Ratujmy Klinike Chirurgii Szczekowo-twarzowej w CSK WIM

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Ratujmy Klinike Chirurgii Szczekowo-twarzowej w CSK WIM

Pacjent

#26 Re: śmierć mojego syna Kuby Nowickiego

2014-01-24 01:31

#24: Iwona Nowicka - śmierć mojego syna Kuby Nowickiego

Bardzo mi przykro z powodu Pani straty.

Z drugiej strony można zna Pani nazwiska innych chirurgów, których operowani pacjenci niestety nieprzeżyli operacji? Można by sie pewnie o jakąś listę pokusić i "postraszyć" nazwiskami.

Pisze to tylko dlatego że tak łatwo przychodzi nam pisanie o innych, i z przykrością stwierdzam że taki komentarz, można go nazwać i opinią, spowodowany żalem, bólem, może chęcią zemsty - dobitnie działa na społeczeństwo. Chcę tylko wierzyć że w tej smutnej sprawie Pani znajdzie swoje miejsce, i ten komentarz choć trochę ukoja Pani ból. A osoby ktore będą czytać te posty pozwolą sobie na więcej refleksji i w swej ocenie zasiegną glębiej, znajdą więcej informacji.

Z mojej strony dobitnie jest współczucie do losu jaki Panią spotkał, ale nazwisko dr Przybysza będzie się równało z tym że dał mi drugie życie, uważam że akurat ten dr ma fenomenalne podejście do pacjenta. Mam zupełnie inne doświadczenia, i wiem że w wielu sytuacjach to "Bóg tak chciał" aby tak się stało, że własnie tam trafiamy gdzie jesteśmy, że własnie to dostajemy co mamy dziś.

pacjent

#27 blok operacyjny

2014-02-10 02:29

Ciekawe jak oficjalnie wygląda obecnie wykorzystanie bloku operacyjnego - nowo wyremontowany w kwietniu 2013 roku dla zasłużonej kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej? na stronie wim'u jeszcze nie widoczne są zmiany strukturalne ale jakie zamierzenia ma dyrekcja ? czy nadal ma służyć klinice chirurgii szczękowo twarzowej skoro widoczne jest zmniejszenie obsady specjalistów w niej pracujących - może tym samym mniej zabiegow można wykonać i koniec z koniec doprowadzić do przejęcia bloku przez inna jednostkę ? Ciekawe do czego doprowadzą działania dyrekcji ?
pytam

#28 Re: blok operacyjny

2014-02-24 00:47

#27: pacjent - blok operacyjny

Własnie kontrakt z NFZ klinika chirurgii szczekowo twarzowej WIM dostała mniejszy niż w zeszłym roku, jakaś kwota jest, ale może celowo mniejsza by tym samym innym dać wejścia do "nie dociążonego" bloku. W końu mniejsze pieniądze, mniej zabiegów dla tych których inwestycja dotyczyła - czy jest starać się ze strony dyrekcji o inne dofinansowanie kliniki szczękowej ? czy może ma w tym swój cel, by wykorzystac blok dla innej jednostki. Ciekawe kto panuje nad wykorzytaniem materiałów z bloku, przecież to nowe szkoda by bylo aby się nagle znalazło kilku jednostek użytkujących - wtedy brak odpowiedzialności, przeciez odpowiedzialność zbiorowa nie istnieje ... a czy wogóle taki specjalistyczny sprzęt nie jest aby przypisany konkretnym zabiegiom ?

Co się dzieje z kliniką ? Przecież to pismo jest glosem by klinika chirurgii szczękowo twarzowej wim istniała dlugie lata, jak i sprzętu zabraknie, to i z czasem kto by mial tam pracować ... poresztą widać ze już specjalistów ubywa z tej dziedziny.


Gość

#29 Karolina Piwowarska

2014-03-06 20:40

Prof.Krzymański i jego zespół uratowali mi życie.BARDZO DZIĘKUJĘ.

Gość

#30

2014-03-19 21:43

Na pewno w Klinice pracują wysokiej klasy specjaliści, niosą pomoc nie tylko pracownikom wojska i ich rodzinom ale i innym pacjentom , którzy zechcą skorzystać z ich pomocy.Najłatwiej byłoby zniszczyć ale trudno odbudować a tym bardziej stworzyć od nowa.

Gość

#31 Opinia Pani Moniki Nowickiej

2014-03-20 11:34

Wiem , że bólu matki nic nie ukoi , wiem jako matka jak wygląda cierpienie po stracie, ale czy poprzez oskarżenie innych ukoi Pani swój ból, a może poprostu ich wszystkich uśmiercić?, czy wtedy byłaby Pani szczęśliwsza?. Zawód lekarza należy do najbardziej odpowiedzialnych zawodów świata a szczególnie zawód chirurga, ale każdy zabieg zawsze niesie za sobą ogromne ryzyko, miałam ich kilka i jeden z lekarzy -chirurgów po 2 godzinnej walce o moje życie powiedział: ja już nigdy nie podejmę się u Ciebie kolejnego zabiegu , po prostu mam nietolerancję narkozy. Proszę przeczytać co ja napiszę : bardzo lubię rośliny , chodowałam je przez lata z sukcesem , od kilku lat nie mogę dochować sie żadnego kwiata w domu, rośnie tak długo dopóki ja nie postaram się go przesadzić do większej doniczki.Poszukując przez lata przyczyny , w tym roku dotarłam do bardzo cennej informacji , nie należy wsadzać rośliny w tą doniczkę w której poprzednia roślina się zmarnowała , nie należy też wykorzystywać tej starej ziemi. Tak więc reasumując ten bardzo młody silny na pozór , miły i kochany przez Panią mężczyzna miał swój problem zapewne taki o którym ON nie wiedział i nie był też możliwy do oceny medycznej, tzn,nie pokazały tego badania przed zabiegiem. Gdyby zdrowie i Jego problemy dawały identyczne objawy u Każdego człowieka to dzisiaj mielibyśmy skuteczne metody walki ze wszystkimi chorobami a przede wszystkim z rakiem. Na tą chorobę ,która niestety daje się diagnozować ale nie daje się leczyć ze skutkiem pozytywnym jak zapewne PANI wiadomo nie ma leku. Być może i PANI UKOCHANE DZIECKO posiadało problem może nawet genetyczny o który nikt nie wiedział a tym bardziej SYN i nie poinformował o tym lekarzy przed zabiegiem.? Łączę się z Panią w bólu po stracie UKOCHANEGO SYNA i przesłam wyrazy współczucia -też matka syna.
pacjent

#32 stan petycji

2014-03-30 21:55

jak długo petycja ma tu funkcjonować? czy nadal jest o co głosować, czy może decyzje już zapadły ?
ja

#33

2014-05-14 09:30

A jak specjaliści zamierzają odejść ?? czy jest o co głosować ?? czy podchodzić surowo materialnie (zamiast ludzko) jak nie ten to inny :( mówi się że nikt nie jest niezastąpiony, ale też są ludzie którzy swoim nastawieniem, podejściem jak i doświadczeniem i wiedzą nigdy godziwych zastępców mieć nie będą ! Oby obecna załoga "szczękówki" o tym wiedziała i spełniała nadal swe zadania dla dobra tak wielu.
profil

#34 profil

2014-05-15 16:13

A aaa skoro słychać o zaniechaniu zabiegów wad zgryzu na klinice chirurgii szczękowo-twarzowej - to jak rozumieć że wspominane zmiany organizacyjne wcale nie będą miały wpływu na profil działalności kliniki !!! przecież właśnie tak tłumaczył te zmiany rzecznik prasowy WIM !!! a już teraz słyszy się o zakańczaniu zapisów na operacje prostych i złożonych wad szczękowo – twarzowych.
Jednak władze WIM'u tonem wykonawczym realizują "zacne" cele tylko im wiadome.
dzieje sie

#35 dzieje się

2014-11-23 16:20

W nowych strukturach dzieje się, oj dzieje. Zmiany zmianami aparatury i komputeryzacji przybyło, rozwój pełną parą również w strefie naukowej, byle i pacjenci na tym zyskali.

Znane są miejsca gdzie praca z maszynami zepchała czlowieka na plan drugi, a tym człowiekiem często jest pacjent. Są aparaty/maszyny a cięzko bywa się nimi poslugiwać, a co często niedorzeczne aparatami diagnostycznymi mało kto umie się poslugiwać, a jak jest wynik to jeszcze trzeba go opisać - co również bywa takie uciążliwe.

Profilaktyka diagnostyka i ew leczenie wygra, czy jednak szala wagi przeniesona bedzie, na jakże ważne, ratowanie zycia ludzkiego w przypadkach cięzkich.

Obcy

#36 Re: TEMAT: Wyjaśnienie Wojskowego Instytutu Medycznego w sprawie petecji "Ratujmy Klinikę (...)"

2016-05-03 11:54

#10: Rzecznik prasowy - TEMAT: Wyjaśnienie Wojskowego Instytutu Medycznego w sprawie petecji "Ratujmy Klinikę (...)" 

 "Jeszcze raz dziękuję za troskę o los Wojskowego Instytutu Medycznego."

to była petycja w sprawie jednej kliniki, której obecnie nie ma, a nie "los Wojskowego Instytutu Medycznego".

Prędzej (wg mnie) dziękować można wszystkim medykom, którzy troszczą się o zdrowie, o funckje organizmu ludzkiego, dążą do ich poprawy. Dziękować tym, którzy pomagają, i uświadamiają, wbrew opiniom że lepiej nie mówić, bo jeszcze kto się wystraszy i się straci szanse na poszerzanie doświadczenia lekarskiego. Zdrowy rydz jak ciut straci to pewnie w medycynie mała strata, i tak żyje, chodzi i ma się lepiej (nie sam w sobie) niż wielu chorych, a medycyna zyska nowy "przypadek". Czemu zdrowych się leczy ? Cieżko coś odpowiedzieć -  w końcu zdrowym można być "na oko" bez ścisłej diagnostyki, opisów (czasem i tak mogą zaniknąć), by łatwo osądzić, że nic się nie stało, nic nie pogorszyło, po "leczeniu". 

Długie by wywody można pisać. I tak dziękować tym, którzy pragną dobra i dobro czynią. Dobre słowo, zdaje się być namiastką dobrego czynu. A są tacy, których oczy śmieją się z losu pacjenta, który ucierpiał w wyniku leczenia. Porównują go do tych co mają gorzej, i ten śmiech .... "oczy są zwierciadłem duszy", czy to nie z duszy, mocy wewnątrznej idą nasze uczynki ?

Dziw, że petycja nadal jest dostępna i widoczna.

Pozdrawiam.