Petycja w obronie polskiej szkoły

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja w obronie polskiej szkoły


Gość

#301

2016-07-18 16:34

Likwidacja gimnazjów nie zmieni oblicza polskiej szkoły na lepsze.
Gimnazjaliści w Polsce to mądra, zdolna młodzież ucząca się samodzielności i mająca już dobrą pozycje we współczesnej Europie.

Gość

#302

2016-07-18 16:56

My, nauczyciele gimnazjum włożyliśmy dużo ciężkiej pracy w funkcjonowanie gimnazjum, doskonale radzimy sobie z problemami towarzyszącymi rozwojowi młodziezy w wieku dojrzewania, zdiagnozowaliśmy jej oczekiwania i trudności, nasza praca przynosi efekty. Absolwenci gimnazjów dobrze oceniają i miło wspominają ten etap edukacji.

Gość

#303

2016-07-18 17:06

System buduje się latami. Pani załatwia coś jedną mową.

Gość

#304

2016-07-18 17:24

Zgadzam się całkowicie z petycja, którą ZNP przekazało do MEN. Jestem od 17 lat nauczycielem i dyrektorem gimnazjum i wiem, że właśnie teraz nie można zlikwidować tego, czego gimnazja się dorobiły. Gimnazja mają wielkie osiągnięcia, zarówno dydaktyczne jak i wychowawcze. Mamy doświadczenie i wiedzę. Chcemy dalej pracować.

Gość

#305

2016-07-18 18:11

Polska szkoła potrzebuje spokoju i rozważnych decyzji, które nie będą szkodzić ani burzyć. Dziwna , śmieszna i nieuzasadniona wydaje się potrzeba powrotu do ustroju szkolnego sprzed lat.
To nie czas na rewolucyjne zmiany , lecz potrzeba doskonalenia obecnego systemu.

Gość

#306

2016-07-18 18:13

Za dużo zmian w polskiej szkole! Mam tego dość! Pracuję 31 lat w oświacie i jest mi źle,że ciągle manipuluje się nami nauczycielami uczniami! Ciągłe króliki doświadczalne!

Gość

#307

2016-07-18 18:57

Jestem za reformą oświaty ale nie robioną bez głowy. Uważam, że proponowane zmiany przyniosą więcej złego niż dobrego
zatroskany rodzic
Gość

#308

2016-07-18 19:06

Zupełnie zbędna "rewolucja"... zbyt wiele niewiadomych, pytań na które samo ministerstwo nie zna odpowiedzi... a wystarczyłoby tylko zmniejszyć obligatoryjnie liczbę dzieci w klasach i w gimnazjum, i w szkole średniej..., a może jeszcze zapłacić za dodatkowe godziny kół rozwijających, wyrównawczych, terapeutycznych, zapłacić za dodatkowe godziny psychologowi szkolnemu, pedagogowi , nawet psychiatrze dziecięcemu, przydałby się też rehabilitant, czasem dietetyk dla nastolatek, można by powyliczać jeszcze wiele innych potrzeb bo każde dziecko jest inne, czasem grupa niepowtarzalna, problemowa, nie da się wszystkiego "załatwić" odgórnymi "menowskimi" scenariuszami godzin wychowawczych (jedynie słusznymi ?).

Nauczyciel może teraz w takim systemie usłyszeć od ucznia " po co mam się starać ? za 3, 2 lata za rok będzie inny rząd i znowu będą zmieniać", burmistz, wójt, starosta - organy prowadzące szkoły " po co będziemy pakować pieniądze w coś co może rozwalić kolejny rząd"... obawiam się że wszędzie będzie królowała prowizorka, byle-jakoś...

Nie chcę tego dla mojego dziecka...

Może jednak wyjechać z tego zwariowanego kraju ?

Nie wierzę w żadną dobrą zmianę i w dbałość o dobro mojego dziecka, gdy ktoś ze strachu (?) zabrania zadawania pytań, boi się konfrontacji, tzn. nie ma nic do powiedzenia mnie rodzicowi i mojemu dziecku?

Czy moje dziecko trafi do takiej właśnie szkoły, gdzie nauczyciel zabroni mu pytać bo sam nie będzie znał odpowiedzi lub będzie się bał ośmieszenia, że czegoś nie wie ? Czy moje dziecko usłyszy nie pytaj o to bo tego nie ma w wytycznych MEN/ scenariuszu/jedynie słusznym podręczniku ?

Nie chcę  tego dla mojego dziecka...

Chcę SPOKOJU dla dziecka, dla mądrych nauczycieli w dobrej (naszej) szkole...

Nie zgadzam się  na CHAOS i tworzenie TŁOKU w szkołach w czasie niżu demograficznego...

Poprawki w szkolnictwie zawodowym tak, jak najbardziej, szkoła powszechna NIE.

 


Gość

#309

2016-07-18 19:12

Nie widzę przyszłości dla proponowanych zmian.To krok wstecz. Oświata polska ma dość kolejnych niedofinansowanych reform.
OBYWATEL

#310 Re:

2016-07-18 19:29

#288: -  

 Dobra zmiana


Gość

#311

2016-07-18 19:40

Bo uważam, że szkolnictwo jest bezpłatne i państwo powinno ponosić koszty kształcenia naszych dzieci.

Gość

#312

2016-07-18 20:17

Ponieważ nie mogę pogodzić się z faktem,że dorobek wspaniałego
Grona Pedagogicznego zostanie zniszczony,zaprzepaszczony ,zapomniany.Nasze 17 lat rozwoju,pracy,miłości nagle zniknie.Nasze książki o małej ojczyżnie(jesteśmy w trakcie pisania piątej!) ,świetne wyniki nauczania,współpraca ze środowiskiem lokalnym,serce, z jakim pracowaliśmy,nie znaczą nic dla Pani Minister.Nie poddamy się tak łatwo,to nasza szkoła,nasze życie,szkoda,że o tym nie pomyślano


Gość

#313

2016-07-18 20:36

Zaproponowana reforma cofnie dzieci w tył o 20 lat a jeśli ktoś myśli, że będą takie jak my w wieku 15 lat to jest w błędzie świat się zmienił, dzieci są inne bo wymaga się od nich także innych umiejętności i dorastają w innych warunkach. Trzeba wzmacniać rodzinę i pozytywne emocje, pokazywać dobre rzeczy to dzieci też będą lepsze.

Gość

#314

2016-07-18 20:52

Jestem nauczycielem gimnazjum, boję się że stracę pracę Uważam także że dzisiejsze gimnazjum to sprawdzony, dobrze działający system edukacji dający przygotowanie uczniom do dalszego kształcenia

Gość

#315

2016-07-18 21:26

Bo zmiany wprowadzane aktualnie nie sa żadna reformą, wprowadząją zamęt i niszczą to nad czym oświata , nauczyciele, samorządy pracowały od lat i co dało znakomite rezultaty. jesteśmu- juz bylismy jednym z najlepszych systemów oświatowych w świecie. W szkole potrzebna jest stabilizacja, spokój i ciągłe doskonalenie . To co teraz jest proponowane to demolowanie szkolnictwa, bezmyslne generowanie gigantycznych wydatków z naszych wspólnych pieniedzy, doprowadzenie samorządów na skraj bankructwa, zafundowanie dzieciom stresu i zwalnianie nauczycieli. To jest DOBRA ZMIANA!!!!

Gość

#316

2016-07-19 06:32

System oświaty nie potrzebuje rewolucji,system potrzebuje wsparcia i udoskonalenia. Rewolucja nie zmieni młodzieży i nie wrócimy do lat 80,gdy my i Pani minister chodziła do szkoły. Koszty rewolucji , które poniosą obywatele będą ogromne i niepotrzebne. Moim zdaniem jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto i chaos bez sensu.

Gość

#317

2016-07-19 06:35

Moje dziecko jest zadowolone i szczesliwe w gimnazjum. Ciesze sie, ze zmienila szkole. Nie rozu,iem po co robic takie zamieszanie i zmieniac cos co dobre funkcjonuje.

Gość

#318

2016-07-19 07:32

Dosyć grzebania kolejnych ekip w systemie oświaty. Kto jest u władzy ten zabiera się za pseudoreformy oświaty, zdrowia,emerytalne. Dopiero co przyzwyczailiśmy się do istniejącej podstawy a już ją chcą zmieniać. Piszę jako rodzic i nauczyciel. My obywatele pracujący i płacący podatki i nasze dzieci to nie stołki, które można kopnąć w kąt jak komu pasuje.

Gość

#319

2016-07-19 08:18

Uważam, że zamiast likwidować gimnazja i powodować nieodwracalne szkody i chaos należy wspomóc je zmniejszając liczebność klas i szkoląc nauczycieli. Należałoby się też zająć poprawą bezpieczeństwa i poziomu w szkołach podstawowych. I absolutnie jestem przeciwna wprowadzaniu do szkół ideologii i indoktrynacji. Stop upolitycznianiu szkół!

Gość

#320

2016-07-19 08:27

Podpisałam te petycję dlatego, że polska szkoła jest niszczona i zaczyna być szkołą ideologiczną, a nie ogólnokształcącą...

Gość

#321

2016-07-19 08:50

Uważam, że gimnazja polskie działają na dzień dzisiejszy już coraz lepiej i nie ma co znów "rozwalać" wreszcie dobrze funkcjonującego poziomu edukacyjnego

Gość

#322

2016-07-19 08:54

Jestem przeciwko demolowaniu polskiej oświaty!

Gość

#323

2016-07-19 09:05

Nie uważam że ta reforma jest potrzebna, nie jestem za likwidacją gimnazjum.

Gość

#324

2016-07-19 09:25

Jestem nauczycielem i uważam, że proponowana reforma edukacji nie dość że wprowadza wielki chaos to przede wszystkim nie jest korzystna dla edukacji uczniów .

Gość

#325

2016-07-19 11:07

Podpisałam petycję, ponieważ przedstawiony przez Panią minister projekt zmian w oświacie jest bardzo powierzchowny, niczego dobrego niewnoszący. Powielany jest szkodliwy punkt widzenia przyjmujący, że klientami szkół są modelowi rodzice i modelowi uczniowie pragnący jedynie z pasją zdobywać wiedzę, dlatego poszerza się pole ich wpływu w postaci obowiązkowych Rad Szkół. A klient jaki jest, każdy widzi...Problemem wielu szkół są kłopoty wychowawcze, arogancja, często agresja rodziców i uczniów, wobec której polska szkoła jest bezradna.
Sądzę, że zmiana doprowadzi do ogromnego chaosu organizacyjnego, który pogrąży system oświaty. Szkoda też szlachetnej idei wolontariatu i klas IV - jakoś nie przemawia do mnie wspólny z kl. I wychowawca i nauczanie na poziomie propedeutycznym.