W obronie zieleni w okolicy ul. Kobierzyńskiej w Krakowie

Komentarze

#601

Sprzeciwiam się ekspansji deweloperskiej w mieście

Dariusz Hardyn (Kraków, 2021-01-12)

#622

Sprzeciwiamy się niszczeniu przyrody

Magdalena Rubajczyk (Łódź, 2021-01-12)

#623

Mam dość skandalicznych, nieprzemyślanych i wymierzonych w mieszkańców decyzji, które mają służyć tylko deweloperom i wielkiemu kapitałowi. Jeśli Kraków dalej będzie szedł tą drogą, stanie się miejscem nienadającym się do życia.

Weronika Mazur (Kraków, 2021-01-12)

#630

Mam dość przekształcania mojego miasta w betonowe fawele, dość rabunkowej i krótkowzrocznej polityki władz miasta, obliczonej na szybki zysk. Wybierano was, aby reprezentować nas, mieszkańców, a nie deweloperów-spadochroniarzy.

Piotr Biernat (Kraków, 2021-01-12)

#634

Mieszkam na Ruczaju i korzystam z okolicznych terenów zielonych. Bardzo ważna jest też dla mnie jakość powietrza, którym wszyscy oddychamy.

Jakub Byszewski (Kraków, 2021-01-12)

#638

W tym betonowym mieście coraz ciężej się funkcjonuje.

Jan Lipiński (Kraków, 2021-01-12)

#641

Mieszkańcy potrzebują terenów zielonych.
A te resztki, które zostały, są sukcesywnie zabudowywane.

Kinga Poźniak (Kraków, 2021-01-12)

#650

Jako mieszkanka Krakowa, mieszkająca przy ulicy Kobierzyńskiej od 13 lat, a na Ruczaju od 16 lat jestem głęboko zaniepokojona kierunkiem jaki obrany został przez władze miasta dla tych terenów. Te ostatnie lata były i są czasem gwałtownych zmian obszarów otaczających ulicę Kobierzyńską. Powstały dziesiątki nowych bloków, większość z nich na terenach, które były lasami, niszcząc tym samym siedloska wielu dzikich zwierząt i ptaków - co widać. Często można tu dostrzec przestraszone lisy, a trawniki regularnie ryte są przez dziki. Dodatkowo, a może przede wszystkim, panuje tu totalny chaos urbanistyczny. Praktycznie brak dróg dojazdowych. Są tu jedynie ciasne, ledwo przykryte asfaltem jednokierunkowe polne dróżki, które tu pełnią rolę głównych arterii dojazdowych do ciągle powstających ogromnych osiedli. Do tej pory nieprzebita ulica Zachodnia, ulica Drukarska oraz Miłkowskiego, które w połowie służą za parkingi, ulica Lipińskiego, do której prowadzą dwa pasy, a która zagrodzona jest w połowie szlabanem... Wisienką na torcie jest fakt, że do większości osiedli da się dojechać jedynie ulicą Kobierzyńską, która wydaje się nie być zakorkowana tylko o 3 w nocy.

Daria Siemieniuk (Kraków, 2021-01-12)

#654

Podpisuję ponieważ to jest moje miejsce na ziemi od prapradziada. Pozbawić nas ostatnich terenów zielonych z bogatą dziką roślinnością to barbarzyństwo. W tej sprawie mieszkańcy muszą być usłyszani, dlatego mówimy "Nie" dla dalszej zabudowy.

Bogusława Poźniak (Kraków, 2021-01-12)

#663

Mieszkam od urodzenia w Borku i Łagiewnikach,przeraża mnie ogrom betonu, wkoło. Gęstość zabudowy powoduje , że zaczynamy się dusić jak myszki w klatce.
Troszkę przyrody, która jeszcze została należy chronić dla naszego dobra i przyrody dobra.

Małgorzata Przybyło (Kraków, 2021-01-12)

#665

Podpisuje ponieważ uważam że w Krakowie potrzeba jak najwięcej terenów zielonych na istniejących osiedlach. Ruszaj jest w trakcie przekształcenia się w betonową pustynię gdzie nie będzie miejsca na przyrodę i równowagę w rozwoju. Mam nadzieje że radni wezmą to pod uwagę że trzeba wziąć pod uwagę zasady zrównoważonego rozwoju w naszym mieście

Jacek Sypniewski (Kraków , 2021-01-12)

#668

Uważam, że jest konieczna ochrona terenów zielonych

Bogdan Kowalczyk (Kraków, 2021-01-12)

#679

Stop betonowaniu Krakowa!
Beton jest zazdrosny o wszystko co żyje,niczym nowotwór pożera krajobraz!
My stoimy zupełnie bezczynnie,zamiast coś zrobić dla własnego,naszego dobra i zdrowia!

Janusz Głogowski (Kraków , 2021-01-12)

#687

Miasto zamiast zwiększać udział terenów zielonych, ktory juz jest na niskim poziomie tylko niszczy molejne zielone miejsca. Brak słów. Po raz kolejny jakis kolega deweloper załatwia sobie działki

Jakub Dębowski (Kraków , 2021-01-12)

#697

Trasa Łagiewnicka wprowadzi do przestrzeni sporo hałasu, tylko odpowiednia powierzchnia zieleni może nas uratować od tego zanieczyszczenia. Dodatkowym argumentem na powstrzymanie się od zabudowy jest brak powierzchni rekreacyjno-wypoczynkowych na tym terenie.

Magdalena Mach (Kraków, 2021-01-13)

#709

Zielony Kraków!

Dominika Potępa (Tarnów , 2021-01-13)

#738

Mieszkałem na Ruczaju przez ponad 20 lat. Co roku tereny zielone znikały pod budowę nowego betonu.

Konrad Zagdański (Kraków, 2021-01-16)

#739

Popieram

Monika Parada (Gdynia, 2021-01-16)

#740

Jest już zbyt Ruczaj zabudowany i pozostaje nam coraz mniej terenów zielonych.

Grzegorz Kwak (Kraków Obozowa, 2021-01-16)

#748

Bo chcę wreszcie chwalić swoje a nie ciągle cudze!

Danuta Rogowiec (Kraków, 2021-01-20)

#754

to jest najbardziej zaniedbana okolica - budowa tylko kolejnych budynków wielorodzinych generujących dodatkowy ruch samochodowy bez rozbudowy infrastuktury drogowej, ścieżek rowerowych, chodników, oświetlenia i kanalizacji deszczowej - a dziki tu żyjące zostały wyparte ze swojego środowiska leśnego - na osiedla mieszkaniowe - ostanio widziałem stado liczące ponad 30 zwierząt - które powinny być przewiezione w bezpieczne miejsce - bo na tych skrawkach zieleni nie mają co jeść i gdzie biegać

Krzysztof Mirski (Kraków , 2021-01-22)

#759

Uważam, że w obecnych czasach kolejne niszczenie zielonych terenów jest skrajną nieodpowiedzialnością, miasto (nie tylko Kraków) wręcz domaga się powstawania obszarów zielonych, w tym nowych drzew. A tymczasem zwiększa się tylko liczba ruch samochodowy, kilometry asfaltów, wszystko spowite soczystym smogiem.

Daria Frankowska (Kraków , 2021-01-26)

#761

się duszę

Ewa Waldeck-Kurtyka (Kraków, 2021-01-29)

#772

Ponieważ nie chcę mieć przed oknami bloków i betonu. Chcę patrzeć na las.

karolina czaja (Kraków, 2021-10-21)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...