MAM KREDYT indeksowany w CHF i chciałbym mieć te same prawa co osoba biorąca kredyt złotówkowy, czy walutowy. Nie wiem czy dobrze rozumuję, bo mam póki co inny problem niż większość tu piszących i żeby nie zagmatwać tematu chwilowo zgadzam się na spłatę kredytu wg harmonogramu w sposób ustalony przez bank.
Będzie trochę długie, ale na pewno krótsze niż moja spłata kredytu przez 30 lat.
Idąc do banku (luty 2008) pytałem się o kredyt w PLN. Pani zaproponowała mi, jak mi się wówczas wydawało, pewną odmianę kredytu złotówkowego, tzn. ja wnioskuję o kwotę w PLN, dostaję PLN,a oni później przy wypłacaniu kolejnych transz będą je przeliczać na boczku na CHF i będę spłacał kredyt w oparciu o kurs CHF - kredyt szyty na miarę, bo w pełni złotówkowego nie mogli mi dać. Jak się później okazało fachowo jest to kredyt indeksowany kursem CHF - nie wiedzaiłem wówczas, że istnieje taka forma kredytu.
Dla niewtajemniczonych mój bank dając mi ten kredyt nie musiał kupować wówczas franków, a ja, aż do momentu spłaty pierwszej raty nie używałem waluty CHF. Czyli wnioskowałem o kwotę w PLN, wnioskowałem o kolejne transze w PLN, zgodziłem się na wpis do Księgi Wieczystej zabepieczenia kredytu na konkretną kwotę PLN - czyli wszystko tak jak przy kredycie typowo złotówkowym. Osoby, które dostały "prawdziwy" kredyt we frankach operowały walutą CHF, z KW włącznie.
Przeliczony na CHF kredyt spłacam, według umowy na główne konto kredytowe - nie jest łatwo, ale zgodziłem się na taki sposób spłaty, choć przy obecnym kursie to już jest lichwa, bo w moim przypadku ten wirtualny frank jest lewarem podnoszącym czyste zyski banku.
*** I teraz istota sprawy! ***
W umowie mam zapisane konto dodatkowe, na które mogę spłacać cały lub częściowo kapitał kredytu - jest to jedyny moment kiedy pojawia się to magiczne słowo "kapitał". Mam wolną gotówkę, która stanowi 50% wnioskowanego kredytu w PLN. Chciałem wpłacić na to konto dodatkowe, ale jak się dowiedziałem oni te moje wpłacone PLN przeliczą po obecnym kursie na CHF i odejmą od tej puli wirtualnych CHF, a później to ja już mogę sobie policzyć ile mi zostanie jeszcze do spłaty - rozbój w biały dzień!
Nie wiem czy ktoś wychwycił tę subtelną różnicę:
- osoba biorąca kredyt w PLN MA MOŻLIWOŚĆ choćby częściowej spłaty KAPITAŁU przyznanego kredutu w PLN
- osoba biorąca kredyt w CHF MA MOŻLIWOŚĆ choćby częściowej spłaty KAPITAŁU przyznanego kredytu w CHF (teraz nieopłacalne, cytując klasyków: sorry taki mamy kurs franka)
- osoba biorąca kredyt w PLN indeksowany do CHF NIE MA MOŻLIWOŚCI choćby częściowej spłaty przyznanego kredytu w PLN, bo bank przeliczył go na wirtualne CHF i według nich ta kwota w PLN jest już inna.
A według mnie jest to ta sama kwota z umowy (pomniejszona o spłacone raty), od której powinna być odjęta wpłata z tego konta dodatkowego, bez przeliczeń na CHF. W umowie nigdzie nie ma mowy co stanowi kapitał kredytu, a jedyną konkretną kwotą w umowie jest wnioskowana przeze mnie kwota PLN, która stanowi podstawę do przeliczeń wszelkich ubezpieczeń, zabezpieczeń i roszczeń przez bank. Bank dając mi KONKRETNĄ kwotę PLN (zapisaną w umowie) musi mi dać możliwość wcześniejszej spłaty TEJ KONKRETNEJ kwoty w PLN, nie indeksowanej do CHF. Chcę mieć takie samo prawo do wcześniejszego lub częściowej spłaty kapitału jak osoby, kótre mają kredyt złotówkowy czy walutowy. Indeksowanie jest potrzebne TYLKO do spłat rat według harmonogramu, bo na taką formę spłaty się zgodziłem i na tym bank zarabia - jest to zapisane w umowie.
Czy mam rację w tej kwesti wcześniejszej spłaty części kapitału kredytu?

#105: m-log - Nadpłata kapitału na dodatkowe konto. 

 Coś już ruszyło sie w tej kwestii u Ciebie? Mam podobna sytuacje ?