#19: roy -  

 @roy

Przepraszam, że się czepiam, ale staram się dokładnie zrozumieć kwestię finansowania kredytów "walutowych" (indeksowanych / waloryzowanych) przez banki.

Normalny bank - zastrzegam, że nie wiem, czy na pewno mamy tu z samymi takimi do czyniania - zarabia na marży.

Równocześnie stara się zabezpieczyć swoją ekspozycje na niechciane ryzyka.

W celu zabezpieczenia swojego zysku na marży, zapewnia sobie finansowanie dla swojej pozycji walutowej (przeciwnej do efektu waloryzacji walutowej).

Takie finansowanie może mieć dla banku długoletni charakter - ale niekoniecznie o okresie równym długości udzielonego kredytu!

Jeżeli bank rzeczywiście ma zabezpieczenie walutowe (a pominien...), jest również "uwięziony" w udzielonym kredycie.

Co jednak ważne, różnica w sposobie finansowania i parametrach (w tym okresach) obu tych "nóg" kredytu, rodzi przestrzeń w której można z bankiem negocjować.

Oczywiście, zakładam, że bank rzeczywiście ma zabezpieczenie FX/IR, oraz że nie ma złych intencji.

#25: nobody - Re: 224mln dodatkowej nielagalnej kasy w kieszeni banksterów? 

Niestety ale banki nie ograniczyły się do zarabiania na marży.

Zarabiają jeszcze na:

• niejasno określonych spreedzie, co zostało uznane za niezgodne z prawem,
• dodatkowych ubezpieczeniach, od ktorych pobiera sowite prowizje, kwestionowane przez KNF,
• UNWW co zostało również w wielu procesach przegrane przez banki.

Mimo to dalej te zapisy są stosowane bo bank ma nadzieję, że mało osób pójdzie z tym do sądu.

#25: nobody - Re: 224mln dodatkowej nielagalnej kasy w kieszeni banksterów? 

 Graż

W tym przypadku banki zarabiaja na:

1. marży,

2. spreadzie,

3, wywindowanym kursie  waluty ( ktorej podobno nawet nie musza posiadać).

4. Sposobem odzyskiwania długu ( najpierw spłacamy odsetki a na końcu kapitał) W ten sposób bank odzyskuje swoje zainwestowane pieniądze w pierwszym krótkim okresie kredytowania. mY za to w pierszym 10-leciu placimy oprocentowanie na poziomie  ok 20% i więcej. I nie mamy żadnej mozliwości negocjowania kredytu. Albo go bierzemy albo precz... Państwo niestety współpracuje z bankami w tym procerderze i nie widzi żadnego powodu aby szanować swoich obywateli....i zapewnić nam kredyty hipoteczne ktore dla większości są życiowym olbrzymim zobowiązaniem czyli kredyty  bezpieczne, przemyślane i gwarantujące stabilne przepisy i przewidywalne obciążenia dla kredytobiorców w całym okresie kredytowania.

 To jest "czysty" interes. Wymyślony przez najlepszych oszustów finansowych!!

Banki bowiem nie ponoszą żadnego ryzyka w przeciwieństwie do zwykłych obywateli. Otrzymuja wszystko powyższe(4) nie ryzykując nawet 1 PLN chyba, że kredytobiorca upadnie. Ale wtedy podnoszą spread czy kurs i szybko odzyskują swoją gotówkę.

Ważne jest aby jak najwięcej osób miało świadomość, że jest to sprawa wszystkich obywateli, bo wszyscy jesteśmy manipulowani i oszukiwani. Zapraszam do podpisywania petycji, nawet jesli nie wszystkie argumenty w pełni akceptujemy. Solidarnośc oszukiwanych obywateli może zdziałać bardzo wiele.

Graż

#25: nobody - Re: 224mln dodatkowej nielagalnej kasy w kieszeni banksterów? 

 Jak do tej pory żaden bank na sali sądowej, w Polsce nie potrafił udokumentować faktycznego faktu posiadania franków szwajcarskich. Prawda jest taka ,że  zabezpieczenie mogły posiadać jedynie " matki "   tych banków,  z przyczyn oczywistych.  Prawda jest oczywista  wszyscy ,którzy wzieli kredyty " frankowe " wypłacone w PLN zostali zwyczajnie zmanipulowani. Cały proces to  jedynie  zabiegi księgowe na dwóch kontach. Nie dajcie się dalej oszukiwać. Przypomnieć także należy  o tym ,ze jeden wniesiony do banku depozyt generuje  w zależności od państwa od 10 do 12 kredytów - Bank czerpie korzyści  z tych 12 kredytów  bo depoizytariuszowi płaci marne 3-4% wniesionego depozytu. . Kto więc jest tutaj górą ! W przypadku kredytów   rzekomo w CHF , CHF nie było! były jedynie PLN - Sam zapis umowny nie powoduje kosztów , nie kupowali franków na żadnym rynku bo nie musieli. Ludzie ten mechanizm jest praktycznie taki sam  w odniesieniu do wszystkich indeksowanych, denominowanych czy walutowych-  wypłacanych w PLN. Nie dzielcie  na tych  z indeksem , denominacją  czy walutą w zapisach umownych . Wszędzie  są jakieś ubezpieczenia  i wszędzie jest DOMINUJACA ROLA BANKÓW  A KLIENT NIE MA NIC DO POWIEDZENIA,  poza podpisaniem często bardzo zagmatwanych umów i płaceniem  tyle ile sobie życzy Pan i władca Bank!. Nie dajcie się także zauroczyć  pozwami zbiorowymi . Klauzule abuzywne  praktycznie we wszystkich przypadkach już są w rejestrze. Jeżeli są jakieś wątpliwości  można je rozwiewać  w postępowaniach indywidualnych. Zbiorowe  dają tyle ,że wydłużają postępowania , komplikują  sytuację( bo wszystko musi byc to samo ) więcej ograniczają możliwość podnoszenia indywidualnych roszczeń.  Nie zmieniają faktu ,że i tak czeka Was postępowanie odrębne, indywidualne  w swojej własnej sprawie, i tak wniosek o zwolnienie z kosztów  i tak adwokat.  No to może tyle . Łączmy wszystkie siły  ze wszystkich stron  wszystkie grupy z tego zakresu RAZEM ! To jest dopiero siła , Jak na chwile obecną  jest sporo grup  zbierających pooszkodowanych.  Liderzy powinni  spotkać sie razem i postanowić czego się domagamy wszyscy  i tylko w takiej sytuacji mamy siłe ! Tak inaczej  moze byc róznie !