Dlaczego Łódź nie kreuje?

Niech łódzka kultura kreuje! Postulaty radykalnych zmian

List otwarty do Prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z okazji Nocy Muzeów

 

Szanowna Pani Prezydent,

podczas Regionalnego Kongresu Kultury w Łodzi w październiku 2011 r. władze Miasta zapowiedziały reformę miejskiej polityki kulturalnej i wprowadzenie radykalnych zmian w łódzkiej kulturze. Zadeklarowano reformę instytucji kultury, wykorzystanie największych atutów kulturalnych Łodzi związanych z dziedzictwem awangardowym, filmowym i industrialnym oraz stymulację oddolnej aktywności kulturalnej. Deklaracje te przyjęliśmy z radością oczekując zmian, które mogą doprowadzić do właściwego wykorzystania potencjału kulturalnego Miasta i zażegnania kryzysu łódzkiej kultury. Tak, kryzysu – pojęcia tego używamy z pełną odpowiedzialnością.

Łódzka kultura od kilkunastu lat funkcjonuje w formie przetrwalnikowej, której synonimem stały się miejskie instytucje kultury: od lat reprodukują one te same modele działalności oraz służą tym samym grupom twórców i odbiorców, nie przyczyniając się do powstawania ważnych wydarzeń artystycznych. Pozytywne zmiany zachodzą w miejskich programach wsparcia dla organizacji pozarządowych, lecz tempo naprawiania wieloletnich zaniedbań jest wysoce niezadowalające. Wbrew promocyjnemu hasłu Miasta, kultura w Łodzi wcale NIE KREUJE – to widać, szukając odpowiedzi na kilka oczywistych pytań:

  1. Dlaczego branżowa prasa kulturalna (Obieg, Arteon, Art&Business, Didaskalia, Dialog, Notatnik Teatralny, Kino, Dwutygodnik, Odra) nie interesuje się łódzkimi wydarzeniami, zaś prasa wysokonakładowa, jeśli pisze o łódzkiej kulturze, to głównie z powodu skandali?
  2. Czy w Łodzi przyznawana jest jakakolwiek nagroda kulturalna o randze zbliżonej do ważnych nagród artystycznych przyznawanych w innych miastach (Nagroda Literacka Gdynia, Lwy Gdańskie, Laur Konrada)?
  3. Która z łódzkich miejskich instytucji kultury jest ogólnopolskim liderem w swojej dziedzinie?
  4. Jakich artystów, kuratorów i menadżerów kultury o dorobku międzynarodowym zachęcono do zamieszkania w Łodzi w ostatnim czasie i co władze samorządowe robią, aby ludzie kultury wybrali pracę w Łodzi? Jakie ścieżki rozwoju ludziom kultury wykształconym w Łodzi oferuje Miasto?
  5. Dlaczego spektakle miejskich teatrów dramatycznych nie są zapraszane na najważniejsze polskie festiwale teatralne (np. Boską Komedię czy Warszawskie Spotkania Teatralne – jedyne przeglądy, na których obecni są zagraniczni kuratorzy)?
  6. Dlaczego najważniejsi polscy reżyserzy ostatnich kilkunastu lat (Lupa, Warlikowski, Jarzyna, Zadara, Strzępka, Cieplak) nie zrealizowali w Łodzi żadnego przestawienia?
  7. Dlaczego Miejska Galeria Sztuki nie należy do grona tych placówek wystawiających sztukę współczesną, które liczyłyby się na arenie ogólnopolskiej?
  8. Czy podjęto kompleksowe działania mające na celu rozwój domów kultury i bibliotek oraz dostosowanie ich do wyzwań kultury współczesnej?
  9. Jakie działanie podjęło Miasto, aby w łódzkiej przestrzeni publicznej pojawiła się rzeźba ważnego artysty?
  10. Kiedy ostatni raz Miasto rozwiązało umowę z jakimkolwiek dyrektorem miejskiej instytucji kultury z powodu niskiej jakości działań artystycznych i merytorycznych jego placówki? Jaki jest związek między sukcesami artystycznymi a długością stażu dyrektora instytucji i jak jest to oceniane?

Dotykamy spraw trudnych i bolesnych, ale nie należy tych tematów unikać. Często mówi się, również w Urzędzie Miasta, o problemie ekonomicznej, społecznej i demograficznej marginalizacji Łodzi na mapie Polski. Tych problemów nie da się rozwiązać tylko na szczeblu lokalnym. Inaczej jest z kulturą w Łodzi – tę można kształtować na poziomie decyzji miejskich. Tymczasem dyskusję na ten temat sprowadza się zwykle do stwierdzenia, że głównym problemem łódzkiej kultury jest zła promocja, bądź nawołuje się łodzian do porzucenia tzw. „czarnego PR-u”. Problem jest poważniejszy – dlaczego dopuszczono do sytuacji, że przedmiot ewentualnej promocji jest po prostu nieciekawy? Coraz bardziej oddalamy się od kulturalnej czołówki. Powinniśmy podjąć działania, które będą przeciwdziałać postępującej prowincjonalizacji kulturalnej Łodzi na mapie Polski i marginalizacji roli kultury w rozwoju Miasta.

Rozpoczęte prace nad programem rozwoju kultury dla Łodzi (tzw. polityki sektorowej do Strategii Miasta) to idealna okazja na dokonanie takich radykalnych zmian. W pełni popieramy złożone na Kongresie Kultury deklaracje i oczekujemy:

  1. Włączenia obywateli w proces podejmowania decyzji o łódzkiej kulturze
  2. Wykonania rzetelnej i kompleksowej diagnozy stanu łódzkiej kultury, w tym szczegółowej ewaluacji miejskich instytucji kultury
  3. Przywrócenia domom kultury i bibliotekom funkcji lokalnych centrów kultury i dostosowanie ich do aktualnych wyzwań kulturowych
  4. Położenia kresu marnowaniu zasobów instytucji kultury działających w strategicznych dla Łodzi obszarach kultury (takich jak film, sztuka współczesna i alternatywna lub zajmujących się historycznym dziedzictwem Łodzi) i spowodowanie, by łódzkie teatry i galerie stały się instytucjami kreującymi naprawdę ważne wydarzenia artystyczne
  5. Wdrożenia innowacyjnych i nowatorskich projektów animacyjnych i edukacyjnych będących odpowiedzią na trudną sytuację społeczno-demograficzną Miasta
  6. Równego traktowania twórców i organizatorów kultury, bez względu na formę prawną ich działalności
  7. Poprawy efektywności działania Wydziału Kultury UMŁ
  8. Zatrzymania odpływu talentów
  9. Zdecydowanych decyzji kadrowych mających na celu zmianę obecnej sytuacji, w której Łódź NIE KREUJE.