List do Senatorów w sprawie projektu ustawy emerytalnej dotyczącego kobiet rocznik 53
Skontaktuj się z autorem petycji
Podziękowanie
2019-11-17 02:15:47Drodzy Państwo
Dziękuję wszystkim, którzy podpisali list do Senatorów, zredagowany przez emerytów skupionych wokół bloga „Emeryt to brzmi dumnie”.
Dzięki dużej liczbie podpisów (jak na stosunkowo niewielką liczbę pokrzywdzonych niekonstytucyjnym przepisem emerytów, w porównaniu do dosyć dużej rzeszy emerytów), nasz list – apel dotarł nie tylko do Senatorów, ale do wszystkich władz.
Co prawda, nasze postulaty, zawarte w liście do Senatorów, nie zostały uwzględnione w uchwalonym przez Senat projekcie emerytalnej ustawy „naprawczej”w poprzedniej kadencji Parlamentu, ale niewątpliwie miały duże znaczenie w przygotowaniu kolejnego projektu ustawy. Wraz z zakończeniem kadencji poprzedniego Parlamentu, projekt ustawy „przepadł” z powodu zastosowania zasady dyskontynuacji aktów normatywnych.
Po ukonstytuowaniu się nowego Parlamentu, pierwszym projektem Senatu złożonym do „laski marszałkowskiej” jest emerytalny projekt ustawy naprawczej, ujmujący w znacznie większym stopniu zakres uprawninych do przeliczenia emerytury. Nadal pozostaje jeszcze grupa emerytów pominiętych w tym nowym projekcie ustawy.
Nowy projekt „naprawczej” ustawy emerytalnej nie zawiera naszych głównych postulatów, zgłoszonych w liście do Senatorów oraz w uwagach, jakie zgłosili emeryci w ramach konsulatcji społecznych ogłoszonych do wcześniejszego projektu ustawy.
Oczekując na proces legislacyjny ustawy „naprawczej”, emeryci przygotowują kolejne pismo do Senatorów, Posłów, do Premiera i Ministrów, w sprawie uwzględnienia słusznych praw pokrzywdzonych emerytów. Pismo to zechcemy również zamieścić na stronie https://www.petycjeonline.com/, aby wszyscy zainteresowani i popierający nasze postulaty, mogli podpisać.
Bardzo dziękuję Administratorom strony https://www.petycjeonline.com/ za umożliwienie umieszczenia pisma na Ich stronie. Dzięki tej witrynie możemy dotrzeć do wielu zainteresowanych problemem emerytur ludzi „rozsianych” po całym świecie. Podpisany przez wiele osób dokument ma znacznie większe znaczenie niż pisma zamieszczane na blogu. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Jolanta Kajzer
Jolanta Kajzer