Uznanie zabiegu profilaktycznej, podskórnej mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją jako świadczenia gwarantowanego, refundowanego przez NFZ dla kobiet obciążonych mutacją genu BRCA1, BRAC2.

Komentarze

#8

Anetta Kania

(Bielsko-Biała, 2018-01-19)

#25

Uważam że jest to niezbędne do przywrócenia choć w małym stopniu poczucia normalności dla kobiet obciążonych mutacją genow

(Tychy, 2018-01-20)

#31

Ponieważ jestem nosicielką BRCA1 pozytywnego.

(Katowice, 2018-01-21)

#32

Bujnowska

(Rybnik, 2018-01-21)

#33

Miesiąc temu dostałam wyniki badań- mutacja genu BRCA1. Od 3 miesięcy walczę z rakiem piersi prawej. Chcę żyć i liczyłam na obustronną masektomię- niestety usłyszałam , że muszę mieć chore obie piersi żeby je usunąć. Czeka mnie masektomia tylko jednej piersi. Mam dwie małe córeczki i nie mogę czekać aż rak zaatakuje moją drugą pierś.

(Warszawa, 2018-01-21)

#43

uważam że zabieg ten powinien być refundowane gdyż w ten sposób większość kobiet ma szansę na lepsze ycie,życie bez strachu że rak zniszczy im życie,w pełni popieram

(gliwice, 2018-01-21)

#49

To jest potrzebne nam kobietom...

(Czarnowaz, 2018-01-21)

#55

Jestem amazonka

(Warszawa, 2018-01-21)

#58

Patrycja Gocyk

(Tarnowskie Góry , 2018-01-21)

#67

Edyta Papierz

(Bedzin, 2018-01-21)

#69

Jestem nosicielką brca2.

(Warszawa, 2018-01-21)

#71

Podpisuje ponieważ mam mutacje brca1 i zależy mi na refundowanej profilaktyce

(Płock , 2018-01-21)

#79

Ja jestem już po i uważam , że wszystkie kobiety z mutacjami muszą mieć prawo wyboru.

(Warszawa, 2018-01-21)

#84

Ponieważ jest to profilaktyka o której tak dużo się mówi. Chcemy mieć możliwość wyboru, aby ustrzec się choroby

(Puławy , 2018-01-21)

#85

Jestem po operacji oszczędzającej, później byly badania genetyczne, mam uszkodzony gen BRCA1 i zalecenie aby usunąć piersi. Gdyby była amputacja wraz z rekonstrukcją to pewnie bym się zdecydowała.A tak to badam się i czekam aż gad znów zaatakuje......

(Poznań, 2018-01-21)

#86

Sama chciałabym mieć taki zabieg. Zachorowałam w wieku 25 lat, ryzyko kolejnego raka piersi jest bardzo wysokie !

(Kielce, 2018-01-21)

#87

MAŁGORZATA BIS

(KNURÓW, 2018-01-21)

#90

Jestem nosicielem zmutowanego genu brca1 wystąpił u mnie rak piersi w wieku 36 lat i chce uniknąć nawrotu choroby usuwając druga pierś

(Knurów , 2018-01-21)

#94

Sama mam kurację BRC1

(Legionowo, 2018-01-21)

#101

Mam mutację. Zachorowałam na raka piersi w wieku 28 lat i raka jajnika w wieku 35 lat.

(Sosnowiec, 2018-01-21)

#105

Krystyna Hernas

(Kraków , 2018-01-21)

#112

Magda Nowak

(Radomsko, 2018-01-22)

#120

Uważam, że profilaktyka jest niezbędnym narzędziem do walki z raczyskiem!

(Częstochowa, 2018-01-22)

#122

To ważne

(Radomsko, 2018-01-22)

#126

Edyta Przewrocka-Kiełb

(Mielec, 2018-01-22)

#131

joanna barska

(Gdańsk, 2018-01-22)

#134

Podpisuje bo sama borykam się z chorobą .

(Świętochłowice , 2018-01-22)

#135

Tomasz Bareła

(Radomsko, 2018-01-22)

#138

Mirosława Ołdak

(Warszawa, 2018-01-22)

#141

Uważam, ze jest to niesamowicie ważny projekt, który zapewni kobietom i ich rodzinom spokoj, a także da wysoki poziom bezpieczeństwa.

(Radomsko, 2018-01-22)

#145

Jestem amazonką i bardzo boję się nawrótu w drugiej piersi.

(WOLIN , 2018-01-22)

#159

Zdrowie kobiet jest dla mnie i dla mojej córki bardzo ważne

(Ruda 3, 2018-01-22)

#161

Mutacja Brca1

(Strzelin, 2018-01-22)

#167

jolanta Siuchnińska

(Łeba, 2018-01-22)

#169

Ponieważ to coraz częstsza choroba kobieca -rak piersi.

(Rzejowice , 2018-01-22)

#173

Uważam że jest to bardzo ważna kwestia która powinna być refundowane przez nfz

(Radomsko, 2018-01-22)

#182

Podpisuję ponieważ uważam, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć.

(Zagórze, 2018-01-22)

#184

marta walaszczyk

(radomsko, 2018-01-22)

#186

Andrzej Dębowski

(Warszawa, 2018-01-22)

#187

To jest bardzo ważna profilaktyka, która może zapobiec cierpieniu wielu kobiet i zaoszczędzić kosztownych terapii onkologicznych NFZ. Na zachodzie w pełni uznana i praktykowana.

(Bełchatów, 2018-01-22)

#188

Aneta Górska

(Milakowo, 2018-01-22)

#190

Doświadczyłem i widziałem co oznacza brak profilaktyki dla tych pacjentek - duże ryzyko śmierci, samą śmierć, kosztowne i wyczerpujące leczenie, dramat całych rodzin - problem dotyczy bardzo wielu młodych kobiet, świeżo upieczonych matek. Ostatnio nawet natrafiłem na zagraniczny artykuł, który właśnie wyrażania niezrozumienie dla braku tego rodzaju profilaktyki w naszym regionie, pomimo dziesiątek doniesień o minimalizacji zachorowania na raka o ponad 70% ! po jej zastosowaniu.

(Katowice, 2018-01-22)

#192

Uważam takie działanie za konieczne.

(Sopot, 2018-01-22)

#200

Agnieszka Szymańska

(Ruda Śląska, 2018-01-22)