W sprawie normalnego funkcjonowania komunikacji miejskiej w Krakowie

Komentarze

#602

Nie mogę dojechać do pracy. Codziennie maszeruje ponad godzinę :)

Adam Bartyzel (Kraków , 2020-04-19)

#605

Ponieważ w czasach kiedy mamy ograniczyć spotkania z ludźmi i odległości między nimi, skracanie przejazdów w godzina h częstego użytkowania komunikacji miejskiej przez mieszkańców jest to nie Real e. Gdyż autobusy i tramwaje sa przepełnione ludzie pracuja dalej!!!!

Marousz Wicher (Kraków , 2020-04-19)

#607

Nie mogę przedostać się do domu na trasie Urzędnicza-Rondo Hipokratesa po terapii psychologicznej po godzinie 17. Po 16 nie mogę wydostać się z Ronda Hipokratesa niczym, mam tylko jeden autobus 139 na ponad godzinę, powoduje to tłok i zagrożenie zakażeniem covid-19. Sytuacja jest stresująca i powoduje pogorszenie nastroju u osób odizolowanych. Można już od jutra chodzić na spacer do parku, dlaczego nie można wydostać się z osiedla?!

Ewa Mazur-Baćmaga (Kraków, 2020-04-19)

#608

Nie mam jak dojezdzac ani wracac z pracy , bo pracuję w roznych godzinach ,w handlu .

Anita Polowiec (Kraków, 2020-04-19)

#613

Duża ilosc komunikacji miejskiej jest konieczna aby utrzymać duży dystans między pasażerami i aby ludzie nie musieli czekać godzinę na tramwaj żeby jechać do domu po pracy.

Olga Twardosz (Krakow, 2020-04-19)

#614

Brak dojazdu do pracy .o godzinie 17 nie wspominając o liniach nocnych by wrócić do domu.

Beata Pająk (Kraków, 2020-04-19)

#623

Mam problem z dojazdem do pracy

Magda Wlosik (Kraków , 2020-04-20)

#629

Ponieważ uważam, że dopóki obywatele mogą się poruszać bez konsekwencji musza również tez dojeżdżać wszędzie i o normalnych godzinach. To jest nie do pomyślenia, że z jednego osiedla można dostać się co godzinę do centrum.

Grzegorz Szaflarski (Kraków , 2020-04-21)

#636

Komunikacja nie funkcjonuje prawidłowo.

Agata Chawańska (Krakòw, 2020-04-22)

#637

Zbyt duza liczba pasazerow w tramwajach i autobusach w dobie pandemii stwarza zagrozenie dla pasazerow.

Joanna Hobot-Marcinek (Krakow, 2020-04-22)

#639

Jadąc do pracy muszę korzystać z komunikacji miejskiej jadąc z jednej strony Krakowa na drugą.Wracając mam wybór albo perpedes apostolorum albo czekać godzinę.P.S.pozdrawiam tych co to wymyślili.

Anna Krzykowska-Freindl (Kraków, 2020-04-22)

#640

Jestem mieszkanką Krakowa. Zarówno ja jak i moja mama jesteśmy osobami bezdomnymi. W naszej placówce jest kilkadziesiąt osób, które również korzystają z komunikacji miejskiej. Nasza placówka wymaga, aby sprawy na mieście były załatwiane dosyć szybko i w miarę sprawnie- my mieszkanki, też nie chcemy przebywać niepotrzebnie długo poza placówką w takim stanie rzeczy.
Poza tym, długie czekanie na przystankach sprawia,że my mieszkańcy nie jesteśmy w stanie załatwić wielu spraw o czasie- przecież są restrykcje dotyczące wieku w urzędach, sklepach, etc.
Co za tym idzie - jeżeli komunikacja działa raz na godzinę, w pojazdach mamy do czynienia ze zwiększoną ilością osób, często dwukrotnie przekraczającą limit . Ostatnio miałam okazję jechać tramwajem linii 52 spod Kauflandu na Ruczaju, i do ulicy Starowiślnej na prawdę wsiadło o wiele więcej osób, niż na to wskazuje przepis.
Uważam, że komunikacja miejska powinna wrócić na "właściwe tory", gdyż znacznie usprawni nam to życie w i tak już ciężkich czasach.

Kinga Modzelewska (Kraków, 2020-04-22)

#648

Trudno tak żyć

Lidia Beauvale (KRAKÓW, 2020-04-23)

#660

Bo trudno załatwić jakąkolwiek sprawę, brak dojazdu do pracy, do lekarza .

Małgorzata Kapera (Kraków, 2020-04-28)