliwości odczuwania szczęścia?

Dlaczego tak wielu ludzi nie reaguje na krzywdę bliźniego?!

 

fundacja1.pngNa codzień jestem Przełożonym Generalnym Zakonu Braci Mniejszych Miłosierdzia Bożego, będącego częścią Kościoła Starokatolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej - Kościoła, który bardzo wiele przeszedł, targany wielokrotnie problemami różnej natury. Mam świadomość tego, że pewne rany potrzebują wiele lat na zagojenie, jednakże każdy dzień, każdy mój uczynek względem drugiego człowieka jest swoistym zadośćuczynieniem. Widzę to ja - widzą to moi najbliżsi, ale jest również grupa osób która tego nie widzi.

Fundacja w ramach swojej działalności statutowej, w lokalu przy ul. Gdańskiej 143 wynajętym przez Miasto Łódź, zorganizowała Kaplicę Ekumeniczną, która jest również na codzień Parafią Starokatolicką pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Kaplica od samego początku miała jasno nakreślony cel:

 

być miejscem gdzie każdy, bez względu na wyznanie, będzie mógł przyjść i poczuć się bezpiecznie. Poczuć miłość Boga, bez względu na to, jak go nazywa, będąc obdarowywany nią przez drugiego człowieka. 

 

 

Niestety, od dłuższego czasu nieznani nam ludzie wysyłają swojego rodzaju listy, w których to jawnie atakują działalność statutową naszej Fundacji, wymyślając coraz to nowsze i coraz to bardziej absurdalne argumenty, mające na celu wpłynięcie na organ ( Zarząd Lokali Miejskich ), będący właścicielem w/w lokalu oraz finalnie na wypowiedzenie nam umowy.

Dlatego ja, kapłan, ksiądz, zakonnik, Łodzianin, wasz brat, zwracam się do Was z prośbą: wesprzyjcie tę petycję swoimi podpisami. Może ta forma protestu przeciwko nieumiejętności słuchania będzie w końcu tym, na co zareagują urzędnicy.

Pozdrawiam Was serdecznie, prosząc o wsparcie.


Z zapewnieniem o modlitwie,
o. Kazimierz Dorociński.

 


o. Kazimierz Dorociński    Skontaktuj się z autorem petycji