usunięcie ze stanowiska doktor Mirosławy Trojanowskiej

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji usunięcie ze stanowiska doktor Mirosławy Trojanowskiej


Gość

#1

2015-04-23 08:35

Bo zgadzam się iż ta Pani nie powinna leczyć.

Gość

#2 Re:

2015-04-23 08:55

#1: -  

 To co wyprawia ta lekarka jest straszne. Jak mozna byc tak złym człowiekiem. Czemu Szpital nic nie robi z takimi. 


Gość

#3

2015-04-23 20:48

Chciałam zauważyć, że to nie jest jedyny lekarz, który w ten sposób traktuje tam pacjentów, najwyższy czas, by w końcu coś na dobre z tym zrobić! Ale oczywiście zapewne po znajomości zostanie im to darowane... zamiast leczyć tylko zbywaja pacjentów, nie chce im się ruszać tyłka z fotela, dodatkowo nie znają się na tym co robią... ciekawa jestem na jakich zasadach przyjmuje się takich ludzi do pracy? Czyżby koleżanka wciągala koleżankę? :] skoro nie potrafia docenic swojej pracy i nie mają pojęcia jak leczyć to chyba najwyzsza pora, by zakończyć "karierę", a nie dalej psuć ludziom nerwy i zdrowie. 

mike

#4 brak szacunku dla pacjentów

2015-04-23 20:52

Pani Trojanowska uważa, że ludzie tam dla przyjemności przychodzą i z wygody, bo nie chciało im się pójść do przychodni.

Traktuje pacjentów pretensjonalnie, nieuprzejmie wręcz chamsko. Sprawdza tylko, czy nie zgaraża nic życiu i odsyła do rejonowej przychodni na następny dzień. - W ten sposób nie dość, że nie pomaga, to naraża cały system na niepotrzebne dodatkowe koszta i stratę czasu pacjenta. Tak nie może być.

Dziwne, że z dziećmi odwiedzając na NPL np Panią Mianowską-Ezzat takich problemów nie ma. Zawsze kulturalnie, uprzejmie i na poziomie. Da się!

ja

#5

2015-04-29 12:22

Najlepsze jest to ze każdy się skarży narzeka a są ludzie którzy nie ujawniają swojej tożsamości. To po co ten podpis. Głupota

Ten wpis został usunięty przez autora petycji (Pokaż szczegóły)

2015-05-01 21:29



Gość

#7

2015-05-21 08:09

To prawda co piszecie, dzieki diagnozie tej pani, ze moja siostra symuluje jest obecnie sparalizowana. Bylo to w 2013 r wypisala ja z sor w poludnie ze nic jej nie jest, ze udaje, a wieczorem pogotowie, szpial, paraliz jednej nogi , to bylo w piatek, a w sobote paraliz od pasa w dol. Namawialam moja siostre zeby zaskarzyls szpitsl, ale powiedxiala ze nie ma zdrowia do walki z wiatrakami. Tskie kompetencje i ofpowiedxialnosc .