Mam dwa największe marzenia jako kibic siatkarzy:
1. Zobaczyć jak Kurek cieszy się jak dzieciak ze złota olimpijskiego
2. Zobaczyć Wlazłego w biało-czerwonych.

I tak, nie lubię Bartmana, bardzo go nie lubię. Nie tylko dlatego, bo sprzedaje swoje życie prywatne, gwiazdorzy i lansuje się w reklamach. Nie. Głównie dlatego, bo zbyt często gra siłową siatkówkę, atak polega na pier*zielnięciu, a może będzie blok-aut(o ile wcześniej opadająca piłka nie odbije się od niego...), albo raz na ruski rok trafi po palcach w aut, a nuż w serwie zbije libero. Bez pomysłu, finezji i sprytu. Siatkówka to gra dla inteligentnych, a atak Bartmana jest kompletnie nieprzemyślany. LŚ to też słaby występ Żygadły, owszem, i paru innych zawodników również, ale nikt mi nie wmówi, że przeciętniaki typu Jarosz czy Bartman są na światowym poziomie, bo Wlazłemu to oni mogą buty czyścić. A określenie hotki to sobie zostawcie dla fanek Bartmana...

edit: Fajny najnowszy wywiad dla PS z Przedpelskim, daje nadzieję!!!

"Kibice piszą petycję w sprawie powrotu Wlazłego do kadry.
Mirosław Przedpełski: Dobrze, że piszą. Sami byśmy się do tej petycji dołączyli. Wszyscy chcemy, żeby drużyna była jak najsilniejsza.

Wierzy pan, że po przykrych doświadczeniach z poprzedniego roku Wlazły może jeszcze dać się przekonać do powrotu?
Mirosław Przedpełski: Wierzę. Mariusz chyba zdaje sobie sprawę, że jego kariera dobiega końca i miło byłoby zakończyć ją fajnym akcentem, czyli udanym występem w polskim mundialu. Po spotkaniu z Anastasim jestem dobrej myśli. Odnoszę wrażenie, że selekcjoner wie, jak zaradzić problemom."

cytat za przegladsportowy.pl

#156: J. -

Też to czytaliśmy:)

Dlatego musimy również wysłać tę petycję do trenera, skoro prezes jest za naszą petycją, to nie pozostaje nic innego, jak ją przetłumaczyć i wysłać do AA.