Domagamy się mądrego gospodarowania środkami na walkę z ASF. STOP odstrzałowi dzików! Zaoszczędzone w ten sposób fundusze trzeba przeznaczyć na środki ochrony dla hodowców trzody chlewnej.

Szanowni Państwo! Spieszę poinformować, że nasza petycja w sprawie ratowania dzików została złożona w Kancelarii Premiera Rady Ministrów drogą elektroniczną. Dostaliśy też potwierdzenie jej złożenia oraz pismo z odpowiedzią, że Kancelaria przekazała ją do ropatrzenia do Ministerstwa Rolnictwa. Poglądy Ministerstwa znamy, więc nadzieje są małe, ale trzeba wierzyć, że może coś się jednak zmieni na lepsze, że kogoś przekonamy, że chociaż wzbudzimy wątpliwości w tych, którzy podejmują decyzje. Jeszcze raz pragnę wszystkim Państwu podziękować za złożenie podpisu pod petycją. To świadczy o Waszej wrażliwości, empatii i wielkim sercu, ale też wielkiej wiedzy o przyrodzie i trosce o świat, w którym żyjemy i w którym będą żyć nasze dzieci. Ponieważ inicjatorem napisania petycji i szukania ratunku dla dzików były właśnie dzieci. To dla nich to zrobiliśmy. Dlatego w ramach podziękowania przesyłam Państwu link do naszego bloga, na którym zapisujemy nasze "Opowieści Faji i Kiełku" - bajki wymyślane dla moich dzieci i przez moje dzieci. Nie są one ani pedagogiczne, ani pouczające, ani nie mają morału, ale nam ich wymyślanie sprawia wiele radości i pomogło przetrwać najtrudniejszy czas lockdown'u. Może i komuś z Was poprawią humor. Wtedy ucieszymy się po raz kolejny. Jeszcze raz dziękujemy za podpisanie petycji. Będziemy dalej walczyć o dziki i lepszy świat! Uściski! Alodia, Kinga i Maksymilian Urbańczyk Link do bloga: https://www.blogger.com/blog/posts/1558694980471786125