Petycja w sprawie polskiego dubbingu

My, niżej podpisani obywatele Rzeczypospolitej Polskiej.

Posiadający sprawnie funkcjonujący narząd słuchu, różniący się gustami, zarówno pod względem filmowym, muzycznym, czy preferencji politycznych, zjednoczeni jednak poczuciem zniesmaczenia, apelujemy do firm działających w branży i mających wpływ na proces powstawania spolszczeń zagranicznych produkcji.


O szacunek względem dzieł, które rozpowszechniają, oraz nas - ich odbiorców.


1. Nie zgadzamy się na używanie w kółko tych samych lektorów do wszelkich produkcji filmowych.
2. Nie możemy zaakceptować faktu, iż głos aktorów jest równie emocjonujący jak recytacja wiersza w przedszkolu. 
3. Żądamy zaprzestania faszerowania lektorów środkami na uspokojenie przed rozpoczęciem pracy, oraz dostępu do treści, które dubbingują.
4. O przesłodzonych głosach kobiet oraz tym, że udają małych chłopców nie wspominamy.
5. Żądamy zaangażowania osób od obróbki dźwiękowej po to, aby choć raz usłyszeć solidną różnicę pomiędzy wypowiedzią w lesie a tą w podziemnym kanale. Obecnie wszystko brzmi nijako i studiem.
6. Petycja nie dotyczy większości filmów animowanych.

Nie jesteśmy głusi. 


Z poważaniem
Zatroskani obywatele oraz ich narządy słuchu