Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

ED-niezłomny anty

#1926 Re: Re:

2013-02-03 13:59

#1924: - Re:

Projekt  senacki ma już numer druku sejmowego i został włącczony  do procedowania komisji sejmowej z projektem p.Staro ń-PO oraz PIS a więc to już kwestja czasu.projekt ma nr. 1065 patrz druki sejmowe

ED-niezłomny

#1927

2013-02-03 22:04

Pozostałe spostrzeżenia i uwagi, zwłaszcza te, które przedłożył Związek Rewizyjny
Spółdzielni Mieszkaniowych, nie znalazły uznania w oczach Komisji jako nie dające się
pogodzić z przyjętą koncepcją wykonania wyroków Trybunału.

Art. 2. W sprawach, w których  żądanie przeniesienia własności spółdzielczego lokalu mieszkalnego zostało zgłoszone na podstawie art. 48 ust. 1 ustawy zmienianej w art. 1 przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe. Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.


Gość

#1928

2013-02-05 11:01

Jestem zadowolona z takiego przebiegu sprawy. Ponieważ zamierzam pozwać SM.
A

#1929

2013-02-06 12:58

Jesteśmy prześladowani. Protestujemy.

Społeczność członków spółdzielni mieszkaniowych w Polsce PROTESTUJE przeciwko AKTOM REPRESJI stosowanym przez organy spółdzielni mieszkaniowych wobec członków spółdzielni stawiających jej władzom niewygodne pytania. Akt takiego aroganckiego zamiaru mamy okazję obserwować aktualnie w Koszalińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej PRZYLESIE, w której zarząd uruchomił procedurę zmierzająca do wykluczenia ze społeczności spółdzielni siedmiu jej członków.

Spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce to przestrzeń działalności gospodarczej kompletnie pozbawiona nadzoru. Nie działa w niej walne, bo przez ponad pół wieku wmawiano mu, że wychylanie się jest niebezpieczne. Nie działają związki rewizyjne, bo powołują je prezesi i sami siebie nawzajem kontrolują. Nie działają w końcu organy powołane do ścigania prawa i wymiaru sprawiedliwości powiązane ze spółdzielczym lobby więzami, których etyka nie ma nic wspólnego z teorią praworządności państwa.

Jedynym czynnikiem kontroli tego bezhołowia jakie ogarnęło polskie spółdzielnie mieszkaniowe są świadomi tego stanu rzeczy członkowie spółdzielni, którzy mają odwagę głośno podnosić, że w ich spółdzielni prawo nie obowiązuje. Tacy śmiałkowie są na różne sposoby trenowani tak długo, aż nauczą się pokory i zajmą wskazane im miejsce w szeregu. Niepokornym zaś, którym nie udaje się zamknąć ust, trzeba koniecznie odebrać głos. Narzędziem, które pozwala na osiągnięcie tego skutku jest wykluczenie członka ze społeczności spółdzielni.

PROTESTUJEMY PRZECIWKO PRAKTYKOM ZAMYKANIA NAM UST PRZEZ ORGANY SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWYCH i WZYWAMY SEJM ABY ODEBRAŁ WŁADZOM SPÓŁDZIELNI PRAWO DO WYKLUCZANIA NAS ZE SPÓŁDZIELNI.

Zwracam się z tego miejsca do wszystkich członków spółdzielni mieszkaniowych w Polsce, którzy po dniu 24 kwietnia 2001r (data wejścia w życie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych) zmuszeni byli walczyć przed sądem o przywrócenie prawa do członkostwa, lub którym prezesi wytoczyli procesy o naruszenie dóbr osobistych (art. 24 KC), względnie przeciwko którym prezesi uruchomili postępowanie karne o pomówienie (art. 212 kk) aby pobrali i wypełnili załączony poniżej kwestionariusz i do dnia 28 lutego br. przesłali go na adres e-mail: alekmal@o2.pl

Policzymy jaka jest skala represji stosowanych wobec członków przez wszechwładne organy spółdzielni mieszkaniowych i tą statystykę wyślemy przedstawicielom organu ustawodawczego w naszym państwie.

Zwracamy się do wszystkich witryn internetowych, które zajmują się sprawami spółdzielczymi o upowszechnienie tego kwestionariusza.
http://temidacontrasm.info/archiwa/2007

 

FUSHIA

#1930 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 14:41

#1905: . gość - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

witam ponownie

Rodzice dostali zaproszenie do kancelarii notarialnej Adrianny Górzny na 12.02

Ciekawa jestem, czy prz podpisywaniu aktu notarianego będzie przedstawiciel spółdzielni i ile umów będzie podsuwal, bo człowiek może być "zakręcony" i juz sam nie będzie wiedział co podpisać, a co nie:/ Pani Górzny mam nadzieje, że nie da nic oprócz aktu notarialnego i nie wciśnie rodzicom jakiejś umowy od spółdzielni Luiza?

A jeśli np. rodzice nie będą chcieli podpisać takowej umowy, a przedstawiciel spółdzilielni będzie podpowiadał, że trzeba, że dana umowa też musi być podpisane, to co tedy? odmówić? Podpisać tylko i wyłącznie akt notarialny i na żadną umowę się nie zgadzać i po prostu wyjść z kancelarii?

. gość

#1931 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 17:16

#1930: FUSHIA - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Brawo! Pani notariusz da do podpisu tylko Akt notarialny !!! Przedstawiciel ze spółdzielni bedzie napewno i to ON/ONA może dać ,, coś,, do podpisu np. wspomnianą umowe przedwstępną lub zrzeczenie sie tz kaucji mieszkaniowej. Tego nie podpisujemy!!! Prosze to rodzicą powiedzieć. Akt notarialny rodzice dostaną po podpisaniu zaraz do ręki-do domu. Wpis do księgi wieczystej załatwi notariusz. Rodzice mają mieć z sobą dowody osobiste i ok 1000zł. Powodzenia.

Marcus

#1932 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 18:00

#1930: FUSHIA - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Zgodnie z prawem spółdzielczym, akt notarialny MUSI PODPISAĆ DWÓCH PEŁNOMOCNYCH PRZEDSTAWICIELI SM

FUSHIA

#1933 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 19:39

#1931: . gość - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

na tym zaproszeniu jest napisane cytuję...uprzejmie informuje że podpisanie aktu notarialnego przeniesienia własności w/w lokalu "wraz z udziałem w wieczystym użytkowaniu gruntu"

chodzi mi o tekst w cudzysłowiu...co znaczy ten udział w wieczystym użytkowaniu gruntu?

Ponoć u notariusza dają kartkę do prezydium w sprawie gruntu i później z prezydium nadsyłają zawiadomienie ile płacić rocznie za ten grunt. Kolega od mojego ojca dostał takowe zawiadomienie i placi 40zł gruntowe na rok.

Panowie, znawcy, wiedzą coś na ten temat?

Marcus

#1934 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 21:42

#1933: FUSHIA - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Normalna procedura, gdy SM jest użytkownikiem wieczystym, a nie samodzielnym właścicielem gruntu na którym posadowiona jest nieruchomość (po prostu dostała go w "wieczyste użytkowanie" od Skarbu Państw). Notariusz nic nie da, tylko, gdy już zostaną przeprowadzone formalności w "Księgach Wieczystych", starostwo (lub równoważny organ administracji państwowej), jako reprezentant Skarbu Państwa na danym terenie, po zawiadomieniu go przez "KW", samo przyśle pismo o wysokości, w tym przypadku, opłaty (a nie podatku) od użytkowania wieczystego. Natomiast Urząd Miejski przyśle pismo zawierające wysokość rzeczywiście podatku od nieruchomości. Właśnie tylko Ci, którzy płacą podatek od nieruchomości i opłatę za użytkowanie wieczyste (lub podatek gruntowy, gdy są samoistnymi posiadaczami gruntu) mogą o sobie powiedzieć, że są WŁAŚCICIELAMI MIESZKANIA.

. gość

#1935 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-06 22:14

#1933: FUSHIA - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Każdy budynek jest zbudowany na określonm gruncie. Teren ten został podzielony na działki odpowiadające metrażowi i przyporządkowany do każdego lokalu w bloku. Właśnie taką małą działaczke gruntu otrzymają rodzice wraz z odrębną własnościa mieszkania i udziałem w części wspólnej(schody,korytarze itp). Za tą działeczke rodzice będą zobowiązani płacić podatek do Urzędu miasta. Wcześniej robiła to za Nich spółdzielnia a kwota ta była wliczona do wysokości czynszu. Po wypełniniu deklaracji podatkowej w Urzędzie miasta rodzice otrzymają wyliczenie tej kwoty i raz na rok lub kwartalnie zapłacą poodatek ( to te 40 zł co płaci kolega ojca). O wysokość właśnie tego podatku rodzice będą mieć pomniejszone opłaty mieszkaniowe ( tak sie to teraz będzie nazywało). To coś takiego jak czynsz tylko pomniejszony o tą kwote podatku. Do urzedu miasta można sie zgłaszać najlepiej do 14-tu dni po podpisaniu Aktu notarialnego. No i już spokojnie to naprawde nic nie jest skomplikowane. Załatwcie u notariusza a reszta wyjaśni sie po drodze...

. gość

#1936 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejs

2013-02-06 22:22

#1934: Marcus - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Przepraszam Marcus nie zauważyłam i wklepałem sie za Tobą prawie z taką samą treścą. Pozdrawiam!

ED-niezłomny

#1937 Re: Re:

2013-02-07 10:33

#1924: - Re:

Druk nr 1072Warszawa, 5 lutego 2013 r.SEJM  RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ VII kadencja Prezydium Sejmu na podstawie art. 19 ust. 1 regulaminu Sejmu – po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów – przedstawia Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej projekt uchwały:  - o zmianie uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego. Projekt uzasadnia Marszałek Sejmu. MARSZAŁEK SEJMU /-/ Ewa Kopacz UCHWAŁA Sejmu Rzeczypospolitej  Polskiej  projekt z dnia  lutego 2013 r. o zmianie uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego Art.  1. W  uchwale  Sejmu  Rzeczypospolitej  Polskiej  z  dnia  25  stycznia  2013  r. w  sprawie  powolania  i  wyboru  składu  osobowego  Komisji  Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw  z  zakresu  prawa spółdzielczego w  art.  2 w  ostatnim tiret kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się tiret w brzmieniu: " senackiego  projektu  ustawy  o  zmianie  ustawy  o  spółdzielniach mieszkaniowych (druk nr l 065 ). ". Art. 2. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Tłoczono z polecenia Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej  iimm  ---=------=--~~___::..__ Skierowano do druku  ~- lutego 2013 r. -

A   więc projekt Senacki  został oficjalnie dołączony do grupy projektów  do dalszej procedury legislacyjnej.trzeba przyznać ze jest to projekt kończący prawnie sprawę mieszkań byłych zakładowych.Czyli ma to być ustawa naj bardziej oczekiwana i niepodlegająca żadnym dyskusjom -kończąca temat.


Gość

#1938

2013-02-08 16:50

tz że zmuszą sm żeby przekształcali mieszkania byłe zakładowe?

Gość

#1939

2013-02-08 21:14

Postanowieniem TK z dnia 14 lutego 2012 roku (sygn. akt S 1/12) przedstawiono Sejmowi R.P. - w celu zapewnienia spójności prawnej - uwagi dotyczące konieczności podjęcia działań legislacyjnych mających na celu uregulowanie najemców dawnych mieszkań zakładowych, które zostały nieodpłatnie przejęte przez spółdzielnie mieszkaniowe.
Tyle Trybunał Konstytucyjny na wstępie.
Potem w uzasadnieniu jest już tylko znacznie bardziej dobitnie. Mówiąc delikatnie TK wskazuje na brak realizacji ustawy z dnia 12-10-1994 (Dz. U. Nr 119, poz. 567).
Czytając niektóre opinie na forach internetowych można zauważyć min. takie określenia: złodzieje, przewłaszczenie, kradzież, poniżanie, etc. etc..
Osobiście zwrócił bym Państwa uwagę nie tylko na
ww. niewykonanie ustawy, lecz także na opinie Radców Prawnych niektórych spółdzielni wspierających stanowiska Zarządów ewidentnie utrudniających osobom upoważnionym z mocy ustawy, procedury przeniesienia własności mieszkań.
Drugi obszar uwag dotyczy wszystkich Osób pełniących w ww. okresie(od obowiązywania ww. ustawy - do nadal) ministerialne stanowiska wymagające odpowiedzialności za Majątek Skarbu Państwa. Znam przynajmniej kilka odpowiedzi na interwencje w sprawie tzw. mieszkań zakładowych, w odpowiedzi na które właściwe osoby "zażądały" danych o skali zjawisk od samych wnioskodawców.
Żenujące!
Trzecia kwestia to oczywiście bezczynność Posłów zajętych wyłącznie wzajemnymi napaściami i utrwalaniem bliżej powszechnie nieznanych interesów. Spokojnie można twierdzić, że interes Osób uprawnionych z ww. ustawy nic dla Państwa Posłów nie znaczy.
Sądzę tak na podstawie choćby toczącej się od kilku lat batalii o zmianę ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i Prawa spółdzielczego. Charakterystycznym był rok miniony w którym takie ugrupowania jak: PiS, PSL, SLD, część PO i Ruch Palikota, skutecznie blokowały ograniczenie przywilejów zarówno Krajowej Rady Spółdzielczej, Związków Rewizyjnych Spółdzielni Mieszkaniowej oraz szefostwa i organu poszczególnych spółdzielni mieszkaniowych.
Zdumienie budzi postawa kilkudziesięciu Posłów partii rządzącej, z których niektórzy wręcz zarzucili Pani Posłance Lidii Staroń, ujawnianie i występowanie przeciw nie tylko nomenklaturze spółdzielczej, lecz także lokalnym układom środowisk spółdzielni, samorządu, oraz co zdumiewa szczególnie, przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.
Dziś co prawda przykład "olsztyński" jest powszechnie znany, ale nadal poczynania Pani Staroń budzą sprzeciw wielu Osób. W tym zajmujących stanowiska w strukturze organizacyjnej Państwa prawa lub Państwa prawnego, jak Kto woli, bo w obu tych obszarach, cele najwyższe są z pewnością nadal przed Nami.
Wróćmy do wstępu.
Sentencja ww. orzeczenia TK została ogłoszona dnia 22 lutego 2012 r. w Dzienniku Ustaw z 2012 roku poz. 201.
Każdy może zatem sprawdzić jak bardzo Nam zalegają Posłowie ze swoimi czynnościami.
Największe pretensje należy kierować do największej partii tzw. opozycyjnej, czyli PiS.
Miałem kiedyś okazję być na spotkaniu w Sejmie na którym szeregowi członkowie spółdzielni bodaj z całego Kraju przedstawili swoje doświadczenia. Podali przykłady takich działań w spółdzielniach mieszkaniowych, że aż dziwi, że obecny w części debaty Szef Biura KRS Pan Alfred Domagalski, nie został zatrzymany "do wyjaśnienia", przynajmniej przez Posłów PiS.
Coż jednak robi PiS wespół z liberalnymi nominalnie politykami PO?
Odpowiedź jest dość łatwa: chroni interes spółdzielni mieszkaniowych i wywyższa tenże interes przed interes i uprawnienie ustawowe członków spółdzielni.
Jeśli Ktoś jest przeciwnego zdania to odsyłam do lektury Stenogramów z właściwych posiedzeń Sejmu, od bodaj lipcowych 2012 do pierwszych tegorocznych. Niektóre z wypowiedzi są jawnie przeciwko Nam. Przeciwko Naszym uprawnieniom do mieszkań.
Przeciwko Nam są także samorządy, które na wszelkich szczeblach wspierają SM. Przy tym mamy do czynienia z wydawaniem niewłaściwych Decyzji administracyjnych o takich podziałach nieruchomości, które burzą podstawowe normy geodezyjne, z dostępem do dróg publicznych na czele.
Niektóre sprawy są w Sądach.
O innych będzie jeszcze głośno gdy upokorzeni decyzjami podziałowymi zechcą zażądać od władz swoich spółdzielni korekt podziałów nieruchomości.
Co zatem?
Na dziś wypada sobie Życzyć aby projekty pani Staroniowej przebiły się w sejmowej debacie i głosowaniach.
W drugiej kolejności wypada sobie życzyć aby nastąpiło realne i powszechne przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości. Aby zostali skutecznie odsunięci od lokalnego władani Ci samorządowcy (a jest ich większość) którzy blokują oznaczone przekształcenia, którzy zlekceważyli prawo powierzenia zarządów nieruchomości w trybie przetargowym jak stanowiło prawo, którzy potworzyli lokalne spółki do zarządzania lekceważąc nie tylko przepisy ale nasze w samorządach interesy.
Myślę, mimo powyższego, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobre przepisy, w tym takie pozwalające korzystać właścicielom lokali (mieszkań) z praw właścicielskich.
Do tego jest potrzebna tylko dokładne przyglądanie się poczynaniom Posłów!
Po tym roku mamy kolejne 3 wybory!
Może Ktoś zechce nadal głosować na kombinatorów trzymających sztamę z krajowymi strukturami spółdzielczości mieszkaniowej, naruszającymi przepisy jak to subtelnie wskazał TK.
Może tak być?
MOże tak być ponieważ nie jest prawdą, że jesteśmy biednym społeczeństwem.
Jesteśmy na tyle bogaci aby wydawać na coś czego nie chcemy kontrolować. Tak jest w SM-owych. Tak jest gdy o milionach (miliardach) decyduje kilka procent, jak to ma miejsce na Walnych Zgromadzeniach, Tak jest gdy członkowie nie interesuję się faktem, że są z mocy Prawa pozbawieni "Prawa" właściwej reprezentacji wobec tegoż Walnego Zgromadzenia

Gość

#1940 Re: Represje w Spółdzielni Mieszkaniowej OŚWIATA w Nysie

2013-02-11 15:34

FUSHIA

#1941 Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

2013-02-12 15:46

#1931: . gość - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Przeniesienie własności - posty: 1728, 1730 i wcześniejsze

Przed chwilą wróciłam z rodzicami z Kancelarii Notarialnej.

Pani Adrianny Górzny nie było:/. Pani z recepcji nawet nie poinformowała ani nie zadzwoniła, że p. Górzny nie będzie. W zastępstwie była pani asesor p. Jurczyn, czy jakoś tak (nie mam pamięci do nazwisk) młoda, po 30, ciemne włosy do ramion, okulary, wysoka i zgrabna. Przed naszym przyjściem, w pokoju już siedziała pani ze spółdzielni (starsza babka), nie przedstawiła się, nie zamieniła ani jednego słowa, miała długopis i kartkę podajże z podpisami. Pani asesor ją przedstawiła.

I pan się zdziwi, bo pierwsze co, asesor odczytała dane nr. dowodów osobistych etc. i zaczęła odczytywać na głos...

"UMOWĘ PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU" Zrobiłam oczy jak 5zł, bo myślałam, że się przesłyszałam. Nie chciałam jej przerywać i ciąg dalszy...zaczęła sprawdzać nazwisko, czy się zgadza, ale w nazwisku jest błąd literowy, zamiast "v"jest litera "w" i rodzice muszą iść do prezydium to załatwić.i przyjść w przyszłym tyg. Tej um. nie podpisali.

Chciałam się upewnić (czy to jest ta umowa, której nie powino się podpisywać) i zapytałam, czy to jest akt notarialny, a asesor odpowiedziała, że NIE, że to jest "umowa przeniesienia własności lokau" Na koniec, po zakończeniu rozmowy poprosiła rodziców by w przyszłym tygodniu przyszli, ale bez córki, czyli beze mnie. Jeśli miałaby jakieś pretensje, to mogła wyprosić mnie z pokoju, albo przy wejściu mogła mi powiedzieć, że mam zaczekać w poczekalni na korytarzu, a że nic nie powiedziała, to pozwoliłam sobie wejśc do pokoju razem z rodzicami.

Byłam zaskoczona, czemu tejże um. nie przedstawiła pani "spółdzielcza", że tak ją nazwę...???? Siedziała i nic nie gadała:/

A niby notariusz, czy tam asesor daje do podpisu tylko i wyłącznie akt notarialny...? Jednak to nieprawda!

Może akt notarialny przeczytałaby, dała do przejżenia, odczytałaby moim rodzicom dopiero po odczytaniu i "podpisaniu" um. j.w?

Może akt notarialny trzeba by było przyjśc podpisać w innym dniu, kiedy pani Górzny będzie obecna?

Czy rodzice mają dzwonić i prosić o obecność tylko i wyłącznie pani Górzny, bo jeśli jej nie będzie i ponownie wstawi się pani "spółdzielcza" i będzie ta sama pani asesor i znowu zacznie odczytywać tę um. a nie akt notarialy, to co wtedy? ?? Odmówić p. asesor i nie podpisywać??? A jeśli powie, że TRZEBA podpisać, to co wtedy?? Dlaczego sprawę um. załatwia asesor, a nie pani spółdziecza?????

Dlaczego nie przedstawiła tylko i wyłącznie aktu notarialnego??????

Jesli będzie pani Górzny i rónież ona będzie zapoznawać rodziców z umową, a nie zacznie od aktu notarialnego to co wtedy??

Jakie jest pana zdanie na ten temat?

 

 

 

Marcus

#1942 UMOWAPRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-14 13:34

Spokojnie FUSIHA! To właśnie tak wygląda praktycznie. Nazwa dokumentu, jest właśnie taka jak podałaś, ponieważ jednak takie umowy podpisuje się przed notariuszem (zresztą i inne dokumenty również), potocznie, ale również w języku prawnym, nazywa się je "AKTAMI NOTARIALNYMI". Asesor, działający w oficjalnej kancelarii notarialnej, może zastąpić notariusza. Akt, który ma być podpisany, MUSI być odczytany przez notariusza (lub asesora), a także muszą być sprawdzone dane osobowe.Gdzie był ten błąd literowy, bo nie rozumiem? Natomiast, PODKREŚLAM TO STANOWCZO, z strony SM, taki akt, MUSI PODPISAĆ DWIE UPOWAŻNIONE OSOBY. Prawo o spółdzielniach nakłada taki obowiązek, że KAŻDĄ SPÓŁDZIELNIĘ, W AKCIE WYRAŻENIA WOLI (a tym jest umowa przeniesienia własności), MUSI REPREZENTOWAĆ DWIE UPOWAŻNIONE OSOBY. Jeżeli tak nie będzie, ten akt notarialny BĘDZIE OBARCZONY WADĄ PRAWNĄ i łatwo go będzie "wzruszyć", czyli unieważnić. Należy zwrócić uwagę na to, aby ta umowa, oprócz samego zapisu przenoszącego własność, nie zawierała ŻADNYCH INNYCH ZAPISÓW (np."dożywotniego" zarządzania nieruchomością wspólną przez SM; dopłacenia SM za termomodernizację; itp) - ma być TYLKO O PRZENIESIENIU WŁASNOŚCI BEZ ŻADNYCH WARUNKÓW DODATKOWYCH I ZASTRZEŻEŃ.
FUSHIA

#1943 Re: UMOWAPRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-14 13:59

#1942: Marcus - UMOWAPRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

czyli tę umowę rodzice mają podpisać??  tej umowie jest wzmianka o schodach, ile pięter metrażu...nie zwróciłam uwagi, czy przeczytała zacytuję pana ...(np."dożywotniego" zarządzania nieruchomością wspólną przez SM; dopłacenia SM za termomodernizację; itp)...więc jeśli to bedzie napisane w umowie to co wtedy?? nie podpisywać??sprzeciwić się???

Myślałam, że trzeba pdpisać "akt notariany" że tak to sie nazwa, a nie jakąś "umowę" która jest niby tym aktem notarialnym, bo to co od spółdzielni jest, nie powinno się podpisać...więc już sama nie wiem. Czytam na fotrum, że nie podpisujemy umów od SM, więc już nie wiem:/

Jeżeli będzie następna umowa, tym razem nie będzie to tzw. akt notarialny, tylko jakaś podpucha, to co zrobić?

Ja się zapytałam czy to co odczytuje p.asesor jest aktem notarialnm, ale odpowiedz była NIE.

czyli tego aktu notarialnego asesor nie przedstawiła?

problem z lierą w nazwisku...na tej umowie w nazwisku bylo przez W, a zamiast litery W, pisze się V, bo ojciec od urodzenia miał literkę V w nazwisku, a pźniej cazsem w urzędach,w bankach, szkole pisano W;[zamiast V i zawsze były problemy z tą literówką, bo w dowodzie mają przez V, więc muszą iść do prezydium po sprostowanie jak w końcu ma być i tym przyjść do notariusz lub tej p. asesor i wtedy zacznie czytać tę um. od początku.

Cytuję...Natomiast, PODKREŚLAM TO STANOWCZO, z strony SM, taki akt, MUSI PODPISAĆ DWIE UPOWAŻNIONE OSOBY.

czyli kto, 2 osoby ze spółdzielni? Tam była tylko jedna kobieta "spółdzielcza"...

Marcus

#1944 Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-14 19:54

#1943: FUSHIA - Re: UMOWAPRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

W umowie ma być:

1) Dokładne określenie KTO przenosi własność i KTO GO, W SPOSÓB UPRAWNIONY, REPREZENYUJE;

2) Dokładne określenie na KOGO własność jest przenoszona;

3) Dokładne określenie TEGO PRZEDMIOTU, KTÓREGO WŁASNOŚĆ JEST PRZENOSZONA - w tym przypadku metraż, ilość i rodzaj pomieszczeń, nr mieszkania, nr bloku, określenie pomieszczeń przynależnych, których własność też ulega przeniesieniu (piwnica, garaż), nr księgi wieczystej budynku, nr działki na której jest budynek postawiony;

4) Dokładna wielkość udziału w nieruchomości wspólnej (korytarze, klatki schodowe, suszarnie, pomieszczenia dzierżawione najemcom-sklepy, itp) i wielkośc udziału w współwłasności ( lub użytkowaniu wieczystym) działki na której budynek jest posadowiony;

5) Oświadczenie, że przenoszący własność (SM), jest właścicielem przenoszonego lokalu i że dany lokal nie jest obciązony "wadami prawnymi", które uniemożliwiały by dokonania tego przeniesiania.

TYLKO TYLE I AŻ TYLE POWINNO BYĆ ZAWARTE W TEJ UMOWIE. To co będzie ponad to, a będzie dodaniem jakichś dodatkowych uprawnień SM, może być uznane za póbę skłonienia Pani rodziców do "niekorzystnego rozporządzenia swoim majatkiem" (to jest określenie z żargonu prawniczego). Wtedy należy zarzucić to tej pani, która będzie reprezentowała kancelarię notarialną. Niestety, ale bardzo często takie umowy przygotowywują "zaprzyjaźnieni" z SM notariusze i czasem próbują "wkleić" do nich jakieś korzystne dla SM zapisy.

Wszystkie dokumenty na których umieszczona jest pieczęć notariusza (odpis;poświadczenie podpisu;umowa kupna-sprzedaży; testament;darowizna;przeniesienie własności; umowa o "dożywocie"; itp), noszą potoczną nazwę "aktów notarialnych".

Tutaj ma Pani dokładny przepis z "Prawa spóldzielczego", kto i w jaki sposób może reprezentować SM przy podpisaniu takiej umowy:

"....

Art. 54.
§ 1. Oświadczenia woli za spółdzielnię składają dwaj członkowie zarządu lub jeden
członek zarządu i pełnomocnik. W spółdzielniach o zarządzie jednoosobowym
oświadczenie woli mogą składać również dwaj pełnomocnicy.
§ 2. Oświadczenia, o których mowa w § 1, składa się w ten sposób, że pod nazwą
spółdzielni osoby upoważnione do ich składania zamieszczają swoje podpisy.

......."

Dodam tylko, że muszą być to UPOWAŻNIENIA PISEMNE Z PIECZĘCIĄ CO NAJMNIEJ SM, A NAJLEPIEJ NOTARIUSZA.

Pani asesor może sobie mieć różne zachcianki, ale Pani jako osoba BEZPOŚREDNIO ZAINTERESOWANA  z racji pokrewieństwa ma pełne prawo być przy podpisywaniu tego aktu.

FUSHIA

#1945 Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-14 22:00

M

#1944: Marcus - Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem:)

Jeżeli będzie ta sama p. asesor, to i tak mnie wyprosi (z krzywm uśmiechem), niewiadomo jakbym się starała wejść:/... Było 6 krzeseł, więc miejsce i dla mnie:), nie wiem dlaczego moja osoba p. sasesor przeszkadzała:/ trudno...

cytuję pana....jako osoba BEZPOŚREDNIO ZAINTERESOWANA  z racji pokrewieństwa ma pełne prawo być przy podpisywaniu tego aktu." Przeciez ta pani powinna to wiedziec i z jakiej racji nie pozwoli mi wejść z rodzicami;[? bezsens:/

Czytałam komentarze...żeby ubiegać o spotkanie z p Adrianną Górzny...Dlaczego? Ta pani nie jest jakaś stronicza i nie "zaprzyjaźniona" z SM?

Czy po przeczytaniu przez p. asesor tej um na głos, rodzice dostaną tę um do wglądu, przeczytania na spokojnie, zanim podpiszą? bo asesor szybko czytała, tak że nie można było zapamiętać ważnego szczegółu :/

Szkoda, że nie będzie można tej. um (jeszcze nie podpisanej) wziąć do domu upewnić się czy nie ma dodatkowych "negatywnych" dla moich rodziców zapisów.:/

A jeśli rodzic chciałby pójśc z tą um. np. do radcy prawnego, albo do os. która jest w tych sprawach obeznana? Można tak zrobić?

Bo jednak człowiek może być nieświadomy, że z czasem może zostać oszukany przez mało "zrozumiały" zapis:/.

Ile um. ze strony SM można się spodziewać poza tą odczytaną? Czy mogą być jakieś dodatkowe, których na pewno nie można podpisać?

Jeżeli asesor była na spotkaniu, to następnym razem będzie ta sama, a nie p. Adrianna Górzy?

Chyba, że dzownić do kancearii i nalegać by była obecna p. A.G

Kto tę um. mógł sporządzić, p. asesor, czy nieobecna p.Adrianna Górzny?

Marcus

#1946 Re: Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-15 13:35

#1945: FUSHIA - Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

Mama Pani prawo i Pani rodzice do poproszenia o wydanie Wam umowy przed podpisaniem, motywując to chęcią skonsultowania tego z swoim prawnikiem. Musi się jednak Pani liczyć z tym, że za to bedzie Pani musiała zapłacić i że zostanie wyznaczony nowy, inny termin podpisania umowy. Powinna to Pani (a własciwie Pani rodzice, gdyż Pani "nie jest stroną") móc załatwić w tej kancelari 'od ręki"

FUSHIA

#1947 Re: Re: Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-15 17:13

#1946: Marcus - Re: Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

orientuje się Pan odnośnie opłaty za wydanie um.? Czy pani asesor może się nie zgodzić na wydanie umowy w celu skonsultowania się z prawnikiem? Może miec takie "widzimisię"?, jak to, że natępnym razem nie mogę wejść do kancelarii z rodzicami:/

. gość

#1948 Re: Re: Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-15 19:10

#1946: Marcus - Re: Re: Re: Re: UMOWA PRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

Witam Marcus! Mam prośbe: wrzuc na te strony Uchwałe SN sygn. akt III CZP 14/09 , bo coś mi sie zdaje, że wszystkie Akty Notarialne zawarte w kancelarii A G posiadają uchybienia prawne. Oprócz jednej osoby ze strony spółdzielni dochodzą jeszcze nieważne Uchwały Zarządu. Czy możesz to też skomentować? Dzięki

MC

#1949

2013-02-15 22:06

Czy już coś wieciej wiadomo na temat Projektu ustawy: o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Mam nadzieję że ta ustawa wejdzie w życie.
Marcus

#1950 Uchwała SN - III CZP 14/09

2013-02-16 00:05

Uchwała z dnia 17 kwietnia 2009 r., III CZP 14/09
Sędzia SN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Wojciech Katner
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Cecylii B. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej "R.K." w B. o stwierdzenie nieważności uchwały, po rozstrzygnięciu na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej w dniu 17 kwietnia 2009 r.zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku postanowieniem z dnia 18 grudnia 2008 r.:
Czy uchwała zarządu spółdzielni, nie zaliczająca piwnicy jako pomieszczenia przynależnego do lokalu mieszkalnego, w sytuacji gdy piwnica przyporządkowana jest do tego lokalu i pozostaje w użytkowaniu osoby której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, jest dotknięta nieważnością ze względu na treść art. 42 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 ze zm.)?
w razie odpowiedzi negatywnej:
Czy osoba, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, do którego to lokalu przyporządkowana jest faktycznie piwnica i jest ona użytkowana przez tę osobę, może wnosić na podstawie art. 43 ust. 5 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych powództwo o uchylenie uchwały zarządu spółdzielni, mocą której nie zaliczono piwnicy jako pomieszczenia przynależnego do lokalu mieszkalnego, z powodu naruszania jej interesu prawnego lub uprawnienia (art. 42 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych)?”
podjął uchwałę:
Nieważna jest uchwała zarządu spółdzielni, niezaliczająca piwnicy jako pomieszczenia przynależnego do lokalu mieszkalnego w sytuacji, gdy piwnica przyporządkowana jest do tego lokalu i pozostaje w użytkowaniu osoby, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.
Skrót uzasadnienia:
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 42 ust. 7 u.s.m., decyzję o przynależności do lokalu pomieszczeń przynależnych, jako jego części składowych, podejmuje zarząd spółdzielni, jednakże swoboda decydowania zarządu ograniczona jest przepisami prawa. Pierwsze ograniczenie wprowadza art. 42 ust. 7 przez odwołanie się do art. 2 ust. 4 u.w.l., a drugie wprowadzone zostało przez ustawę z dnia 14 czerwca 2007 r., nowelizującą m.in. art. 42 ust. 3 pkt 2 u.s.m. Z art. 42 po nowelizacji wynika, że uchwała zarządu spółdzielni określająca przedmiot odrębnej własności lokali powinna także określać rodzaj, położenie i powierzchnię lokali oraz pomieszczeń przynależnych, w tym piwnic lub pomieszczeń gospodarczych, o ile piwnica lub pomieszczenie gospodarcze jest w tym budynku przyporządkowane lokalowi, a władający lokalem faktycznie piwnice lub pomieszczenie gospodarcze użytkuje. Gdy zatem piwnica przyporządkowana jest do lokalu mieszkalnego i jest użytkowana przez osobę, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, zarząd spółdzielni w uchwale określającej przedmiot odrębnej własności lokali powinien także określić położenie i powierzchnię piwnicy. Pominięcie w uchwale piwnicy przyporządkowanej do lokalu powoduje sprzeczność uchwały z art. 42 ust. 3 pkt 2 u.s.m., a w konsekwencji jej nieważność

I co tu można dodać? Cały czas piszemy na tym forum o tych nieprawidłowościach i jak się przed nimi bronić.