[List otwarty do Lewicy] - wyrzućcie Wieczorka natychmiast, albo młodzi zbojkotują was 7 kwietnia

Ruch lewicowy od samego początku związany był nierozerwalnie z ruchem związków zawodowych. Były one zawsze jego mieczem, mogącym wywierać bezpośredni wpływ na rządzących, by ci zmuszeni byli akceptować postępowe zmiany. W drugiej połowie XX wieku w raz z przyjęciem przez tradycyjne partie robotnicze blairyzmu i tak zwanej „polityki trzeciej drogi” ich los zaczął się jednak rozchodzić. Szczyt tego osiągnięty został w XXI wieku, gdy oficjalne partie lewicowe stały się całkowicie wyalienowane od swojej bazy.

Sytuacja w Poznaniu z 4 kwietnia 2024 roku było tego historyczną manifestacją w naszym kraju. Członkowie zrzeszeni w koła młodych Inicjatywy Pracowniczej postanowili przypomnieć ministrowi Wieczorkowi jego obietnice, które zostały podjęte w czasie okupacji akademika „Jowita” oraz wyartykuować potrzebę legalizacji studenckich związków zawodowych, by zwykłe studentki miały miejsca do zrzeszania się w walce o swoje materialne interesy, a które nie widzą takiej możliwości w ramach od dawna skompromitowanych samorządów, które w czasie okupacji Jowity, czy okupacji Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego w obronie osób wyrzuconych z akademików okazywały się zawsze stać przeciwko społeczności studenckiej. Minister Wieczorek nie stanął na wysokości zadania by chociaż udawać lewicowca, czy w ogóle urzędnika publicznego. Zganił on protestujących, nazywając ich prowokatorami (w Polsce dobrze znane są czasy, gdy władze nazywały tym właśnie przymiotnikiem działaczy studenckich) kwestionując jakoby byli oni w ogóle studentami, zalecał obecnym na sali działaczom samorządów studenckich, by aktywnie potępiali wszystkie tego typu zachowania, stwierdził, że w liście zwróci się do rektorów wszystkich uczelni z tym samym zaleceniem oraz odmówił w ogóle rozmawiania ze związkami zawodowymi.

Brzmi to jak przemowa partyjnego aparatczyka jakiegoś autorytarnego, neoliberalnego reżimu, pokroju Chile Pinocheta, nie twierdzenia, które przyszłyby w ogóle do głowy komuś, kto w ogóle myśli o określaniu się jako lewicowiec. Społeczeństwo obywatelskie oraz zaangażowane okazuje się dla przedstawiciela „Nowej Lewicy” wartościowe tylko gdy ma zachęcać na plakatach do głosowania, nie gdy ma być realizowane poprzez działalność studentów w związkach zawodowych - jedynej demokratycznej formy zaangażowania, jaka obecnie jest dla nich obecnie dostępna, a która i tak jest przez ustawodawstwo, które uniemożliwia oficjalną rejestracje studenckich związków zawodowych silnie utrudniane.

Wiele młodych osób dało nabrać się 15 października na uśmiechniętą twarz „postępowej” Lewicy. 7 kwietnia już tego nie zrobimy. Lewica ma wybór, albo natychmiast cofnie rekomendacje ministra Wieczorka do rządu, albo wybory 7 kwietnia będą musiały być przez młode osoby, które chcą walczyć o swoje prawa zbojkotowane, gdyż wszystkie partie uznać należy będzie wtedy za neoliberalne i antyspołeczne. Innej drogi nie ma.

 

Społeczność Studencka


Społeczność Studencka    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Społeczność Studencka do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...